niedziela, 27 maja 2012

Hunowie - magiczna religia i kultura szamanów

RELIGIA I KULTURA HUNÓW 

Liczba źródeł historycznych, traktujących o wierzeniach Hunów, jest jeszcze niesłychanie uboga i często poszlakowa. Aby odtworzyć religię tego narodu czy raczej przymierza plemion należy posłużyć się analogiami z egzystencji ościennych ludów koczowniczych. Mogą w tym również pomóc współczesne wyniki etnograficznych badań. Najprawdopodobniej religia Hunów opierała się głównie na magii, szamanizmie i animizmie. Podobnie jak inne ludy tego obszaru Hunowie wróżyli z wnętrzności i kości zwierząt. Świadczą o tym choćby wykopaliska grobów, pochodzących z huńskiego okresu. Upadek Akwilei zwiastowały na przykład bociany, które wynosiły z gniazd swoje pisklęta, co wiemy z przekazów Jordanesa. Hunowie dokonywali zwykle pochówków palonych, całopalnych, z wyjątkiem nielicznych osób wyżej postawionych lub przypadkowych pochówków dokonanych przez tubylców na zabitych Hunach. Nie ma zatem, także w Polsce, zbyt wielu stanowisk archeologicznych z pochówkami Hunów, co powinno być dla wszelkiej maści historyków oczywiste.

Święta Góra Khan Tengri

Tajemnicze odgłosy burzy piaskowej czy też charakterystyczne dla niej echo tworzyły swoistą zabobonność Hunów. Z kolei obawa przed wodnymi demonami zakazywała Hunom prania swojej odzieży w zbiornikach wodnych uznanych za opanowane przez nieczyste czy złe siły. Hunowie, podobnie jak inne ludy starożytne, składali ofiary swoim bogom czy może jednemu bóstwu mającemu wiele form manifestacji. Na ofiary przeznaczane były owce ofiarowywane w specjalnie przygotowanych do tego celu, glinianych kotłach. Znaczna liczba znajdowanych na tamtejszych obszarach figurek, świadczy też o totemicznym charakterze religii Hunów. Pewne jest, że głównym zwierzęciem totemicznym tego ludu był Orzeł czyli Garuda. Polska zatem powinna pamiętać skąd się wzięło jej pierzaste ptasie godło. Wielki Orzeł Garuda to popularne magiczno-szamańskie bóstwo w Indii, Himalajach i Tybecie oraz wielu innych regionach Azji. Stąd wniosek, że religia Hunów była silnie związana z obrządkami szamanistycznymi, miała wiele wspólnego z Tybetańskim Bon.

Wśród Hunów istniał też bardzo tajemniczy zwyczaj intencjonalnego kształtowania czaszek na wzór dawnych bohaterów i bóstw. Nowonarodzonemu dziecku owijano głowę bandażem, gdyż czaszka dziecka jest łatwa do uformowania. Ucisk głowy powodował więc charakterystyczne wydłużenie czaszki u człowieka na wzór bóstw oraz dawnych wodzów i bohaterów. Badacze nie są pewni, czy zwyczaj ten był jedynie praktykowany przez Hunów czy też Hunowie byli jego prekursorami, jednak wiele malowideł z obszaru Chin, Indii i Tybetu ukazuje bóstwa z wydłużonymi czaszkami. Nie jest również jasne czemu ów zwyczaj miał służyć, chociaż dla znawców religii Indii i Tybetu jest oczywistym formowanie czaszek na wzór bóstw z Nieba. Istnieje także śmieszna hipoteza naukowców, zgodnie z którą czaszka celowo była deformowana wyłącznie u dostojników w bliżej nieokreślonym celu. Być może zwyczaj taki miał indywidualizować szczególne jednostki społeczeństwa. Warto pamiętać, że zmierzch Imperium Hunów to także początek, powstanie Państwa Tybetańskiego, które najprawdopodobniej jest jego istotną pozostałością.

sobota, 19 maja 2012

Mistyczne medytacje Światła z Plejad

Plejady z języka greckiego to Gołębice (gr. peleiades) lub Żeglarki (od gr. plein, żeglować). Gołębica to znany w kulturze judejskiej i helleńskiej symbol Ducha Świętego i duchowej inspiracji z Niebios.

W naukach duchowych i praktykach rozwoju duchowego sporo uczy się o mistycznym wpływie Plejad o której także jest wiele mistycznych legend wśród większości narodów na Ziemi. Powiada się współcześnie, że astronom Edmund Halley (1655-1742) odkrył dla Europy jakoby świetlną przestrzeń wokół gwiezdnej gromady Plejad. Sto lat później Friedrich Wilhelm Bessel jakoby potwierdził odkrycie Halleya, znane wcześniej astronomom starożytnych Indii i Tybetu. W rzeczywistości Halley odkrył ruch własny gwiazd, których pozycje różniły się trochę od tych, jakie zapisali starożytni Grecy oraz zaobserwował obłoki materii w formie poświaty wokół niektórych gwiazd w Plejadach. Bessel dokładnie wyliczył, że trzy gwiazdy z Plejad poruszają się z prędkością 5,5 sekundy łuku na stulecie, co także dało początek wielu spekulacjom mistycznym, nie zawsze trzeźwym. W roku 1961 nikomu bliżej nie znany ezoteryk Paul Otto Hesse (zmarły 1958) w wydanej już pośmiertnie swojej książce doniósł o rzekomo niezwykłym pierścieniu światła o nieprawdopodobnych rozmiarach - 760 000 miliardów mil szerokości (amerykański bilion, to polski miliard). Potwierdzić to miały niektóre badania prowadzone przez satelity, jednak, jak wiadomo, niektórzy mistyczni autorzy przesadzają z rzekomym wpływem owego rzekomego pierścienia światła na ziemię i ludzkość.

Plejady - jeden z najbardziej mistycznych i magicznych obiektów na niebie - podstawa horoskopu

Astronomowie, którzy zauważyli rzekomo wielki pas światła wokół Plejad opasujący je niczym świetlana obrączka, jakoś nie chwalą się tym swoim odkryciem z rzekomo lat 60-tych XX wieku. W rzeczywistości Plejady świecą nam cały czas chociaż jest to dla nas światło o bardzo niewielkim natężeniu. Promienie idące z Centralnego Słońca Plejad czyli z gwiazdy Alkione (Amba), które jest około 1400 razy jaśniejsze niż nasze Słońce, są ułożone w kierunku z północy na południe, gdyż gwiazda ta jak i gromada Plejad są po stronie półkuli północnej nieboskłonu. F. W. Bessel obwieścił rzekomo światu, że nasz glob jest niemalże na granicy odległości do zetknięciem się z tym plejadańskim pierścieniem światła, który może być pozostałością po wybuchu supernowej w tamtych okolicach lub jest jakąś pozostałością po powstaniu gromady Plejad. W XX wieku dwie mistyczne autorki, Virginia Essene (ur. 1928) i Sheldon Nidle (ur. 1946), wzniosły larum mistyczne z powodu owego Plejadańskiego Pasa Fotonowego, ale zapewne nie za dobrze zrozumiały odkrycia Halleya czy Bessela. W rzeczywistości mamy bardzo słabą poświatę nieustannego blasku  o mocy niewielkiej latarki, która niesie bardzo homeopatyczną dawkę światła z Plejad, a nie pas fotonowy. Gwiazdy bowiem, w tym gwiazdy Plejad świecą równo we wszystkich kierunkach, także ku Ziemi, jako że same są wielkimi kulami świecącej plazmy w której zachodzą termonuklearne reakcje przemiany wodoru w hel. Prawdą jest jednak, że w Plejadach są obłoki materii międzygwiazdowej widoczne w formie wyraźnej poświaty wokół niektórych gwiazd tej otwartej gromady. Materia ta jest jednak od nas tak daleko jak same Plejady, chociaż także świeci, dzięki czemu ją widzimy.

Pas Światła Plejadańskiego nazywany jest przez mistyków także Świetlistą Obrączką, Pierścieniem Światła czy Złotą Mgławicą, żyje wbrew rozumowi własnym życiem w umysłach ludzi, którym zbyt trudno jest zrozumieć czego dotyczą bieżące naukowe odkrycia. Samael Aun Weor (Víctor Manuel Gómez Rodríguez) rozwijając koncepty Otto Hesse'a pisał, że ziemia jak i cały układ słoneczny wejdzie w zasięg Pierścienia Alcyone (Plejad) w dniu 4 luty 1962 roku, zatem wynika z tego, że w roku 2012 nic się nie wydarzy więcej w tej materii. Prawdziwe Światło z Plejad mamy jednak cały czas, od milionów lat, chociaż w naszej odległości od gromady Plejad, natężenie światła czy energii jest bardzo niewielkie i praktycznie niezauważalne czy nieodczuwalne, chociaż słodkie w odczuwaniu mistycznym. Miło jednak wiedzieć, ze pozostajemy pod jakimś materialnym oddziaływaniem wspominannego także w hebrajskiej Bibblii, w Psalmach, "Słodkiego wpływu Plejad". Na pewno jest to zachęta, także dla mistyków i ezoteryków kierujących się racjonalizmem aktualną wiedzą naukową, aby próbować odczuwać realnie istniejące w jakimś homeopatycznym natężeniu zjawisko. Można powiedzieć, że wpływ Mgławicy i Światła Gwiazd z Plejad tworzy nam coś w rodzaju środowiska albo jednego ze składników naszej materialnej i informacyjnej aury. Warto jednak pamiętać, że nie tylko Plejady do nas świecą z głębin kosmosu, w tym z głębin Galaktyki. O wiele bardziej niż nieistniejący Pierścień Fotonowy wpływa na nas samo Światło Plejad, liczącej kilka tysięcy gwiazd gromady otwartej widocznej z gwiazdozbioru Byka, w pobliżu Aldebarana na nocnym niebie. Warto pamiętać, że każda z najjaśniejszych gwiazd Plejad to obiekt Światłodajny, od kilkuset razy do nawet 1,4 tysiąca razy jaśniejszy od Słońca, tyle, że z dosyć dużej odległości w jakiej znajdują się Plejady, nie jest tak jasno widoczny na nieboskłonie.

wtorek, 1 maja 2012

Joga dla dzieci - dydaktyka i praktyka

Joga dla dzieci - zasady prowadzenia zajęć i podstawy dydaktyczne


Joga to wewnętrzny spokój i równowaga umysłu oraz zmysłów. Regularne praktykowanie jogi to świadome życie w pełnej harmonii ciała i umysłu, a potem także ciała, umysłu i duszy (jaźni). Zajęcia dla dzieci muszą być zwykle prowadzone w nieco zmodyfikowany sposób niż dla dorosłych, a nauczyciel czy instruktor jogi dla dzieci powinien uwzględnić wiek dziecka, jego możliwości oraz fakt, że dzieci są z natury bardzo aktywne, ruchliwe. Asany najlepiej wykonywać w sposób dynamiczny, w systemie ćwiczeń dochodzenia do asany z pozycji wyjściowej, zaś zwracanie uwagi na poprawność i dokładność wykonania powinno być uczone stopniowo i delikatnie. Filozoficzne aspekty praktyki jogi nie zawsze są od razu odpowiednie dla dzieci, ponieważ mogą one nie mieć ani chęci ani odpowiedniej dojrzałości, aby je pojmować. Wprowadzamy pewne elementy zaczynając od filozofii zdrowego odżywiania czy czerpania sił i radości z przebywania w zdrowych miejscach na świeżym powietrzu, ogólnego szacunku do Przyrody i żyjących stworzeń. Należy jednak pamiętać, że ktoś kto uczy samych asan z jogi jako form ruchowych, pomija aspekt rytmu oddechowego, energię życiową, bandhy czy mudry, techniki relaksacyjne, stronę etyczną lub ćwiczenia oczyszczania z toksycznych emocji i złych myśli - na pewno oszukuje, uczy źle i szkodzi dzieciom (dorosłym zresztą też). Wycinanie samych ćwiczeń postaw i pozycji (asan) z jogi i promowanie swojej szkaradnej działalności pod szyldem jogi nazywano w dawnych czasach dość dosadnie "zboczeniem rakszasowym" (zboczeniem demonów, szkodliwą dewiacją, jogooszustwem, pustactwem, dewianctwem etc) w oryginale rakszasajoga, kujoga (fałszerstwo, oszustwo). 

Tradycyjny trening klasycznej jogi dla dzieci w Indii

W dzisiejszych czasach XXI wieku dzieci podlegają stresowi i napięciom psychicznym, z którymi trudno jest im sobie poradzić. Kiedyś dzieci również doświadczały stresu, ale były w stanie go zredukować, głównie poprzez ruch i zabawę na świeżym powietrzu z rówieśnikami. Ruch był również niezwykle istotny w utrzymaniu zdrowia całego organizmu, a zwłaszcza – odpowiedniej siły i elastyczności kręgosłupa. Niestety współczesne dzieci, zwłaszcza w wieku przedszkolno-szkolnym, większość czasu spędzają w pozycji siedzącej. Siedzą w ławkach, w drodze z i do szkoły jadąc samochodem, ale także w domu – przed komputerem, smartfonem czy ekranem telewizora. W młodym, dynamicznie rozwijającym się organizmie niedostatek i brak ruchu szybko powoduje sztywność ciała, różnorodne asymetrie i dysproporcje, oraz wady postawy, wynikające ze złych nawyków, ukształtowanych często już we wczesnym dzieciństwie. Brak ruchu i fizycznej aktywności może w wielu wypadkach powodować zaburzenia emocjonalne a nawet psychiczne, na co rodzice zwracają zwykle zbyt małą uwagę. 

Sposobem na zapobieganie wyżej wymienionym negatywnym zjawiskom jest ćwiczenie jak najbardziej oryginalnej hatha jogi, gdyż z metod jogicznych, hatha joga najbardziej zwraca uwagę na psychofizyczny rozwój człowieka z uwzględnieniem strony fizycznej, kształtowania ciała młodego człowieka. Praktyka hatha jogi, o ile instruktor/ka sam/a ćwiczy hatha jogę należycie długo jest bezpieczna i kształci w dziecku zdrowe nawyki ruchowo-oddechowe oraz zdolność skupiania się. Hatha joga wzmacnia elastyczność i wytrzymałość mięśni, kształtuje prawidłową postawę ciała (pomaga zwalczyć takie wady jak skrzywienie kręgosłupa, odstające łopatki itp.), zapobiega chorobom i dodaje witalności. Dodatkowo korzystnie wpływa na psychikę – wzmaga zdolność skupiania się, koncentrację, świadomość własnych stanów emocjonalnych i psychicznych, wycisza i uspokaja, pomaga zredukować lęki, stres, napięcia. Regularne ćwiczenia jogiczne rozwijają siłę woli, koordynację ruchową i giętkość, wspomagają aparat oddechowy. Pomagają również usuwać produkty przemiany materii i zapewniają prawidłowe funkcjonowanie układu trawiennego, co chroni przed otyłością i chorobami stawów. Trzeba pamiętać, że jogiczna sztuka skupiania i medytacji, proste praktyki z dźwiękiem jak intonowanie sylaby OM, proste ćwiczenia oddechowe powiązane z ruchem - muszą być wprowadzane od początku nauki jogi dla dzieci.