OKULTYZM - Życie i Dyscyplina Ucznia Ścieżki Ezoterycznej
Wiedza Tajemna: Gnoza Ezoteryka Okultyzm Hermetyzm |
Refleksje adeptów Szkoły Tajemnej na temat życia uczniostwa
Odpowiedzialność
Wydaje się, że poczucie odpowiedzialności wypływa z centralnej Prawdy, że tak naprawdę jest tylko jedno życie, jedna świadomość i jedna dusza (Jaźń, Dźiwah). Przy takim rozpoznaniu oczywiste jest, że istnieje wiele poziomów i kierunków zdolności reagowania. Bycie komórką w większej istocie oznacza, że ponosimy bezpośrednią odpowiedzialność przed większą istotą, ponieważ nasze zdrowie i faktyczna egzystencja są częścią tej większej istoty i przyczyniamy się do jej zdrowia i dobrego samopoczucia. Nasi bliźni, bliscy ludzie i sąsiedzi, stają się wtedy komórkami współtowarzyszy, a ich zdrowie i dobre samopoczucie są również naszym obowiązkiem, ponieważ oni również przyczyniają się do większego komfortu i dobrostanu. Nawet jeśli oczekujemy, że komórki w naszym ciele będą zdrowe i przyczynią się do naszego dobrego samopoczucia, jednocześnie jesteśmy odpowiedzialni za zdrowie i dobre samopoczucie naszych komórek. Środowisko, sama planeta, niższe królestwa życia przyrody, wszystkie będące częścią większego, stają się również naszą odpowiedzialnością. Tak więc w praktycznym zastosowaniu trzeba odnosić się do innych jak do „towarzyszy”, podróżujących z nami w drodze, i zawsze starać się okazywać przyjaźń, miłość i szacunek, jakie należy przyznać Synowi Bożemu, każdemu, kogo tylko spotykamy. Cenimy sobie przyjaźń, miłość i oddanie, jakie okazują nam nasze zwierzęta domowe, koty i psy, i zapewniamy im wszystko, co wiemy, że one potrzebują. Utrzymywanie środowiska tak czystego, jak to tylko możliwe, staje się ważne i prowadzi nas do prostego życia z jak najmniejszym wpływem szkodliwym na zasoby naturalne Przyrody.
______________________
Budowniczy życia
Osobowość jest budowniczym, a Dusza (Dźiwah, Jaźń) jest brygadzistą. Monada jest Architektem. Budowniczy pracuje pod kierunkiem brygadzisty, przegląda plany, a następnie konstruuje jak najdoskonalszą formę. Gdy budowniczy staje się bardziej doświadczony, aspiruje do bezpośredniej współpracy z Architektem, aby udowodnić, że jest wystarczająco doświadczony, wystarczająco kompetentny, aby przyciągnąć uwagę Architekta i być godnym bezpośredniej współpracy z nim w materializacji planów Architekta i realizacji Jego celu. Praca budowniczego musi być idealnie dopasowana do wizji Architekta, aby przyciągnąć uwagę Architekta, a wymaga to starannej, wytrwałej i uważnej uwagi intencji Architekta przez długi czas.
______________________
Muzyka - droga do centrum
Wszystkie ścieżki prowadzą do wielkiego Centrum, Środka-Ośrodka, a mądrze wybrana ścieżka odpowiada osobowości i duchowym potrzebom Pielgrzyma, Pariwradźaka. Można do niego wejść w taki czy inny sposób, ale w końcu musi to być zarówno serce, jak i umysł. Nasze wyczucie najwyższej muzyki, muzyki sfer, jak się czasem do niej podchodzi na tej płaszczyźnie, rezonuje w sercu poprzez melodię i harmonię, ale także w umyśle poprzez doskonałość struktury i proporcji. (Tutaj można gorąco dyskutować o przykładach za i przeciw! — ale każdy meloman znajduje się w centrum swojego konkretnego muzycznego wszechświata, a będąc jednym z nich, jesteśmy całkowicie przekonani o uniwersalnej wartości świata dźwięków, w którym się rozkoszujemy...). Taka zrównoważona muzyka jest formą prostej wiedzy, bez słów, rezonującą zarówno w sercu jak i umyśle jako Ścieżka do Boskości (Daiva Margah). Inspiracja z góry, dla kompozytora i wykonawcy dowolnego gatunku (chorał Bacha czy solo na kornecie Louisa Armstronga) łączy się z innymi ludzkimi duszami i w ten sposób rezonuje z powrotem do Centrum, do Środka-Ośrodka. Światy przenikają się.
______________________
Hierarchia jest sercem syntezy
Bardzo ważne jest, aby Ludzkość uzyskała prawdziwy obraz Hierarchii, Duchowej Hierarchii Mistrzów Mądrości, najlepiej jak potrafi. Aby tak się stało, cała idea „hierarchii” musi zostać wyjaśniona. Obecna dwoistość czy dualizm hierarchii i równości musi zostać pokonana. Hierarchia jest Sercem Syntezy, naturalnym przepływem energii/siły w górę i w dół, a każda jednostka przyjmuje i wydaje zgodnie ze swoimi możliwościami i przyjętą odpowiedzialnością. Hierarchia zagraża tylko oddzielającemu się niższemu umysłowi i odwrotnie, używa tej idei hierarchii do samolubnych celów. Wszystkie różnice klasowe są ideą hierarchii zniekształconą przez iluzję separacji, oddzielności. Idea wdzięczności przebiega przez hierarchię, a wdzięczność wyższego za niższego i odwrotnie. Tylko wtedy, gdy są ci, którym można służyć, służebnik, sewaka, może służyć. Jedno ramię sięgające w górę, aby je podnieść, drugie wyciągnięte w dół, aby je podnieść, to podstawa hierarchii. Hierarchia jest zasadniczo łańcuchem bytów w systemie syntetycznym.
______________________
Ścieżka wewnątrz
Ścieżka duchowa nigdy nie jest „gdzie indziej” ani „zewnętrzna”, lecz znajduje się raczej w obrębie własnego środowiska wewnętrznego. Ścieżka to nic innego jak system synaps prowadzących Światło z jednej komórki do drugiej w delikatnym narządzie ludzkiego mózgu, i jest to triada szwów łączących osobowość z duszą, i z Monadą. Ścieżka nie wymaga od człowieka szukania czegokolwiek poza sobą, a raczej informacja potrzebna do dalszego postępowania czeka na odkrycie w mechanizmie każdego człowieka. Kiedy w końcu, jak każdy człowiek, osiąga się Mieszkańca na Progu, najtrudniejsze jest uświadomienie sobie, że to jaźń sama jest tym, co zapobiegło postępowi naprzód zaakceptować i przejść obok - nie strach przed nieznanym, ale winę za tysiąc niespełnionych marzeń i bezwład dziesięciu tysięcy istnień, które trzeba przezwyciężyć. Pokonanie siebie, poznanie jaźni/duszy, jest największą walką każdego ucznia na ścieżce rozwoju duchowego, mistyki i magii, okultyzmu czy ezoteryzmu.
______________________
Serce: narząd czucia
Temat zachęca do zrozumienia funkcji serca, anahatam, hridayam, będącego narządem czucia. Wydaje się więc, że serce wpływa na reakcje zmysłów i jest „pierwsze… wiele rozpoznaje, zanim mózg odważy się pomyśleć”. Jest sens w tym, że serce „bije”. Prostą analogią jest bicie w bęben lub bicie w tamburyno. Wizja dotyczy nie tyle tego, jak coś się dzieje, ale dotyczy odbić, które nieuchronnie wynikają z kontaktu, jak między duszą a osobowością.
Subtelniejsza interpretacja polega na zaangażowaniu wyższych władz – w tym przypadku bardziej sprawne i wyostrzone zmysły przekraczając swoje możliwości i podejmując wysiłek skutkują „zdarzeniem” kontaktu z duszą, która usilnie dąży do spotkania „mnie” w inny wymiar. „Ja” przynoszę bagaż, który muszę teraz rozładować. Serce pulsuje i wytwarza „dźwięk” lub wibrację, która powoduje pogłos, który jest nakładany na jego „przedmioty” jak kojący, balsamiczny żel, a my, przedmioty, przez cały czas drżymy, wibrujemy, i inaczej siebie postrzegamy.
______________________
Cele grupy duchowego rozwoju
Subiektywne uznanie grupy, szczególnie grupy duchowego rozwoju, wzrosło i zawsze staramy się pracować w duchu grupowej dynamiki przyjaźni, miłości i dobrej woli. Jest to intuicyjne poczucie, które jest spowodowane uświadomieniem sobie Jedności i połączenia eterycznego. Ideały grupy można określić jako Miłość, Połączenie i Transmutacja. Grupa, działająca po stronie wewnętrznej, ale rozszerzająca swój wpływ na płaszczyzny zewnętrzne, była podstawowym motorem sprowadzającym Wolę Boga poprzez Jego Plan. Świadomie lub nieświadomie, grupa została wykorzystana jako narzędzie, dzięki któremu Boży Plan został zmaterializowany na Ziemi. W ten sposób grupa jest koniecznie zaszczepiona wyżej wymienionymi ideałami. Te trzy ideały zawsze były awangardą misji grupy. W ten sposób rozumiemy, że cele grupy to dobra wola, przełamywanie barier i ponowne połączenie z Jaźnią/Duszą (Atman, Aumakua). Te cele stanowią statut misyjny grupy, szczególnie grupy rozwoju duchowego. Ponieważ Plan jest stale wykrywany i ponieważ grupa zawsze była odpowiedzialna za dostosowywanie swoich sposobów i metod, aby osiągnąć Cel Planu, komponenty grupy budowały w kierunku tych celów – epoka po epoce, rok po roku – poprzez swoje ideały i używając ich technik. Celem jest ugruntowanie ideałów Przyjaźnią i Miłością (Maitri, Preman) wyrażającą się poprzez życzliwość, zgodność i sympatię. Połączenie poprzez brak barier i Transmutacja poprzez połączenie z Jaźnią/Duszą. Ponieważ dobra wola rozpala wolę służebnika (sewaka) do zapomnienia o sobie, przystępuje on do ostrożnej pracy, aby zbudować most nad przepaścią przeciwieństw, a tym samym zainicjować przywrócenie współpracy między Duchem a materią. W ten sposób służebnik (sewaka) działa, co wpłynie na jego pracę.
______________________
Antahkarana
Wątpliwe jest, czy istnieje coś, co ma bardziej praktyczne znaczenie w odniesieniu do ludzkiego doświadczenia niż antahkarana, pomost pomiędzy niższym i wyższym umysłem – osobowością i duchową Triadą (niższą i wyższą Jaźnią). Jego budowa leży u podstaw wszelkich wysiłków, aby odpowiedzieć na wołanie ludzkości. Wszystkie problemy, których doświadczają istoty ludzkie i inne formy życia na tej planecie, bezpośrednio się do niej odnoszą. Jeśli mają nastąpić pozytywne zmiany w doświadczeniu ciała ludzkości, takie jak globalna redystrybucja zasobów pieniężnych i poprawa relacji międzyludzkich z poziomów mikro do makro, to muszą być mężczyźni i kobiety, którzy budują antahkaranę, niezależnie od tego, czy świadomie lub nieświadomie, a czyniąc to, przyczyniają się do jej zbiorowej konstrukcji (nieświadomie łatwiej jest zepsuć i zerwać antahkaranam niźli ją zbudować). Działają jako katalizatory w tym ciele ludzkości, a ponieważ jako Dźiwatmany, stają się coraz bardziej nasycone Duszą, Atmanem, dostarczają energetycznego bodźca innym ludziom, jak również innym formom życia, do pełniejszego przebudzenia się do Prawdy o Duszy. W ten sposób energie duchowe, które mogą odżywiać, podnosić i ostatecznie przekształcać wiele form życia na tej planecie, są zachęcane do posuwania się naprzód w procesie ewolucyjnym.
______________________
Oderwanie (Nieprzywiązanie)
Oderwanie się, nieprzywiązanie, jest cechą duszy, jaźni prawdziwej, którą uczniowie muszą pielęgnować, krocząc ścieżką duchowego rozwoju, ścieżką okultystyczną. Podczas praktykowania dystansu przyjmuje się rolę obserwatora, widza i świadka, a obserwacja jest kluczem do uzdrowienia pęknięć, które nie tylko uniemożliwiają integrację osobowości natchnionej duszą, ale mogą pomóc w duchowej transformacji samej ludzkości.
W życiu człowieka, jeśli energia oddziałująca na jego ciało eteryczne, na ciało praniczne (linga śariram), jest kierowana przez nieoczyszczoną osobowość, ekspresja płaszczyzny fizycznej ulega zniekształceniu. To zniekształcenie to splendor i iluzja, która ma wiele przyczyn, z których dwie to wspomnienia z przeszłości lub troski o przyszłość odciśnięte w naszych emocjach lub umyśle, które zbiorowo warunkują ciało eteryczne. To jest jak patrzenie na część zamiast na całość, albo jak patrzenie na przedmiot przez zamgloną soczewkę. Zewnętrzna ekspresja jest zatem zniekształcona i może odzwierciedlać się w osądzie lub opinii, która jest fragmentaryczną częścią całości. Dla ucznia praktykowanie obserwacji i widzostwa, utrzymuje doświadczenie w chwili obecnej. To tak, jakby spojrzeć na doświadczenie ze świeżej perspektywy. To tutaj w tym miejscu nabiera to głębszego znaczenia i uczeń może ze zrozumieniem i z kompletnego punktu widzenia obserwować to wydarzenie dając świadectwo prawdzie. Czy to nie jest definicja Miłości i Prawdy? Praktykowanie obserwacji wraz z medytacjami i służbą duchową pozwala zachować równowagę i daje wybór, czy zareagować (wydatkować energię), czy nie zareagować (milczeć). Motywacja nie jest już skoncentrowana na niższym Ja, Nafsu, Anavah, małym Ego. To, co kiedyś było reakcją emocji lub manipulacji, teraz staje się zewnętrznym wyrazem właściwości Duszy. Te cechy to skupienie, równowaga, nieszkodliwość, zdolność pozostawania w kontakcie i zewnętrzne wyrażanie miłości.
Oprócz posiadania indywidualnego bytu, przepych i iluzja mają wymiar zbiorowy. Andrew Cohen z EnlightenNext stwierdza to bardzo wymownie, kiedy mówi o „dekonstrukcji twojego kulturowo stworzonego ja”. To „ja” jest kulturowo uwarunkowanym „ja” – sumą świadomych i nieświadomych idei, które reprezentują sposób, w jaki zakładasz, że życie powinno wyglądać. To jest to, co powinniśmy i czego nie powinniśmy wszyscy przyswoić z naszej wspólnej historii kultury i pochodzenia etnicznego. Mogą to być subtelne lub nie tak subtelne przekonania, idee i sposoby widzenia świata, które są tak głęboko zakorzenione w naszej świadomości, że możemy nawet nie być tego świadomi. To oczywiście nie zawsze jest złe, często ułatwia praktykę duchową, jeśli pochodzi z kultur szamańskich, jogicznych czy misteryjnych. Staje się problemem, gdy utrudnia postęp duchowej transformacji i ewolucji człowieka, jak to bywa w przypadku społeczeństw ateistycznych i materialistycznych, bezbożnych, prymitywnych i ignoranckich. Poprzez obserwację, medytację i służbę duchową, sewanam, możemy wydobyć na światło dzienne i zdekonstruować to, co blokuje drogę do naszej zbiorowej przemiany duchowej w grupie praktykujących. Każda jednostka, która jest zdeterminowana, by zadać cios swojemu urokowi i iluzji, pomaga w zadaniu tego kolektywnie.
Następnym oczywistym pytaniem, które powinniśmy sobie zadać, jest to, co robimy, gdy obserwujemy splendor, iluzję i przeszkody, które powstrzymują nas przed integracją? Jak odsłonić Prawdę, która kryje się za przepychem i iluzją? Tybetańczyk, Mistrz D.K., mówi nam, abyśmy praktykowali Technikę Obojętności. Obojętność to zachowanie neutralnej postawy wobec wszystkiego, co JEST Nie-Jaźnią (wobec materii, demonów i rakszasaów czyli złych ludzi). To jest rzeczywiście oderwanie od nie-jaźni, od stanów i istot anatmicznych, bezjaźniowych, bezdusznych. Podoba nam się to, co Mistrz Tybetańczyk, D.K., ma do powiedzenia w "Glamour: A World Problem" (str. 243) „… gdybyś mógł zrozumieć pełne znaczenie dystansu i zachować spokój jako obserwujący dyrektor, nie byłoby więcej marnotrawstwa ruchu, nigdy więcej błędnych posunięć i fałszywych interpretacji, żadnego wędrowania bocznymi ścieżkami codziennego życia, żadnego patrzenia na innych przez zniekształcony i pełen uprzedzeń wzrok, a przede wszystkim – nigdy więcej nadużywania siły”. To jest nadzieja dla wszystkich uczniów.
______________________
Okultyzm Ezoteryka Hermetyzm |
Myśl o pożądanych rezultatach treningu ezoterycznego
Dążę do przystąpienia do hermetycznego nakazu: „Człowieku, poznaj samego siebie”, a czyniąc to, poznasz swoją Jaźń we wszystkich Jaźniach, poznasz pozorną różnorodność żywotów jako pozorną „pikselizację” w manifestacji Jedynego Życia. W języku grafiki komputerowej pikselizacja to efekt spowodowany rozszerzeniem obrazu lub fragmentu obrazu do tak dużych rozmiarów, że pojedyncze piksele, małe punkty światła, które w sumie składają się na prawdziwy obraz, wydają się oku jako osobne byty. I odwrotnie, w procesie decentralizacji (lub „depikselizacji”) tożsamość własna jest przenoszona na większą liczbę lub grupę pikseli, przy czym grupa jako jednostka zajmuje teraz tę samą objętość przestrzeni wizualnej w percepcji, co poprzednio scentralizowany pojedynczy piksel, pojedyncza iskra Boża. Analogia może być kontynuowana, gdy grupowa samoidentyfikacja rozszerza się na inne grupy i tak w nieskończoność, zbliżając się coraz bardziej do rzeczywistości Jedności i Jedności.
______________________
Medytacja okultystyczna
Medytacja (połączona ze służbą duchową i studiowaniem nauk) jest doskonałym sposobem nawiązania kontaktu z duszą, z prawdziwą jaźnią. Dzięki zastosowaniu medytacji okultystycznej rozwija się wyrównanie i integracja osobowości, niezbędny warunek wstępny, aby stać się osobowością natchnioną duszą, boską osobowością. Stabilizuje ciało emocjonalne, stymuluje ciało mentalne i wspomaga budowanie antahkarany - nici połączenia z wyższą jaźnią, z Atmanem i Parama Atmanem, z Aumakua. Wyrównanie i integracja osobowości tworzy doskonalszy kanał, nadi, dla wyrażania energii duszy w świecie i pozwala duszy ostatecznie komunikować się poprzez płaszczyznę mentalną z fizycznym mózgiem. To otwiera drogę do ekspresji duszy w codziennym życiu z jej wpływem na współpracowników i otoczenie. Tworzy to sytuację, w której aspirant działa jako kanał, przez który można wprowadzić do fenomenalnego świata zjawisk idee generowane przez duszę, wyższą jaźń, jak również większe poczucie planu i służby, którą można pełnić. Ta służba może nie być taka, jaką wyobrażała sobie ta osobowość.
Medytacja okultystyczna jest doświadczeniem grupowym i łączy medytującego z jego własną duszą, prawdziwą jaźnią, z grupą promieni, której jest częścią i nową grupą służebników świata. Dla uczniów szkół ezoterycznych łączy również medytującego z grupą szkolną, jej rytmem i celem. Ten kontakt z grupą duchowego rozwoju służy zarówno aspirantowi, jak i grupie okultystycznej, rozszerzając zdolność grupy do służby i ukierunkowując aspiranta na życie grupowe. Medytacja jest więc sama w sobie aktem służby. Pozwoli to medytującemu na praktyczne wykorzystanie energii i wglądów uzyskanych z medytacji (i wynikającego z niej kontaktu z duszą) dla wsparcia Planu. Może się to objawiać na niezliczone sposoby, z których kilka można wyrazić w następujący sposób:
1. Działa, aby uwolnić energię Światła, Miłości i Dobrej Woli dla dzisiejszego świata.
2. Jest się lepiej przygotowanym do rozpoznawania i wspierania działań jednostek i grup, których idee i filozofia są zgodne z planem.
3. Ideały i pracę Nowej Grupy Służebników Świata (Ludzkości) można interpretować dla ogółu społeczeństwa. Może to prowadzić do zmian w nastawieniu i percepcji pozwalających na poszerzenie świadomości. Mając dostęp do Planu i pracy do wykonania oraz lepsze zrozumienie tego Planu, wielu może podejmować świadome decyzje, aby wspierać służebników światowych i/lub stać się mężczyznami i kobietami Dobrej Woli w dzisiejszym świecie.
4. Pomagaj ludziom Dobrej Woli w zrozumieniu pracy Hierarchii Duchowej i nowej grupy służebników świata, tak aby byli w stanie podejmować świadome decyzje dotyczące bieżących problemów i problemów świata ludzi oraz przyrody.
5. Zwiększona zdolność do działania jako przekaźniki ogólnie, a szczególnie jako agenci do transmisji hierarchicznej energii przez grupę podczas świąt i medytacji księżycowych (Pełnie oraz Nowie Księżyca).
6. Odkrycie, jak kontrolować i wykorzystywać umysł (myśli i emocje) jako pośrednika między duszą a mózgiem.
7. Zwiększona zdolność do „przemyślenia” fenomenalnych światowych ideałów i elementów Planu.
8. Kształtuj codzienne życie w oparciu o odczuwane i uświadamiane prawdy.
______________________
Medytacja o śmiechu
Muszę znać swoje miejsce – Jakie jest moje miejsce w schemacie rzeczy? Jakie są lub są cechy, które wnoszę do mojej grupy? Entuzjazm, wytrwałość, odwaga, poczucie piękna, wdzięk, radość – przepływ (taniec) śmiechu… Czym jest śmiech? Najgłębszy, czysty, żywy rezonans czyjegoś pełnego życia w błogości (prawdziwy śmiech, który jest: porzucony – ufny – pewny siebie i gotowy do odpowiedzi na Życie w jego niesamowitych odmianach). Śmiech wstrząsa zastygłymi energiami niższego życia i popycha je do aktywnego uczestnictwa, zamiast drżeć nieśmiało pod kocem użalania się nad sobą i nieszczęścia. Śmiech dodaje energii, napełnia płuca miłością Boga do Jego Natury. Tworzy energiczną animację i pobudza komórki do kreatywności. Śmiech jest naczyniem, które pokonuje bariery i przenosi w przygodę odkrywania. Śmiech rozgrzewa ciało, przenosi okoliczności otoczenia na miejsce sprawności i radości. Rozbija przeszkadzającą ścianę strachu i wzywa do świętowania: celebrowania życia, a w najtrudniejszych okolicznościach wzywa do celebrowania naszego stałego znoszenia przeciwnych pociągnięć i naszej chęci przejrzenia przeciwności losu. Ważnym wysiłkiem jest celebrowanie i intonowanie Elegii/Lamentacji Śmiechu jako wibrującego, impulsywnego i równoważącego aktu niezłomnej wiary przez cały czas i we wszystkich miejscach. Śmiech jest pełnym ucieleśnieniem radości, błogości i celu promienia serca z pełnym zrozumieniem jego wymagań, implikacji i okolicznościowych dostosowań.
Siła, mądrość i inteligentna, choć spontaniczna aktywność śmiechu czynią z niego bardziej powierzchowne, ale istotne uzewnętrznienie głębi Dźwięku Uniwersalnego.
______________________
Relacja Jedności
Na wczesnym etapie szkolenia w Szkole Tajemnej, w Szkole Arcanum, badamy znaczenie właściwych relacji. Czym jest właściwy związek? Czy istnieje jeden właściwy sposób na związek? Zaczynamy rozumieć, że właściwy związek jest złożonym tematem w samym sercu życia ezoterycznego, ponieważ jest to sposób, w jaki postrzegamy i działamy na podstawie naszych wzajemnych powiązań. Im więcej widzimy syntezy w działaniu wokół nas, tym lepiej możemy służyć tam, gdzie jesteśmy potrzebni. Większa świadomość, większa inkluzywność, większe zawieranie się, daje lepsze wyniki i umiejętności, ale zaczynamy rozumieć, że szkolenie w uczniostwie polega na subiektywnym uczeniu się i wielkiej trosce o utrzymanie równowagi i korekcyjne wyrównania.
Tak więc wszystkie podane do omówienia tematy ujawniają współzależności, których zrozumienie może poprowadzić nas naprzód na ścieżce wtajemniczenia. Pamiętając również, że w naszym obecnym momencie siódmy Promień Syntezy ujawnia i manifestuje większe przejawy związku. Gdy materia i duch na naszej planecie Ziemia zbliżają się do siebie, wiele się ujawnia i zmienia. Dlatego ważne jest, abyśmy byli świadomi i studiowali takie tematy, jakie przekazują Tybetańczycy, Mistrzowie z Himalajów. Być może zaczynamy też zdawać sobie sprawę z tego, że zrozumienie relacji jest na wielu poziomach i różnie doświadczane w naszych różnych ciałach – fizycznym, emocjonalnym, mentalnym, w atmanie, buddhi, manasie – i jesteśmy świadomi, że darem inicjacji jest zdolność do utrzymywania większej świadomości związku we wszystkich ciałach w tym samym czasie. Samo myślenie o zdolnościach Mistrza, Czohana, Buddy lub planetarnego Logosu pozwala spojrzeć na tę ideę z właściwej perspektywy. Prawda jest zrozumieniem relacji Jedności.
______________________
Przezwyciężanie i pokonanie „fraktoidów”
Chociaż można by wymienić cały szereg osobistych „problemów”, które spowalniają zespolenie osobowości z Duszą, z Wyższą Jaźnią, główna trudność dla każdego aspiranta leży w podstawowej naturze rzeczywistości: cała substancja, w tym my sami, składa się z elementów odkupionej i nieodkupionej materii. Ten punkt jest centralny, ponieważ odwraca uwagę od szczegółów naszego indywidualnego życia (które mogą stać się całkowicie absorbujące) i kieruje naszą uwagę na bardziej abstrakcyjną naturę problemu. „Problem jednostki” jest w mniejszym stopniu problemem indywidualnym, a raczej problemem uniwersalnym, który stara się przejawiać poprzez życie ludzkości. To większe wyzwanie grupowe wymaga podejścia, które wykorzystuje abstrakcyjny umysł, sutrama manas, zamiast próbować analizować konkretnym umysłem, niższym umysłem opartym na śladach pamięciowych. Na przykład, zamiast podążać za wszystkimi interesującymi i porażającymi słownymi zaciemnieniami, które zwykle tworzy myślenie o swoich „problemach”, zaczynamy nazywać „fraktoidami” wszystko, co wydaje się nie pasować lub łamać związek Duszy z naszą osobowością. Te „fraktoidy” występują w wielu formach: dezinformacji, starych nawyków i subtelnych form lenistwa, dumy, gniewu, niecierpliwości, zmęczenia, błędnych przekonań, błędnych kalkulacji, a nawet choroby, w tym psychozy. W praktyce odkryłem, że każda próba „zrozumienia” tych kwestii po prostu daje nowe życie „fraktoidom”, a te „fraktoidy” wydają się posiadać energię i chęć do życia. CHCĄ, abyś o nich myślał, martwił się o nich i martwił się o nie, ponieważ myśli i uwaga dają im życie i pomagają im wzrastać. Klasyczny przykład zasady „energia podąża za myślą”.
W przeciwieństwie do tego odkrywamy, że jeśli po prostu oznaczymy te pragnienia, gdy się pojawiają, mają one wtedy tendencję do zmniejszania się. Można na przykład powiedzieć sobie: „Och, to tylko niecierpliwość!”. To etykietowanie wydaje się pomagać w dezaktywacji impulsu i jego tendencji do chwytania wędzidła w zęby i uciekania, że tak powiedzmy. Poświęcenie kilku chwil na ponowne ustawienie swojej świadomości, ćittam, i przekierowanie naszej uwagi również ogranicza wpływ energii „fraktoidalnej”. Nauczymy się również, jak ważne jest utrzymywanie rytmicznej rutyny fizycznej i psychicznej konserwacji, aby uniknąć słabości, które mogą wystąpić w przypadku zmęczenia. Kiedyś, za młodu uważaliśmy zwykle, że mądrze jest zachować dobrą rutynę zdrowotną dla dobra ciała, potem, w starszym wieku, postrzegamy, że dobrze wypoczęte, zdrowe ciało jest niezbędnym narzędziem dla umysłu i Duszy. Nauczymy się przez życie zwalniać i pracować w sposób spokojny, rytmiczny i oszczędzający energię, zamiast marnować energię na bezużyteczne myśli i działania, co jest tendencją, która pozostawia system otwarty na inwazję „fraktoidów”.
Jeśli chodzi o ograniczenia demonstracji duszy w zewnętrznej ekspresji, odkrywamy, że bardzo łatwo jest zostać wciągniętym w pola energii innych ludzi i znaleźć się nieświadomie działającym z niezaplanowaną lub niepożądaną wibracją. Wydaje się, że zdarza się to z mniejszą częstotliwością, ale pokusa „stopienia się” z inną osobą zamiast „stania samotnie w świetle boskiej duszy” czasami pojawia się, zanim możesz świadomie położyć temu kres. Zawsze można mieć dziwnie „otwarte” pole energetyczne i ogólnie empatyczne ciało emocjonalne, które dociera do innych ludzi w sposób, który powoduje tę niepożądaną fuzję. Uczymy się jako okultyści i magowie zmieniać empatię do poziomu mentalnego, który wydaje się lepiej zachowywać pozytywne korzyści bez powodowania zakłóceń w postaci chwilowego wciągnięcia w system energetyczny innej osoby czy bytu astralnego.
______________________
Raport z punktu środkowego
„Formy i świadomości, koło i punkt są naturalnymi symbolami. Dotyczy to w równym stopniu atomu, człowieka, planety i Układu Słonecznego”. (Uczniostwo w New Age II, s. 250)
„W tym środkowym punkcie następuje przychodzenie i odchodzenie; istnieje relacja i kontakt; są większe możliwości i inspiracja; istnieją ogniska transmutacji, przejścia i transformacji. To właśnie w kierunku tego obszaru łączenia i fuzji jesteście teraz proszeni o przesunięcie się”. (Uczniostwo w New Age II, s. 609-10)
ZOBACZ WYKRES PUNKTÓW W OKRĘGU:
Głębokie duchowe wrażenia odbierane w gwiazdozbiorze Byka, na Aldebaranie, Hiadach i Plejadach, a i w wyższym interludium są wyrażane poprzez coraz większe wyrafinowanie w niższym interludium, zwłaszcza gdy zbliża się Skorpion, Serce Skorpiona. Dla tego studenta ostatnie sześć miesięcy było żywym, ale stopniowym, samoujawniającym się ewolucyjnym wyrazem Harmonii Promienia IV poprzez Konflikt rozgrywany przez energie gwiazdozbiorów Byka, gwiazdę Antares - Serce Skorpiona i gwiazdozbiór Strzelca, a bardziej Tarczy Magów zwanej przez astronomów Tarczą Sobieskiego. Jeśli zaś chodzi o znaki zodiaku, Aldebaran, Hiady i Plejady są aktualnie w znaku Bliźniąt, a Serce Skorpiona, ANtares, znajduje się już w znaku Strzelca, jako, że znaki zodiaku są ruchome i przesuwają się o jeden stopień na 72 lata z powodu precesji Punktu Barana zwiastującego nadejście wiosny, jeśli przechodzi przezeń Słońce.
W tygodniu poprzedzającym pełnię księżyca w znaku Byka otrzymano diagram „Punktu środkowego” i fragment z DINA II, s. 609-11 i medytowano nad nim przed dyskusją podczas porannej sesji Konferencji Szkół Tajemnych. Odnotowano głęboki wpływ medytacji na Punkt Środkowy: „Wizualizacja dwuwymiarowego diagramu ilustrującego punkt styku i zachodzenia… pomiędzy aśramem mistrza D.K., a diagram mistrza K.H. szybko przekształcił się w trójwymiarowy diagram, na którym dwa przenikające się okręgi stały się dwiema kulami klepsydry połączonymi przez „punkt środkowy”, przez który „piaski” (lub „uczniowie” lub „jednostki”) w sposób ciągły przychodzą i odchodzą, znajdując coraz większe możliwości i inspirację”. Wizualizacja dynamicznej klepsydry przywodziła na myśl „diamentową formację powiązanych ze sobą energii… (lub)…„ diamentową duszę”, której wykładnikiem jest Budda (Astrologia ezoteryczna, s. 605), w wyniku czego, makrokosmiczne Dordże z diagramu czwartego (EA, s. 610) zostało wyobrażone jako zawierające w swojej podstawie nieskończenie mikrokosmiczne Dordże z diagramu piątego (EA, 611) i zaowocowało narysowaniem „Podwójnego Dordże”. Jak na górze, tak na dole.
W ciągu sześciu miesięcy praktyki wizualizacja Podwójnej Dordże, Wadźry, dokonała dynamicznej medytacyjnej syntezy manifestującej się monady, wyrażającej Wielką Inwokację i Afirmację Ucznia w Konstytucji Człowieka. Wyzwaniem było pozostanie wiernym – i zachowanie – powyższej wizualizacji, przy jednoczesnym uwzględnieniu jeszcze głębszych i bardziej kompleksowych elementów dynamicznych zawartych w Wskazówkach i Rewelacjach Formuły 1.
Mówiąc artystycznie, graficznie stabilne rozmieszczenie różnych centrów w mikrokosmicznym Dordże musiało w jakiś sposób pomieścić te głębsze, bardziej zawiłe elementy „przychodzenia i odchodzenia, relacji i kontaktu” doświadczane w „obszarze łączenia i fuzji”, który jest punktem środkowym. Ale jak? Jedną z podstawowych zwizualizowanych myśli zalążkowych Formuły 1 jest Odkrycie punktu w kole i początkowo można wizualizować siebie jako osobowość nasyconą duszą, a także Mistrza i jego aśram aspirantów, uczniów i inicjowanych ponieważ każdy jest odpowiednim „punktem w okręgu”. W pionie każdy punkt jest pochłaniany przez większy, bardziej obejmujący punkt, podczas gdy w poziomie obwód każdego okręgu coraz bardziej, ale delikatnie promieniuje, gdy jego moc słabnie i jest otoczony większą, bardziej obejmującą całością. Ale jak graficznie można zilustrować makrokosmiczne Dordże jako dynamiczny, aktywny składnik w Punkcie Środkowym – jako najbardziej mikrokosmiczny punkt w „Miejscu Środkowym”, istniejącym pomiędzy dwoma aśramami w „Wielkim Zazębiającym się Zarządzie Hierarchii”? Po wielu przemyśleniach i przestudiowaniu wzorców zdano sobie sprawę, że „ludzka dusza odpowiadająca Słońcu” znaleziona w mikrokosmicznym Dordże jest w rzeczywistości punktem środkowym wspólnym dla każdego diagramu, a zatem odkryciem punktu w okręgu narysowano wykres.
„Istnieje sześć starożytnych formuł lub form symbolicznych”, mówi nam Mistrz Tybetańczyk, D.K., „które można znaleźć w archiwach dla uczniów… Mają one czasami formę symboli, a czasami słów i należą do najstarszych formuł na świecie. Były używane przez wieki przez wszystkich uczniów i inicjowanych z Wielkiej Białej Loży” (Discipleship in the New Age II, s. 246). Podsumowując jego sześć późniejszych definicji formuł: „Są to przedstawienia ideałów duszy drugiego promienia. Zasadniczo są to formy geometryczne, leżące u podstaw wszystkich egzoterycznych manifestacji; nawet gdy są przedstawiane jako słowa lub wyrażenia, można je sprowadzić do określonych form. Budują wzorce. Wyrażają znaczenie i intencje… Są właściwie ukierunkowanymi wzorcami energetycznymi. Są one związane ze światem znaczeń… [i] zasłaniają to, co jest w trakcie ujawniania się. Odsłaniają wzorce” (tamże, s. 363-64).
Takie zawiłe rozważania odnoszą się do każdej z sześciu formuł. Ponieważ w jakimkolwiek formacie się znajdzie, każdy jest „odkrywczym wzorem”. „Jest to szczególnie ważne w przypadku Formuły 1” - mówi nam dalej Tybetańczyk, ponieważ gdy jest właściwie używany, powoduje:
A. Objawienie uczucia grupowego.
B. Objawienie Mistrza takiego, jakim On jest, centrum światła i mocy w kręgu.
C. Objawienie sensu życia w centrum wszystkich form. (Tamże, s. 263)
Gdy Tybetańczyk omawia każdą z sześciu formuł, stosuje omówienie wskazówek i najtrafniej nazwaną dyskusję o Punktach Objawienia – nazwa, która sama w sobie zawiera dwie reakcje, o których po raz pierwszy wspomniano w Formule 1:
A. Reakcję zwaną „formułą objawienia”.
B. Reakcję nazwaną „odkryciem punktu w okręgu”. (Tamże, s. 257)
Przez dosłownie setki stron (co widać w powyższych cytatach) wizualizacja punktu w okręgu wyłania się z dyskusji - zwłaszcza Formuły 1.
Sprytna, inteligentna reakcja na Formułę 1 była rzeczywiście trudna do wyrażenia dokładnymi słowami lub wykresami (wykres Odkrycia punktu w kole, jak omówiono wcześniej, jest tego dowodem) i obejmował następujące ezoteryczne zrozumienie, że Wielka Inwokacja jest zasadniczo formułą „form geometrycznych leżących za wszystkimi egzoterycznymi manifestacjami”. Krótko powtórzę, każda formuła jest „odkrywczym wzorem”, który właściwie użyty powoduje:
A. Objawienie uczucia grupowego.
B. Objawienie Mistrza takiego, jakim On jest, centrum światła i mocy w kręgu.
C. Objawienie sensu życia w centrum wszystkich form. (Tamże.)
Pomyślcie przez chwilę, że objawienie Mistrza Djhwal Khul'a jest nie tylko centrum aśramu, ale także punktem objawienia osobistej mantry Chrystusa, Kalkina, Maitreji, w kręgu ludzkości. Rozważcie, że poprzez tę najbardziej znaczącą mantrę objawia się Objawienie Punktu Życia w Centrum wszystkich Form. I wreszcie, że geometryczna forma punktu w okręgu jest wskazana przez początkowe sformułowanie czterech strof; bowiem początkowe frazy strofy pierwszej i drugiej odnoszą się do emanujących punktów światła i miłości, a początkowe sformułowania strofy trzeciej i czwartej odnoszą się do kręgów (lub „centrów”), poprzez które punkt życia wyraża, dostosowuje i realizuje swój cel. Końcowa linijka lub piąta zwrotka jest zasadniczo „Promieniem objawienia”, Jedyną Antahkaraną, która łączy punkt i okrąg poprzez wyrażone uświadomienie sobie ich wrodzonej Jedności – ponieważ punkt i okrąg są Jednym.
Uważając Tybetańczyka za centrum światła i mocy w kręgu jego aśramu, a szczególnie w roli przygotowującej uczniów jako grupę do inicjacji poprzez przegląd sześciu formuł, mówi nam: uczę po inicjacji krok naprzód i staram się pokazać, że zasadniczo nie jest to proces łączenia duszy z osobowością (chociaż to musi być krok wstępny), ale integracji Monady z osobowością, kontynuowanej dzięki osiągniętemu zestrojeniu z duszą. Inicjacja jest w rzeczywistości niezbędnym i nieuniknionym procesem przenoszenia pierwotnej potrójności manifestacji do podstawowej dualności ducha-materii. Jest to „rozwiązanie pośrednika”, któremu poświęcone było ukrzyżowanie i śmierć Chrystusa, które miało być objawieniem” (DINA II, s. 258). W Formule 1 ta nauka o inicjacji jako procesie integracji Monady z osobowością, kontynuowana dzięki osiągniętemu zestrojeniu z Duszą, nazywana jest Objawieniem Uczuć Grupowych, „ponieważ dotyczy zjednoczonej grupowej wrażliwości lub reakcji, skierowanej na zewnątrz do świata ludzi, do wewnątrz do Hierarchii i w górę do Monady. Nie dotyczy sumy drobnych nastrojów i odczuć osobowości członków grupy” (DINA II, s. 248). To nauczanie w Formule 1 wyraża zatem głęboki subiektywny związek grupowy, który sam w sobie wzmacnia towarzyszący mu „stały związek” członków grupy z Mistrzem, centrum światła i mocy w kręgu.
Proces integracji Monady z osobowością przeprowadzony dzięki osiągniętemu zestrojeniu z Duszą został przedstawiony przez Mistrza Tybetańczyka na jego diagramie punktu środkowego, który, jak nam mówi: „można zastosować najbardziej pożytecznie do relacji między duszą a osobowością, gdzie „wdzierające się światło duszy zaciera przyćmione światło osobowości, a w tym oświetlonym obszarze uczeń uczy się stać” (EA, s. 610). Słaba próba zobrazowania tego zatarcia przyćmionego światła osobowości została przedstawiona na wykresie w Odkryciu punktu w kręgu poprzez pozostawienie splotu słonecznego i niższych ośrodków pozbawionych koloru podczas „pokolorowania” ludzkiej duszy (tzw. wspólny czynnik zarówno dla wyższego, jak i niższego trójkąta) wraz z ośrodkami głowy, serca, adźni i gardła (jako reprezentatywne dla ośrodków ludzkiej Monady, Szambali, Hierarchii i Ludzkości). Jak na górze, tak na dole.
Sama Formuła 1, mówi nam Mistrz Tybetańczyk, kładzie nacisk na „oko”, które pojawia się w różnych postaciach: Oko Boga, Oko wizji, Oko, które wie. „Za wszystkimi ideami kryje się koncepcja widzenia, widzącego, patrzącego na stworzoną całość” (DINA II, s. 265). Dla tego ucznia następujący fragment służy jako stosowny komentarz końcowy na temat Formuły 1 i Punktów Objawienia każdej z sześciu formuł: „Objawienie jest ogólnym terminem obejmującym wszystkie reakcje na działania oka umysłu, oka duszy i „wgląd” Uniwersalnego Umysłu, jaki daje kontakt z Monadą. Wzrok jest największym ze wszystkich osiągnięć w okresie światowym, w którym Logos stara się doprowadzić królestwa podludzi do punktu, w którym ludzkie widzenie jest ich udziałem, aby doprowadzić ludzkość do punktu, w którym rozwija się wizja duchowa, a hierarchiczny wgląd jest normalną cechą wzroku wtajemniczonego i doprowadzić członków Hierarchii do punktu, w którym ich uniwersalna percepcja jest ich udziałem” (Telepatia, 56).
______________________
Zrozumienie duszy poprzez oczyszczenie i służbę
Ponieważ Dusza (Dźiwah, Boska Iskra, Dźiwatman, Wyższa Jaźń) jest jedną z ostatecznych wartości niematerialnych, naturalne jest, że istoty ludzkie walczyły o zdefiniowanie jej natury. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że na najwcześniejszych etapach rozwoju duchowego człowieka Dusza jest tylko wyczuwalna, a jej natura i istnienie są znane abstrakcyjnie, ale nie w rzeczywistej praktyce. Tak więc wszyscy od początku ścieżki zmagają się z trudnością w opisaniu czegoś, co wydaje się niezwykle ważne, ale którego rzeczywista natura jest zrozumiana tylko powierzchownie lub zrozumiana w błysku Jasnego Światła, które blednie wraz z próbą przełożenia abstrakcyjnego doświadczenia na konkretne słowa. Stąd ludzie w każdym wieku i na każdym etapie rozwoju widzieli i wyrażali różne aspekty Duszy, opisując część lub części, skupiając się na różnych aspektach, takich jak umiejscowienie w ciele czy stosunek do wcielonej jednostki, a większość definicji wydaje się być tylko częściowym wyjaśnieniem prawdziwej natury Duszy, prawdziwej Jaźni. Niewykluczone, że istoty w ludzkim wcieleniu, dążąc tak jak są na różnych etapach rozwoju duchowego, nigdy nie będą w stanie w pełni i całkowicie opisać pełnej natury duszy, przynajmniej w danym swoim wcieleniu. Bycie tak zdolnym w opisie Duszy może oznaczać, że ktoś całkowicie wyszedł z fazy ludzkiej na anielską lub boską, a w każdym razie nie jesteśmy pewni, czy taki opis miałby sens dla młodszych w duchowym rozwoju. Liczy się rzeczywiste doświadczenie zdobyte ciężką pracą oczyszczenia i służby duchowej, sewany.
Wierzymy, że przynajmniej niektóre różnice w opisie Duszy wynikają z pomieszania różnych części i ciał człowieka. Niektórzy skupiają się na ciele mentalnym, postrzegając Duszę przede wszystkim jako część umysłu lub to, co znajduje się z tyłu umysłu. Dusza jest wtedy zlokalizowana lub szczególnie powiązana z mózgiem i często podkreśla się jej indywidualność, tak jak kiedy ludzie mówią o „mojej duszy”, kiedy naprawdę mają na myśli najskrytsze myśli i doświadczenia swojej osobowości. Inni kojarzą Duszę z sercem i z miłosnym aspektem ludzkiej natury czyli z ciałem astralnym wyższym, z wyższymi uczuciami. Zawsze wydawało się nam na przykład, że Rudolf Steiner kojarzy duszę z sercem i w zaskakującym stopniu uwzględnia osobiste uczucia, dążenia i impulsy w pojęciu Duszy. Jeszcze inni wiążą Duszę z ciałem fizycznym lub eteryczno-fizycznym, postrzegając duszę jako siłę życiową lub zasadę życia, która ożywia całą istotę podczas jej życia. Postrzeganie duszy jako osobliwie połączonej z ciałem skłania tę grupę do skupienia się na jej dokładnej lokalizacji w ciele fizycznym i fizyczno-eterycznym, oferując różne możliwości jako Siedziba Duszy, chociaż Joga i Tanra definiują najniższy aspekt Duszy jako posadowiony w ośrodku Swadhiszthanam pod pępkiem, a aspekt z uczuciami wyższymi w Sercu jako Anahatam. Aspekt umysłu abstrakcyjnego posadowiony jest zaś w głowie w Trzecim Oku.
Ponieważ Dusza jest istotą człowieka, ma dla mnie sens, że jej pełna natura zawiera coś ze wszystkich powszechnych definicji i jest Trójdzielna, Troista, Tworzy Trójkąt Światła, Miłości i Mocy. Z pewnością daje nam to trochę naszej indywidualności, i z pewnością ożywia i podtrzymuje naszą fizyczną formę. Naturalnie, poziom wzrostu i doświadczenia Duszy prześwituje przez wcieloną istotę, informując o naturalnej orientacji, zachowaniach i duchowych poziomach wszystkich żywych istot. Dusza, Dźiwah, Dźiwatman, jest tak ściśle związana z życiem jednostki, jej myśleniem, wolą, bytem, że trudno się dziwić, że trudno uchwycić jej istotę. Rozwój Duchowy, to coraz większa świadomość Duszy, coraz większa świadomość i łączność z Wyższą Jaźnią, Atman, Aumakua, a także coraz większa świadomość Boga i coraz większa łączność z Bogiem, a co za tym idzie, coraz większa boska Moc.
Jednak z mojego ograniczonego doświadczenia wynika, że Dusza to nie tylko siła życiowa, wola czy umysł, ale w rzeczywistości jakość tych wyrażeń. Dusza jest lub kieruje z Monady wszystkie różne aspekty jakości: miłość, współczucie, odwaga, umiejętności, hojność, honor, świetlistość, przyjaźń, a lista jest długa i zróżnicowana i obejmuje wszystkie cnoty, które ludzie byli w stanie uchwycić na przestrzeni wieków i tysiącleci. W związku z tym nie powinno dziwić, że podczas gdy religie różnią się na całym świecie, chociaż prowadzą do większej świadomości Duszy/Jaźni i Boga, opisy idealnego mężczyzny lub kobiety pozostają dość stałe w czasie i miejscu. Jako abstrakcyjna jakość, Dusza ożywia jednostkę, jednocześnie cicho zachęcając do eliminacji wszystkich zewnętrznych oznak indywidualności, wszystkich łupin, które przesłaniają czystą boską jakość. Kiedy ograniczone postawy, nieprzemyślane nawyki, powtarzające się i bezużyteczne myśli zostaną ostatecznie usunięte, wtedy boska jakość Duszy może zabłysnąć. W końcu to już nie „ja” kocha, troszczy się i służy, ale sama boska miłość, zatem troska o ludzkość, służenie ludziom, ożywia i działa poprzez formę fizyczną i umysłową. Miłość nie zajmuje się sobą, nie troszczy się o siebie, zawsze ma na względzie wyższe dobro, dobro dla wszystkich w społeczności.
Ponieważ ze względu na tę abstrakcyjną lub pozbawioną osobowości naturę Dusza jest zasadniczo parakletem lub pomostem między wszystkimi żywymi istotami oraz między konkretną manifestacją, a stwarzającym Duchem, czyli Monadą, Bogiem Stwórcą, Brahman. Dusza pośredniczy w mocy z Monady, budując jakość w żywej istocie, aż będzie mogła połączyć się z siłą Monady. Chociaż ludzie znajdują się na bardzo różnych poziomach osiągnięć duchowych, z grubsza wedle pięciu stadiów rozwoju Dusz Ludzkich, jesteśmy połączeni potencjałem rozwoju duszy i Duszą, a później samą Monadą, Brahman. Ponieważ aktualna lub potencjalna natura Duszy jest taka sama w każdej żywej istocie i ponieważ istnieje możliwość komunikacji na poziomie Duszy (aktualnie lub potencjalnie), Dusza stanowi wielkie ogniwo łączące wszystkie poziomy egzystencji.
Nauczanie Alice Bailey o trzech ciałach, fizycznym (i eterycznym), emocjonalnym (kama, astral) i mentalnym (manas), jest szczególnie przydatne w zrozumieniu natury Duszy. Kiedy ktoś rozważa wszystkie trzy ciała jako różne stopnie formy i kiedy pracuje lub jest skierowany do pracy nad oczyszczeniem tych ciał, łatwiej jest oddzielić Duszę od indywidualności. Dusza, Dźiwah, Dźiwatman, nie wydaje się już nam esencją, ale stopniowo zaczyna objawiać się jako jakość, która całkowicie wykracza poza osobistą naturę. Dusza wyłania się jako siła i cecha, jako przewodnik i wzór dla wszystkich mentalnych, emocjonalnych i fizycznych działań. Dusza jest wyrazem natury Boga, Stwórcy-Kreacji, Brahman, a forma umożliwia to wyrażenie w konkretnych okolicznościach. Czysta ekspresja Duszy wydaje się być bliska temu stanowi, który ludzie identyfikują jako „przepływ”, "przepływ z góry". W zadaniu zapomina się o sobie, przepływa coś poza sobą, ożywiając ciało w zadaniu fizycznym i energetycznym (eteral) lub przemawiając umysłem lub emocjami w pracy umysłowej lub emocjonalnej. Ostatecznie, Dusza jest powiązana z działaniem, a człowiek „płynie”, kiedy działa, wyraża, robi, a ten stan ponadczasowej, bezwysiłkowej, produktywnej, twórczej istoty jest oznaką zasadniczej natury Duszy. Dusza jest umiejętnością w działaniu, ożywioną cechami, które wyrażają miłość, Dusza jest celowa i pełna wdzięku, a jej działania lub istota łączą żywe istoty z ich prawdziwymi związkami i wznoszą się do prawdziwej natury. Tak przynajmniej rozumiemy Duszę w tym stuleciu.
______________________
Fundacja Światła Duchowego |
Napięcie duchowe
W Ujawnieniu Hierarchii, The Externalization of the Hierarchy (s. 496), napięcie jest nazywane „celem całej prawdziwej pracy medytacyjnej”. W „Agni Jodze” (S.260) czytamy: „Tak zwany stan nirwany nie jest odpoczynkiem, ale najwyższym napięciem energii”. Dlaczego tak jest? I dlaczego tak ważne jest, aby ci, którzy kroczą Ścieżką, rozumieli naturę napięcia i potrafili je osiągnąć w medytacji?
Być może łatwiej będzie zrozumieć powyższe stwierdzenie i uchwycić naturę napięcia, tensji (tension - in-tension), jeśli weźmiemy pod uwagę napięcie, jakie tworzy dźwięk muzyczny, wytwarzany przez mistrzowską technikę wybitnego muzyka. Można go znaleźć na przykład w punkcie kulminacyjnym w każdej głębokiej kompozycji muzycznej. Taki punkt zwykle charakteryzuje się ekstremalnym napięciem. Jadnakże, nie napięcie, które wstrząsa wszystkimi zmysłami i emocjami, ale napięcie, które można określić mianem błogości. Stanowi najwyższy punkt koncentracji energii, który podnosi i wprowadza w stan błogości nie tylko muzyka, ale wszystkich słuchaczy. Wypełnia poczuciem spełnienia, doskonałej harmonii i równowagi ze sobą i światem. Daje poczucie „bycia na szczycie góry”, doświadczania doskonałego powinowactwa i jedności ze światem. Pcha na wyżyny osiągnięć i napełnia siłą skierowaną na zwycięstwo czystego Światła nad ciemnością.
Takie napięcie, tensja, przynosi konstruktywną energię i czyni człowieka promiennym i zdolnym do niesienia zdobytej siły i promienności w świat. Ta promienność to miłość. Napięcie nazywane jest Prawem Istnienia, ponieważ zawsze działa jako siła napędowa postępu i ewolucji.
______________________
Wyobrażanie sobie - Wizualizacja
Wizualizacja jest okultystyczną umiejętnością lub zdolnością uzyskiwaną poprzez stałą, ustrukturyzowaną pracę medytacyjną. Gdy ciało, umysł i dusza są zestrojone, plan dla duszy może być stopniowo wyczuwany, aż zostanie on w pełni „zobaczony”, a następnie, zwykle stopniowo wprowadzony w życie.
Wizualizacja obejmuje wszystkie zmysły, nie tylko wzrok. Jest to „widzenie zmysłami”, wizja całym umysłem, to znaczy wizja może być słyszana, może być odczuwana lub odczuwana być może w tym czy innym ciele, lub może być dosłownie widziana na obrazach wewnętrznym okiem. W wielu przypadkach wizja jest czasami odczuwana spontanicznie, a czasami po konkretnym badaniu w medytacji lub kontemplacji. Zwykle nie można zobaczyć całej wizji w jednym czasie, ale bardziej rozwinięcie wizji i tyle, być może jest się w stanie sobie z tym poradzić lub zrozumieć na dowolnym etapie.
Jeśli jako Dusza jestem dość oddaną i naturalnie przyciąganą do określonej dziedziny służby i widzę, co należy zrobić indywidualnie i ogólnie w większej skali rzeczy w mojej dziedzinie. Są jednak chwile, kiedy wydaje się, że plan jest zablokowany, podczas gdy inny podplan dla Duszy jest rozgrywany lub rzeczywiście trzeba przejść przez dalsze doświadczenia, aby pogłębić i wzbogacić pracę. Warstwa po warstwie, wizja jest budowana jak wielki obraz lub rzeźba i rzeczywiście wierzymy, że jest to część procesu wizualizacji. To prawie tak, jakby cały pojazd był „rzeźbiony”, gdy Dusza coraz pełniej dominuje nad ciałami. Zauważa się inny aspekt, dodaje się lub usuwa kolejną warstwę. Czasami proces ten jest podobny do procesu alpinisty, gdy wydaje mu się, że osiągnął szczyt, a przed nim pojawia się zupełnie nowy odcinek klifu.
Uważamy, że ważne jest, aby być świadomym na każdym etapie tak bardzo, jak to możliwe, zwracać uwagę na proces i wykorzystywać ciągłe odsłanianie. Wizualizacja może być również bardziej aktywnym procesem, w którym wizja jest świadomie wywoływana przez skoncentrowaną wolę umysłową. Tutaj intencja musi być czysta, a twórca musi być pewien tego, co jest tworzone. Wielu ludziom podoba się pomysł zdobycia tego, czego chcą, ale kiedy już to osiągną, nie podoba im się to lub w jakiś sposób wątpią w to, jeśli nie pasuje to dokładnie do wizji. Nie wszystko przychodzi do nas w taki sposób, w jaki byśmy tego chcieli lub nawet w taki sposób, w jaki to odczuwaliśmy, nawet w najwspanialszych medytacjach. Chodzi o to, aby być szeroko świadomym całego obszaru własnego procesu twórczego lub usługi i mieć jasność co do intencji kryjącej się za pragnieniem. Również być szeroko świadomymi wielu sposobów, w jakie coś może się rozegrać. W rzeczywistości, gdy zaangażowani są inni ludzie lub istnieją wszelkiego rodzaju sytuacje zewnętrzne, nieuniknione jest, że wizualizacja może wymagać dostosowania. To musi być prawdą, nawet, a może zwłaszcza, gdy plan dla ludzkości się sprawdza, z jego nieuniknionymi zwrotami akcji z powodu aspektu wolnej woli człowieka i sił materialnych, które mogą przejąć, zaprzeczyć lub skomplikować najlepiej ułożone plany Hierarchii.
Podobnie sam proces twórczy, być może ze swej natury, wymaga elementu chaosu i swobody twórczej. Tak długo, jak podstawowe struktury są na swoim miejscu, twórcze wylanie mentalnego myślokształtu może przybierać różne formy.
______________________
Taniec woli
Wola jest pierwszym dynamicznym promieniem informującym całe życie, od cząstek po galaktyki, tańcząc z miłością, która jest drugim promieniem magnetycznym, który wiąże Wszechświat, Brahmandam, w stale ewoluującą, spójną całość. W tym nieprzerwanym uniwersalnym tańcu Wola Boża kieruje świat ku mistrzostwu Piękna (Sundaram). Wszystkie formy istnieją po to, aby wyrażać Prawdę, za fałsz i kłamstwo przychodzi brzydota, szczególnie za kłamstwa w dziedzinie miłości. Wola jest odkrywcą płomiennej Prawdy w każdej formie. Wola jest aktywnym, inteligentnym celem zastosowanym z miłością. Inteligencja i miłość są nieodłącznymi cechami Woli, i umożliwiają manifestację Woli. Gwarantują jego inteligentne zastosowanie i jego magnetyczną moc przyciągania do siebie tego, co jest potrzebne do wyrażenia boskiego celu.
______________________
Twórczość duszy
To dusza człowieka tworzy poprzez twórczą wyobraźnię. Tworzy swoją zewnętrzną formę iw rzeczywistości natura pragnienia duszy stworzyła nasze „teraz”, ograniczone przez formę. Tworzy za pośrednictwem umysłu, budując myślokształty na płaszczyźnie mentalnej i uprzedmiotawiając pragnienia na płaszczyźnie astralnej. Dusza uzewnętrznia myśli i pragnienia na planie fizycznym. Dusza, która nie zna separacji na swoim własnym poziomie, jest zajęta nie tylko formą swoich wizjonerskich celów, ale także właściwościami lub znaczeniem tego, co kryje się za zasłonami takich wizji. Sięga zarówno do boskości, jak i do człowieka, i dlatego zajmuje punkt pośredni między światem idei a światem formy. Dusza jest prawdziwą „twórczością”, "źródłem tworzenia".
Uczeń jest zewnętrzną formą twórczości Duszy, a nasze poczucie świadomości jest zajęte subiektywnym kontaktem, a nie zewnętrznymi zmysłami percepcji. Jesteśmy odpowiedzialni przed naszą Duszą i uczymy się pracować na wewnętrznych płaszczyznach znaczeń i naszym obowiązkiem jest pomagać we wprowadzaniu do mózgu świadomości człowieka, że świat znaczeń jest dla ludzkości rzeczywistością. Kiedy się to rozważy i zrozumie, zdamy sobie sprawę, że na uczniach spoczywa ogromna odpowiedzialność zarówno wobec boskości, jak i wobec człowieka. Dlatego musimy być skrupulatnie czujni, aby wszelka kreatywność została oczyszczona przez miłość i aby przeszła przez ogień naszych pięknie ukształtowanych, silnych i oczyszczonych serc (anahatam, hridayam). Nie może być żadnego wypaczenia, żadnych dewiacji. Zdrowe serce objawi nam to, co jest Prawdą, a to, co fałszywe, straci formę i rację bytu (faszywe związki także ulegają rozpadowi). Jest to jedyny sposób, aby poznać moc i czystość każdego stworzonego myślokształtu, zarówno danego, jak i otrzymanego.
______________________
Kondycja ludzka przed integracją osobowości
Rozważając stan człowieka przed integracją osobowości, a ponieważ większość ludzkości w obecnym czasie wykazuje polaryzację emocjonalną, istnieje zrozumiała, ale niegodna protekcjonalna tendencja w pewnych kręgach ezoterycznych do łączenia tej skłonności z wrodzoną niedojrzałością ewolucyjną, która dyskwalifikuje emocjonalnie spolaryzowanych od znaczącego „aktywnego zaangażowania” jako studentów lub usługujących, sewaków na Ścieżce. W związku z tym rzeczywiście nierozsądnie byłoby stracić z oczu fakt, że mentalna polaryzacja sama w sobie nie kwalifikuje do „darmowego biletu do ezo Tajemnic”, a stan został osiągnięty nie tylko w wyniku nieodwołalnego prądu ewolucyjnego, ale także za cenę ogromnego wysiłku zmiany nierównowagi osobowości zdominowanej przez ciało emocjonalne, astral, kama-śarira, na kierowaną przez umysł (manas, lub lepiej sutrama manas, wyższy umysł).
Niemniej jednak, nawet w przypadku osiągniętej polaryzacji umysłowej, musimy uznać, że prawdziwe zrównoważenie jest wciąż stosunkowo odległym celem, gdyż integralna nierównowaga będzie trwała tak długo, jak długo jeden pojazd osobowości „dominuje” inny, a naturze emocjonalnej potrzebne jest zjednoczenie, a nie huśtawka polaryzacji. „Musi nastąpić zjednoczenie mentalnej i emocjonalnej natury, zanim będzie mógł nastąpić ślub oświeconego umysłu z miłosno-mądrą naturą duszy” (Discipleship in the New Age, tom 1). W związku z tym, zasugerowawszy, że polaryzacja zarówno emocjonalna, jak i mentalna zasadniczo stanowi stan nierównowagi i braku integracji, możemy przystąpić do obserwacji typowej relacji między ciałami emocjonalnymi i mentalnymi, gdy jedno dominuje (raczej niż moderuje) drugie.
Charakterystyczne jest, że dominująca natura emocjonalna, astralna, zniewala zdolności umysłowe. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na definicję „zniewolenia” w Encarta English Dictionary, a mianowicie: „wziąć kogoś do niewoli i zażądać… własności tej osoby i jej pracy”. Tak jest rzeczywiście w przypadku, gdy umysł (manas) jest w niewoli ukierunkowanego na formę pragnienia ciała emocjonalnego (astralu). Możemy nawet pójść dalej i zasugerować, że w takich okolicznościach umysł funkcjonuje we wszystkich intencjach i celach jako zwykła ruchoma ruchomość o charakterze emocjonalnym, która, podobnie jak Yudhishthira w grze w kości z Mahabharaty, utracił swoją własną osobowość. Kajdany, które krępują uległy umysł, nie są z żelaza, ale z iluzji, ze złudzeń, fałszów. Podobnie stryczek, którym prowadzony jest służalczy umysł, jest ukształtowany z jego własnego posłuszeństwa wobec tej iluzji, fałszywych poglądów. Jednak, paradoksalnie te kajdany mogą zacząć się rozluźniać, gdy osiągniemy najniższy poziom odpływu, na progu przebudzenia do pustki pożądania ukierunkowanego na formę, jak użalanie się nad sobą i opłakiwanie siebie:
„Wszędzie widzę błogość, z której sam jestem nieodwołalnie wykluczony”. (Mary Shelley – „Frankenstein”).
Kwintesencją osoby spolaryzowanej umysłowo jest jego „monochromatyczna” racjonalność, jego skłonność do mózgowego analizowania tego, co dla pomniejszych śmiertelników traci swoją jakość i znaczenie w rozbiorze, jego małomówność, jego charakterystyczna niezdolność do „radego znoszenia głupców”, jego upodobanie do planowania i przygotowania do impulsywnej aktywności, i jego nieufność wobec tego, co wynika z natury emocjonalnej. Często archetypiczna „zimna ryba”, otoczenie często może być skłonne do zastanowienia się, czy ma choć odrobinę „u/czucia”.
Najwyraźniej nie jest to opis tego, kto dążył do zrównoważenia i zjednoczenia emocjonalnych i mentalnych pojazdów, ale raczej tego, który dzięki temu, co można by opisać jako proces „przemiennej polaryzacji” w cyklu Promieni, jest „odsiadywanie czasu” na mentalnym końcu huśtawki. DK/AAB wyraźnie określają cechy tego, kto z drugiej strony niejako „podciągnął się na własnych nogach” z polaryzacji emocjonalnej do mentalnej, a to oczywiście reprezentuje zupełnie inny wynik ewolucyjny niż opisany powyżej, którego „szkieletem w szafie” jest jego zahamowana natura emocjonalna. Ten duch, który ma dopiero powstać, nie powinien być obcy nawet tym, którzy celowo walczyli i nadal walczą, aby wyzwolić umysł z ziemskiego przyciągania astralnego i którzy z najgorętszymi intencjami , są skłonni patrzeć z pewnym stopniem dezaprobaty na tych, którzy wciąż pławią się w morzu emocjonalnych reakcji na to, co jawi się im jako „kaprysy śmiertelnej egzystencji”.
W ostatecznym rozrachunku, przejście od zahamowania emocjonalnego do współczucia i od nierównowagi biegunowości do konfluencji osiąga się poprzez połączenie natury mentalnej i emocjonalnej, aby „mogły być jednym”. (Jana 17:11)
______________________
O punktach Kryzysowych
W ludzkiej podróży jeden etap czy okres życia umożliwia następny. Opieranie się ewolucji oznacza przeciwstawianie się temu, co nieuniknione. Doświadczenia progowe między cyklami są zwykle identyfikowane jako kryzysy, kiedy przeżyte formy obumierają i pojawiają się nowe kontury życia, w tym nowe osoby i relacje. Bez siły, by przetrwać fazę progową, nie dostrzeże się szansy w kryzysie. To w wytrzymałości na trudy życia ujawnia się szansa. „Kryzys to okazja płynąca z niebezpiecznym wiatrem” – mówi chińskie przysłowie. Często kryzysy stwarzają okazje do przejścia ze stref komfortu (sukham) do niezbadanych obszarów świadomości (ćittam) i związanych z nią działań.
Punkty początkowe
Kryzysy mogą wynikać z poziomu makro, z cykli rasowych, globalnych trendów. Zawierają one ukryte kody złożoności, które kształtują ludzką naturę, tworzą globalne zróżnicowanie i napędzają zmiany ewolucyjne. Te dynamiczne siły makro, siły karmiczne, przyciągają i odpychają jednostki oraz kształtują powstanie i upadek narodów i kultur.
Wbrew powszechnemu błędnemu mniemaniu w grupach New Age, karman jest pewną karą i nagrodą, odpłatą losu i przeznaczenia dokonywaną przez Prawo, Boskie Prawo, przez Boga i Niebiosa z pomocą ustanowionego Prawa Odpłaty. Istnieje jako część dualistycznego systemu operacyjnego naszego holograficznego z natury Wszechświata, aby uczyć nas odpowiedzialności za nasze działania, słowa, emocje, myśli i kreacje. Kiedy te kreacje nie są zgodne z Prawami rządzącymi Wszechświatem, często przejawiają się w dysharmonii znanej jako choroby, wojny, klęski żywiołowe, nieszczęścia, kryzysy.
Może się to zdarzyć nie tylko w jednostkach, ale w całych cywilizacjach, wszak wiadomo jak szybko upadła cywilizacja Rzymu czy Bizancjum. To, co uważane jest za kryzys, jest jednocześnie potężnym bodźcem do transformacji i transcendencji. Od zarania dziejów rasa ludzka była wzywana do stawienia czoła kryzysom transformacji, aby rozwinąć pewne przejawione cechy. To, w jaki sposób rasy sprostają tym ewolucyjnym kryzysom, określa poziom świadomego zawłaszczania nowego zestawu środków wyrazu.
Kryzysy, z którymi boryka się obecnie nasze pokolenie, przełomu XX i XXI wieku, są zaproszeniem do wyjścia poza niezrównoważony styl życia. Obecnie ludzkość jako całość zużywa zasoby naturalne w tempie około 30% powyżej maksymalnego tempa konsumpcji, które nadal można uznać za zrównoważone. Dowody naukowe wskazują, że wkrótce wszyscy będziemy cierpieć z powodu konsekwencji zużywania zasobów naturalnych w znacznie większym stopniu, niż można je uzupełnić w procesie naturalnym. Jeśli poświęcimy całą naszą ludzką kreatywność, aby przeprojektować nasze metody produkcji i konsumpcji w sposób, który umożliwi nam życie w granicach natury, jakość naszego życia prawie na pewno wzrośnie. Aby tak się stało, będziemy musieli stworzyć nową równowagę między ludzkimi pragnieniami i potrzebami, a realną rzeczywistością poziomu konsumpcji, który planeta może utrzymać. Wymaga to poważnej zmiany świadomości i aktywności.
Kryzysy mogą zaczynać się od głębokich wartości, które płyną poniżej i wpływają na to, w co się wierzy i co się robi, jak się żyje, jakie poglądy się reprezentuje. Kiedy zmieniamy ludziom kod wartości, zmieniamy sposób patrzenia na świat, wyrastamy z tego, co wcześniej miało znaczenie, w kierunku innego zestawu wartości, który pomoże nam inaczej zrozumieć świat, a tym samym wywrzeć wpływ na to, jak wchodzić w interakcje ze światem. Pewne wartości płynące z głębi każdej ludzkiej Duszy są jednak takie same, i nie wolno zewnętrzną ingerencją polityczną zmieniać ich ani deformować, nie wolno zbaczać w ślepe uliczki od podstawowego kursu i celu ludzkich dusz, ludzkości jako całości. Na poziomie indywidualnym kryzysy mogą wypływać z wnętrza, we wzajemnym oddziaływaniu między energią i siłą o różnych wibracjach, między Duszą (Dźiwah, Dźiwatman), a osobowością, między Duchową Triadą a osobowością nasyconą Duszą. Ziarno poprawy jest zawsze w nas, ale czasami potrzebny jest kryzys, aby odżywić i pobudzić ich wzrost, aby wytworzyć nowe pole aktywności magnetycznej.
______________________
TRÓJKĄTY - SŁUŻBA DUCHOWA MOCĄ MYŚLI
Trójkąty, Medytacja Trójkątów, to ezoteryczna działalność służebna, wykorzystująca siłę myśli i modlitwy do podniesienia i przekształcenia świadomości na ścieżce okultystycznej. Trójkąty łączą ludzi dobrej woli w służbie planetarnej, która przekracza wszelkie bariery rasowe, wyznaniowe, klasowe, przekonania ekonomiczne i polityczne. Światowa sieć światła i dobrej woli jest tworzona w celu dystrybucji duchowych energii.
TRZY OSOBY TWORZĄ TRÓJKĄT
Trzy osoby zgadzają się łączyć ze sobą w myślach każdego dnia. Używając Wielkiej Inwokacji, modlitwy światowej dla ludzkości, wizualizują energie Światła i Dobrej Woli krążące przez trzy ogniska ich Trójkąta i wylewające się oraz rozprzestrzeniające przez sieć Trójkątów otaczających planetę Ziemię. Uczestnicy wyobrażają sobie, że serca i umysły rodziny ludzkiej zostają napromieniowane boskim Światłem i Dobrą Wolą, wzmacniając wszystko, co dobre, prawdziwe i piękne na świecie.
WSZYSTKIE WYZNANIA I TRADYCJE DUCHOWE
W tym codziennym rytmie aktywnie pracują ludzie Dobrej Woli ze wszystkich wyznań i tradycji duchowych. Jest to krótka praktyka, którą można łatwo dodać do regularnego okresu modlitwy lub medytacji.
ZAPROSZENIE
Zapraszamy do przyłączenia się do dwóch podobnie myślących przyjaciół, aby dodać nowy Trójkąt do tej planetarnej Sieci Światła i Dobrej Woli. Możesz także utworzyć Trójkąt z osobami z różnych stron świata, znajdując innych ludzi zainteresowanych ezoteryzmem czy okultyzmem, którzy szukają partnerów/partnerek do Medytacji Trójkątów Światła.
JAK DZIAŁAJĄ TRÓJKĄTY
Rośnie świadomość siły medytacji i wizualizacji. Ta moc może być wykorzystana na skalę globalną do celów duchowych, jeśli spróbujemy zrozumieć duchowe potrzeby świata i wkład, jaki możemy wnieść jako ogólnoświatowa grupa. Trójkąt to grupa trzech osób, które każdego dnia łączą się w myślach na kilka minut twórczej medytacji. Członkowie Trójkątów niekoniecznie muszą mieszkać w tej samej miejscowości, a istnieje wiele międzynarodowych Trójkątów. Każdego dnia członkowie siedzą cicho przez kilka minut i łączą się mentalnie z innymi członkami swojego Trójkąta lub Trójkątów. Przywołują energie Światła i Dobrej Woli, wizualizując te energie krążące w trzech ogniskach każdego Trójkąta i wylewające się przez sieć Trójkątów otaczających planetę. Jednocześnie powtarzają Wielką Inwokację, pomagając w ten sposób uformować kanał dla strumienia światła i miłości do świadomości ludzkości.
Praca zajmuje tylko kilka/naście minut każdego dnia i mieści się nawet w najbardziej napiętym harmonogramie. Członkowie nie muszą synchronizować czasu, w którym wykonywana jest praca, ponieważ raz zbudowany i funkcjonujący Trójkąt może być ożywiany przez każdego z jego członków o dowolnej porze dnia. Z zadowoleniem przyjmujemy wkład wszystkich mężczyzn i kobiet dobrej woli, którzy są gotowi wykonać pracę przedstawioną powyżej i zaakceptować cele służby duchowej światowych Trójkątów. Nie ma żadnych innych wymagań dotyczących członkostwa. Potrzeby finansowe dzieła są zaspokajane wyłącznie i wyłącznie z darów członków i przyjaciół.
Trójkąt jest podstawową figurą geometryczną, duchowo symbolizującą istotę Trójcy Bóstwa. Trzy osoby mogą pracować jako grupa i zapewnić trzy połączone punkty skupienia, przez które może krążyć energia duchowa. Wielkie Trójkąty Światła na bazie astrologii ezoterycznej:
I. Plejady - Wenus - Księżyc (w Pełni);
II. Syriusz - Saturn - Księżyc (w Pełni);
III. Wielka Mgławica Andromedy - Merkury (Hermes) - Księżyc;
IV. Gwiazda Polarna (Dhruvah) - Mały Wóz (Hinayanam) - Wielki Wóz (Saptaryszi, Mahayanam).
Szkoła Tajemna, Okultystyczna Szkoła Arkanum, została założona przez Master A.A.B., aby zapewnić szkolenie i praktykę dla uczniów tradycji okultystycznej.
LINKI:
Poczytaj także artykuł "Okultyzm":
Świete Bractwo - Okultystyczny Zakon Magów:
Wielkie Biale Bractwo - Braterstwo Światłości:
ZAPRASZAMY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz