środa, 9 grudnia 2015

Wielkie Białe Braterstwo Światłości

Wielkie Białe Bractwo - Wielkie Bractwo Światłości 


Wielkie Duchowe Braterstwo, Wielkie Białe Bractwo lub Wielkie Bractwo Światłości (ang. The Great White Brotherhood lub The Great Brotherhood of Light,, niem. Die Weisse Bruderschaft) służy duchowemu rozwojowi adeptów rozwoju duchowego, mistyki i gnozy oraz nauce modlitwy i medytacji. Pełnoprawnymi Adeptami Mistrzami jest zaledwie 144 tysiące ludzkich istot które osiągnęły duchowe przebudzenie, oświecenie i ostacznie wyzwolenie stając się boskimi opiekunami ewolucji duchowej ludzkości wybranymi przez Boga. Białe Bractwo jest organizacją hermetyczną i hierarchiczną, gdzie poszczególne kręgi wtajemniczenia związane są ściśle z stopniem rozwoju duchowego zwanym wtajemniczeniem planetarnym. 


Na wielką popularność Wielkiego Białego Bractwa składała się też duchowa nauka, luźno łącząca prawosławie, hinduizm, buddyzm i inne wielkie tradycje duchowe Wschodu na poziomie mistycznym czy ezoterycznym. Według ezoterycznej nauki duchowej WBB świat i ludzie są utkani ze Światła Bożego, które można dostrzec badając ludzką aurę - subtelne eteryczne promieniowanie duszy. Wielu ludzi, którzy czytają przekazy nauk pozostawionych przez Mistrzów Wielkiego Białego Bractwa jest chętnych dowiedzieć się trochę więcej o niewidzialnym Bractwie Światłości skupiającym czyste boskie dusze, które służą Wielkiemu Białemu Światłu Bożemu. Choć jest wiele stopni i wiele poziomów duchowego osiągnięcia w Wielkim Białym Bractwie, wszyscy mistrzowie i adepci w nim są jednym w oczach Wiekiego Boga, Mahadewa, Brahmana. 

Współczesnie, gdy ogląda się dokoła, bardzo mało zdaje się wskazywać na Duchowe Braterstwo, jak było to nauczane przez Mistrzów i Inicjowanych Adeptów w świetlanej przeszłości Złotej Ery. Mistrzowie uczyli ludzkość życia z ducha, w grzeczności, tolerancji i miłości. Wielcy Mędrcy nauczali również, że Człowiek powinien dać swemu bratu dar wolności życia, wolności myśli, wolności wyboru, ponieważ wiedzieli, że prawda jest zaszczepiona w każdym ludzkim sercu. Wiedzieli, że jeśli ludzie mają  wolność, duch całej ludzkości w końcu dotrze do prawdy i rozpozna Boga Ojca jako siłę, która jest źródłem całego życia - Siłę, która jest środkiem kręgu i piastą koła - Siłę, która jest twórcza i wieczna. Z drugiej strony, Mistrzowie Mądrości ostrzegali przed ludzkimi istotami, które opętane są przez żądzę władzy, pychę i chciwość, opętane przez ciemne siły planety, których jedynym celem jest zaprowadzanie chaosu i dyskordii, zaprowadzanie barbarzyństwa, zboczeń i wynaturzeń, wszelkiej patologii. Mistrzowie chociaż wskazują ostateczny stan duchowego oświecenia i wyzwolenia jako cel dla ludzkiego rodzaju, uczą także adeptów duchowej ścieżki życia walki przeciwko siłom ciemności jako próbują omamiać ludzkość, a szczególnie władzę polityczną. 

Wielkie Białe Bractwo tworzą istoty nadprzyrodzone o wielkiej mocy, mistrzowie mądrości, którzy szerzą głębokie nauki duchowe za pośrednictwem wybranych ludzi wskazanych przez Boga. Członkowie Białego Bractwa mogą być znani jako Mistrzowie Starożytnej Mądrości lub jako żyjący współcześnie mistrzowie duchowi. Wiele ludzi twierdzi, że otrzymali jako dziedzictwo informacje od tych istot, w tym zwłaszcza od El Moryah czy Djhwal Khul Khan, a są to chociażby Helena Pietrowna Bławatska (teozofia), Alice A.Bailey (Nowa Grupa Serwerów Świata), Helena i Mikołaj Roerich, Guy Ballard („Ja jestem” Aktywny), Geraldine Innocente (Most do Wolności), Lanello Prophet (Fioletowy Płomień) czy Benjamin Creme. 

środa, 4 listopada 2015

Vipassana - Joga i Vipaśyana Sadhana

Vipassana - Jogiczna Vipaśyana Sadhana 


Vipassana [vipassanā] lub Wipaśjana (skt. विपश्यन vipaśyanā, w spolszczeniu: wipaśjana), po chińsku 觀 guān (kuan) lub zhiguan, po japońsku shikan (śikan ta za, świadome siedzenie) – uważana za buddyjską technika medytacyjna pochodząca z dawnej Jogi nazywanej Jogą Upaniszad lub Jogą Królewską. Inną nazwą dla Wipaśjany jest sanskryckie Pratyakṣa (pratjaksza) - naoczność. Tybetańskie lhagthong oznacza po prostu wyższe widzenie lub szersze widzenie. Wywodzi się z tradycji wedyjskiej Jogi, a później przejęta przez buddyjską therawadę oraz Zen (czytaj: Dzen). Medytacja vipassany czy właściwie wipaśjany w skrócie polega na utrzymywaniu świadomości na naturalnych reakcjach w obrębie ciała medytującego (sadhaka). Praktyka zwykle zaczyna się od nauki techniki Anapana czyli koncentracji na naturalnym oddechu. 

Medytacja Vipaśyana - Yoga - Mahayoga
Semantycznie, vipassana (w języku pali) oznacza wgląd, czyli postrzeganie rzeczy i zjawisk takimi, jakimi są w istocie. Vipassana w tym ujęciu to esencja nauki Oświeconych czy Przebudzonych Mistrzów Jogi, w tym Buddy, doświadczenie faktyczne prawdy, którą głosili dawni Ryszi (Rishi). Vipassana, Wipaśjana, która oznacza „widzieć rzeczy takimi, jakimi są”, Wglądanie, Oglądanie, jest jedną z najstarszych indyjskich technik medytacyjnych nauczanych w starych szkołach Jogi i Tantry. Nauczano jej już ponad 7 tysięcy lat temu, kiedy była Sztuką Życia czyli uniwersalnym lekarstwem na powszechne dolegliwości mentalne, emocjonalne i duchowe. Technika medytacji Vipaśyana czy Vipassana jest nauczana współcześnie zwykle na przynajmniej 10-dniowych warsztatach stacjonarnych o charakterze odosobnienia medytacyjnego, na których uczestnicy poznają podstawy metody i praktykują przez pełne przynajmniej 10 dni i nocy – okres zwykle wystarczający, aby doświadczyć jej korzystnych rezultatów. Nie są wymagane żadne wcześniejsze doświadczenia z medytacją, chociaż dla osób całkiem początkujących czasem jest lepiej aby zacząć od zapoznania z ćwiczeniami skupiania, koncentracji czy medytacji na zajęciach sobotnio-niedzielnych trwających 2-3 dni. Osoby ćwiczące Jogę z elementami ćwiczeń koncentracji i medytacji nie powinny mieć żadnego problemu z udziałem w praktyce trwającej 10 dni lub trzy tygodnie, takiej jak Vipaśyana. 

W Polsce warsztaty zapoznawcze 10-dni oraz dla zaawansowanych (trzy tygodnie - 21 dni lub pełne 6 tygodni, 42 dni) są prowadzone kilka razy w roku w wynajętych obiektach. Prowadzenie warsztatów finansowane jest wyłącznie z dobrowolnie ofiarowanych dotacji na rzecz prowadzących. Uczestnicy pokrywają jedynie koszta noclegów w wynajętych obiektach oraz koszta wyżywienia, które w czasie odosobnienia z Wipaśjaną jest zwykle ascetycznie skromne, a zatem niedrogie. Nauczyciel czy Mistrz Medytacji ani jego asystenci nie otrzymują przewidywalnego wynagrodzenia za swoją pracę - a zdają się na dobrowolne dotacje uczestników warsztatu odosobnieniowego. Zarówno oni jak i organizatorzy oraz obsługa pracują jako wolontariusze, jednakże koszta noclegów i wyżywienia finansowane są ze składek wszystkich uczestników warsztatów, chyba, że miejsce jest użyczone przez właściciela na zasadzie podobnej jak datki dla prowadzących czy organizatorów. 

czwartek, 8 października 2015

Atlantyda - Upadek Imperium Zła

Atlantyda - Upadek Imperium Zła 


Atlantyda - z greckiego 'Aτλαντiς νῆσος Atlantìs nēsos – to mityczno-historyczna kraina, która jest miejscem istnienia rozwiniętej cywilizacji technicznej zniszczonej przez serię trzęsień ziemi i zatopionej przez wody morskie oraz wybuchy atomowe w czasie wielkiej wojny. Imiona takie jak Posejdon (etruski Nethuns, łaciński Neptunus) oraz Atlas związane są z Atlantydą, chociaż wiele osób zainteresowanych tematem Atlantydy nie kojarzy jak wielka jest wiedza o tym imperium zła w greckiej mitologii. Platon, który żył 300 lat p.e.ch., w swoim dialogu o Atlantydzie przedstawił 11 opisów i wspomnień historycznych mówiących o kulturze dawnego Imperium Atlantydy. Z jego dialogu wynika, że ten kontynent czy duża wyspa był większy niż cały półwysep arabski, a królował na nim sam Posejdon - jako jego absolutny władca. Nazwa Atlantyda wywodziła się od imienia pierwszego syna Posejdona, Atlasa. Ląd umiejscowiony za słupami Herkulesa, za Gibraltarem, na oceanie Atlantyckim był podzielony na dziesięć autonomicznych terytoriów czy księstw. Platon opisał stolicę Atlantydy jako wielkie miasto, gdzie mieszkało bardzo bogate społeczeństwo podobne w mentalności do dzisiejszej Ameryki Północnej. Zajmowali się polityką, byli demokracją parlamentarną i posiadali armię, ale posiadali także władców dożywotnich, coś jak monarchia parlamentarna z imperatorem nad parlamentem. Egipskie zapisy opisują wojny między Ateńczykami i najeźdźczymi Atlantami, również wspominają, że obie te cywilizacje były zniszczone podczas wielkiej katastrofy jaka wydarzyła się w tamtych czasach. USA ochoczo nawiązuje do legendy o Atlantydzie, posiada na Florydzie miasto Atlantis (Atlantyda), a nawet prom kosmiczny został nazwany Atlantydą (Atlantis). Także jedna z wysp Bahamów nazywana jest Rajską Atlantydą. 

Atlantyda - leżała na oceanie atlantyckim
Misteryjną historię o Atlantydzie i Atlantydach czy Atlantach zawdzięczamy jednemu człowiekowi - Platonowi. Około 500 lat przed erą chrześcijańską (p.e.ch.) wielki filozof grecki Platon odbył wycieczkę do Egiptu, gdzie dowiedział się o istnieniu w zamierzchłej przeszłości potężnej i zaawansowanej w rozwoju cywilizacji. W utworach "Timajos" i "Kritias" przedstawia dialog mędrca Solona (638–558 p.e.ch.) i egipskiego kapłana z Sais. Tenże kapłan opowiada Solonowi o wielkiej wyspie na Atlantyku, która zatonęła po serii katastrof: trzęsień ziemi, wybuchów wulkanów, ogromnych fal morskich. Kapłan z Sais wspomina, że była to cywilizacja ludzi obdarzonych niezwykłą wiedzą i niewyobrażalnymi nawet dla nas możliwościami technicznymi. Mieszkańcy, którzy przeżyli katastrofę i zniszczenie Atlantydy uciekli w czółnach i statkach we wszystkich kierunkach i rozproszyli się po całej Ziemi. Jak dotąd platońskie zapiski stanowią główne źródło, z którego bierze początek legenda o Atlantydzie jako wielkim i technicznie zaawansowanym Imperium Zła. Płynęły stulecia a ludzie z większym lub mniejszym zapałem dyskutowali, czy owa Atlantyda rzeczywiście istniała, czy też stanowiła jedynie płód literackich fantazji. O tej demonicznej krainie i jej cywilizacji napisano i powiedziano bardzo dużo. Wielu ezoteryków i okultystów twierdzi, że Atlantyda jest kluczem do rozwiązania wielu zagadek historii naszej kultury, pochodzenia, źródeł wiedzy technologicznej, a także kluczem do pochodzenia demonów i piekieł. 

Helena Pietrowna Bławatska, założycielka Towarzystwa Teozoficznego w książce The Secret Doctrine opublikowała przesłanie, które jak twierdzi zostało skierowane do niej w oryginalnym języku Atlantów. Bławatska wierzyła, iż odkryła również inny zaginiony kontynent - Lemurię z jej jeszcze bardziej demonicznymi mieszkańcami Lemurami z czasów przed Atlantydą. Także jej uczeń, późniejszy prekursor antropozofii Rudolf Steiner, w swych wizjonersko-filozoficznych pracach obszernie zajmuje się Atlantydą,  chociaż nie kojarzy jej z Imperium Zła. W wypowiedziach, które - jak twierdzi - zaczerpnął z kroniki Akaszy (Akaśa), wykracza daleko poza to, co przekazał Platon. Na temat Atlantydy bardzo dużo powiedział człowiek, którego śmiało możemy nazwać jednym z największych fenomenów parapsychicznych XX wieku. Mowa jest o Edgarze Cayce (czytaj: Kejsi). W swoich raportach na temat Atlantydy donosił, że była to wyspa na Atlantyku na której istniała niezwykle zaawansowana technologicznie cywilizacja. Kultura ta dysponowała bardzo zaawansowaną technologią, podobnie jak dzisiejsze USA - Stany Zjednoczone Ameryki Północnej (SZAP). Używali energii jądrowej i termojądrowej, telewizji, laserów, zajmowali się inżynierią genetyczną. Podróżowali przy pomocy napędów magnetycznych oraz grawitacyjnych. Przekazywali energię elektryczną na odległość bezprzewodowo (kilkanaście tysięcy lat temu ), ale ogromna industrializacja nie szła w parze z odpowiedzialnością i etyką, podobnie jak to jest w dzisiejszej Ameryce. Zaczęli dokonywać bardzo niebezpiecznych eksperymentów m.in. z bronią jądrową oraz modyfikacjami genetycznymi. Doszło na Atlantydzie do rozruchów i wojen z użyciem zaawansowanych środków bojowych. 

środa, 23 września 2015

Druidzi - celtyccy magowie i szamani

Druidzi - Magowie celtyccy (galijscy) 


Druid - łacińskie: druides albo druida, z celtyckiego – starożytny kapłan celtycki (galijski), szaman i mag, który przewodził obrzędom i ceremoniom religijnym oraz prowadził nauczanie duchowe. Druidzi sprawowali także sądy oraz przepowiadali przyszłość z lotu ptaków lub z wnętrzności zwierząt. Druidzi to jedna z trzech kast kapłańskich, obok bardów i filidów (vates), u Celtów. Dawno, dawno temu w czasie kolejnej migracji ludów z okolic dzisiejszego Krymu na arenę dziejów wkroczyli Celtowie. Lud ten przespacerował się po całej ówczesnej Europie. Ślady ich bytności odnaleziono między innymi w Polsce (okolice góry Ślęża, Głubczyc oraz Krakowa). Osiedlali się na stałe również na terenie dzisiejszych Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Szwajcarii, Francji, by ostatecznie skończyć wędrówkę na Wyspach Brytyjskich. 

Druid - celtycki mag
Słowo "druid" jest bezpośrednią kalką z pisarzy łacińskich, którzy w taki sposób zapisali pierwotną nazwę celtycką. Etymolodzy wywodzą ją z dwóch źródeł, albo od celtyckiego słowa drúisi (iryjskie drúi, drái, draoi) co znaczy "czarownik", "szaman", "mag", lub od indoeuropejskiego słowa oznaczającego "dąb" (w grece drys). Inną propozycją jest wywodzenie słowa od indoeuropejskiego vid, uid – "wiedzieć", "poznawać", przyrostek dru miałby pełnić tu rolę wzmacniającą, tak że pierwotna nazwa druidów brzmiałaby: druvides - "najmędrsi", "wszechwidzący". W języku walijskim druid znany jest jako derwydd, co bardziej podobnie brzmi jak perskie derwisz, z perskiego "ubogi", "żebrak". Grecy pisali  δρυΐδης (druidēs). 

Pierwszym, który obszernie wspomina o druidach jest rzymski imperator Juliusz Cezar. Po nim zaś wielu rzymskich i greckich geografów i historyków (łącznie siedemnastu): Diodor Sycylijski (druidzi są "filozofami i teologami [...] wyćwiczonymi w sprawach boskich"), Ammian, Diogenes Laertios ("druidzi mieli nauczać filozofii w formie zagadek; zalecali oddawanie czci bogom, nieczynienie zła i ćwiczenie się w dzielności"), pisał Strabon. Znacznie późniejsze są źródła chrześcijańskie spisywane przez irlandzkich i walijskich mnichów, między XII a XVI wiekiem, bazują one jednak na tradycji piśmiennej z VI/VII wieku, a opartej na starszych przekazach. Są jednak przefiltrowane przez kulturę i perspektywę chrześcijańską, w tym pełne kłamliwych pomówień inkwizycyjnych o rzekome składania ofiar z ludzi i krwiopijstwo. 

Druidzi sprawowali ważne funkcje społeczne, byli odpowiedzialni za sprawy wiedzy i nauczania. Młodzież nauczano o nieśmiertelności duszy, reinkarnacji, nieczynieniu zła, dzielności i męstwie w bitwach, co przekazywano w formie poetyckiej do nauczenia się na pamięć – studia trwały przynajmniej (jak twierdzi także Cezar) 20 lat, gdyż wiedza była przekazywana tylko drogą ustną, na pamięć i tak jest kontynuowana po dzień dzisiejszy, także w wielu innych tradycjach i szkołach magii czy szamanizmu. Mieli dużą wiedzę o gwiazdach i ich ruchach, o przyrodzie, mocach i nieśmiertelnych bogach, co pokazuje istotne podobieństwa do tradycji magów perskich czy irańskich, z Medii, Kurdystanu i Chorasanu. Innym ważnym zadaniem druidów było strzeżenie tradycji i wpajanie cnót moralnych. 

Ze względu na zdobyte wykształcenie często powierzano druidom sprawowanie czynności politycznych i sądowych. We wczesnośredniowiecznej Irlandii byli wysokimi urzędnikami dworu królewskiego, czasem nawet mieli prawo głosu przed królem. Dużą moc dawało druidom prawo geasa – nakazy i zakazy indywidualne, nakładane na poszczególne osoby, wiążące szczególną mocą magiczną. Złamanie takiego zakazu groziło zemstą sił nadprzyrodzonych i w praktyce bardzo dobrze działało, co pokazuje, że społeczność celtycka była magiokracją (władzą magów). Kapłanów celtyckich czy galijskich uważano za potężnych czarowników, szamanów czy magów na podstawie efektów ich działalności, ich moc wykorzystywano nawet w wojnach. Zauważano, iż mogli rozkazywać żywiołom, zmieniać dzień w noc, lato w zimę, ich moc miała oddziaływać również na wolę bogów czy aniołów, a oni mogli ingerować w boskie sprawy. 

piątek, 18 września 2015

Magia - Prawa i Zasady Mocy

Magia - Prawa, reguły i zasady Magii


Prawa, reguły i zasady Magii to spuścizna Zakonu Magów - Mistrzów Mocy z dawnych czasów, kiedy panowała prawdziwa Święta Wiara. Są to nie tylko wskazówki do posługiwania się Magią, oręż duchowy, ale i spis życiowych mądrości, jakimi powinien kierować się każdy Uczeń, Adept, Mag, Hierofant i Mistrz Magii. 

Jak powstają fazy Księżyca
1. Ludzie zwykle żyją w mniejszej lub większej ignorancji, w ciemnocie: niemal we wszystko uwierzą, bo naiwnie chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda. W największej ciemnocie żyją Mugole (Totalni Ignoranci). 

2. Intencja (ang. In-Tension) jest wewnętrznym napięciem dążenia, natężeniem wewnętrznej woli, ale pamiętaj, że nawet najlepsze intencje wobec innych mogą spowodować szkody i nieprzewidziane komplikacje. 

3. Emocje i uczucia ludzi prymitywnych rządzą rozumem, Mag kieruje wszystkim, włącznie z emocjami i uczuciami. Mag zna nauki o siedmiu stopniach rozwoju emocji i uczuć. Mag zna nauki o czterech stopniach rozwoju potęgi umysłu. Mag zna nauki i praktyki czterech stopniach rozwoju energii witalnej (bioenergii, many, prany, chi, ki). 

4. W przebaczeniu tkwi jedynie prosta magia, która uzdrawia pacjentów z chorób powodowanych zgromadzonymi urazami i awersjami, zarówno w przebaczeniu, które dajesz innym, a także w tym, które uzyskujesz od innych. 

5. Zważaj na to, co ludzie czynią, gdyż nie tylko ich słowa, ale i czyny zdradzą kłamstwo, fałsz, obłudę. 

6. Możesz się podporządkować wyłącznie władzy Rozumu, Wyższej Jaźni, Wyższej Świadomości. 

7. Życie to przyszłość, nie przeszłość, z przeszłości się oczyszczamy budując lepszą przyszłość. 

8. Staraj się o zwycięstwo, zasłuż na zwycięstwo; staraj się o sukces, zasłuż na sukces. Realizuj ważne cele. 

9. W wyższej Rzeczywistości nie może być antynomii, zatem przekonania, poglądy oraz wierzenia Maga muszą być wewnętrznie spójne, bez sprzeczności. Z umysłem pełnym sprzeczności nie można być nawet Uczniem Maga. 

10. Rozmyślne odwracanie się od Prawdy jest zdradą wobec siebie, zdradą wobec Przodków, zdradą wobec Czystych Duchów, zdradą wobec Aniołów i Bóstw Nieba. 

11. Możesz zniszczyć tych, co mówią i rozgłaszają Prawdę, lecz Prawdy nie zniszczysz. Fałsz niszczeje Prawda pozostaje, zatem szukaj Filozofii i Mądrości Odwiecznej. 

środa, 16 września 2015

Medytacja Transmisyjna na Trzecie Tysiąclecie

Trójkąty Mocy - Czakramy - Służba Duchowa


Kiedy duchowe energie Boskiej Duszy zaczynają pobudzać nasze serca i kiedy zaczynamy kontaktować się z naszym wyższym aspektem, czyli z Duszą (Boską Jaźnią), odczuwamy nowy i trudny do określenia impuls. Kiedy ten impuls wzrasta nieodzownie prowadzi on nas do kontaktu z ludźmi i z sytuacjami, w których można go wykorzystać. Impuls ten, powstający na poziomie Duszy, nazywa się służbą, sewą, bezinteresowną społeczną pracą. Jest ona jedną z tych wielkich nauk, które rozwiną się w czasie Nowego Tysiąclecia – oraz w przyszłości w czasie trwającej średnio 2160 lat epoki rozwoju ludzkości. Służba Nowego Tysiąclecia (Medytacja Transmisyjna) jest najmocniejsza, kiedy jest pełniona w grupie. Jest to znany w duchowości fakt, że grupa może przesłać o wiele więcej energii aniżeli osoba medytująca pojedynczo. Medytacja Transmisyjna (Transdona Meditado) oferuje jedyną w swoim rodzaju możliwość służenia ludzkości poprzez współpracę z innymi ludźmi w twoim miejscu zamieszkania.
Medytacja Transmisyjna dla Nowego Tysiąclecia

Medytacja Transmisyjna jest specjalistyczną forma grupowej medytacji w której uczestnicy oferują siebie (swoje ośrodki energetyczne, czyli czakramy) jako instrumenty do transformowania i przekazywania potencjału duchowych energii pochodzących od Duchowej Hierarchii Mistrzów i Aniołów (a są to starsi bracia rasy ludzkiej, nadzorujący i przewodzący ludzkiej ewolucji). W ten sposób zaopatrują oni nasza planetę Ziemię w energie, które przekształcają nasz świat i które są bardziej dostępne i pożyteczne dla ludzkości i dla innych królestw życia w naturze. Według brytyjskiego ezoteryka i międzynarodowego lektora Benjamina Creme’a, Medytacja Transmisyjna jaką oferuje Laja Joga jest najważniejszą praca, którą grupy mogą dzisiaj z łatwością wykonywać. Nie jest ona przeciwstawna żadnej innej formie medytacji, którą być może już praktykujesz. W rzeczywistości wzmocni ona twoją medytację osobistą oraz inną działalność i służbę, a trzeba pamiętać, że podstawą rozwoju duchowego w Trzecim Tysiącleciu są medytacje w grupach. 

Trzeba pamiętać, ze grupa transmisyjna nie jest miejscem, gdzie należy szukać indywidualnych porad, przesłań channelingowych, kontaktu z planami astralnymi lub też z aniołami stróżami, a wręcz przeciwnie powinno się tegoż unikać, jeśli chcemy być w dobrej łączności z Mistrzami Duchowymi. Jest to po prostu oddawanie siebie na służbę duchową dla naprawy świata ludzkiego, na służbę naprawy ludzkości. Jednak ubocznym działaniem tego bezinteresownego czynu jest przyspieszony rozwój duchowy uczestników grupy. To co można osiągnąć w ciągu dwudziestu lat osobistej medytacji, dokonać można w ciągu od jednego roku do trzech lat regularnej, stałej i prawidłowej pracy w grupowej medytacji transmisyjnej zwanej także przekazywaniem Światła, a czasem Jogą Światła, Laja Jogą. 

poniedziałek, 14 września 2015

Czakram Wawel i miejsc mocy Słowian

Czakram wawelski - magiczne i okultystyczne miejsce mocy Słowian


Czakram wawelski – według rozpowszechnionej masowo po drugiej wojnie światowej miejskiej legendy duchowe miejsce mocy w postaci kamienia znajdującego się na terenie nieistniejącego już kościoła Gereona na Wzgórzu Wawelskim, gdzie w dawnych czasach była wielka świątynia słowiańskiej Bogini Siwa. Ideał czakramu wawelskiego jest bardzo popularny wśród różdżkarzy, radiestetów, wahadlarzy, bioenergoterapeutów oraz wyznawców słowiańskich kultów rodzimej wiary. Wielu ludzi których przyciąga owa energetyczna magia Wawelu, to dusze związane z dawną rodzimą wiarą Słowian, z magicznymi kultami Bogini Siwa, która była przez wieki czczona na Wawelu, gdzie było jej sanktuarium, dobrze znane także w czasach Państwa Wielkomorawskiego. Wzgórze wawelskie wznosi się na wysokość około 228 m n.p.m., a zręb tektonicznego na którym stoi, powstał w miocenie i zbudowany jest z liczących 161–155 mln lat górnojurajskich wapieniach wieku oksfordzkiego. Wawel w stosunku do okolicy wybija się na wysokość około 30 metrów co czyniło go bardzo dobrym miejscem na świątynię - fortecę oraz zamek książęcy. 

Wawel - miejsce mocy - 1845
Legendę na masową skalę rozpowszechniono prawdopodobnie po wizycie w latach 30-tych XX wieku na Wawelu dwóch Hindusów związanych z teozofią i radża jogą, którzy rozmawiali „o czymś” niezwykłym i mocno promieniującym Praną (chińskie Chi, Qi). Wieści od hinduskich magów zaczęły powoli żyć własnym życiem, a ludzie wrażliwi odczuwali silne energie wawelskiego wzgórza. Tajemniczy temat rozmowy z biegiem czasu rozpowszechnił się jako „miejsce specjalnej energii”, a następnie odgrzebano dawne legendy o kamieniu ukrytym za ścianą dziedzińca wawelskiego. Nigdy nie poszukiwano jednak archeologicznie istnienia żadnego specjalnego kamienia w tym miejscu, a kamieni jest tam ogromna ilość, gdyż cały Wawel stoi na kamiennym wzgórzu. Jeden z przekazów głosi, że siedem kamieni Siwa Boga zostało rozrzuconych po całym świecie. Taki kamień trafił też do Krakowa. Podobne siły oddziałują w Jerozolimie, Mekce, Peru (Machu Picchu) czy w Delhi, co może oznaczać, że w jaskiniach na Wawelu spoczywa potężny magiczny kamień podobny do tego w Mekce, a dawni słowiańscy czy celtyccy wtajemniczeni mieli do niego bezpośredni dostęp. 

Opowieści o częstych pielgrzymkach hinduskich magów i joginów na Wawel są prawdziwe, a jest to także skutkiem działalności teozofki i nauczycielki medytacyjnej jogi Wandy Dynowskiej. Jak pisze prof. Michał Rożek, to Wanda Dynowska w dwudziestoleciu międzywojennym w XX wieku rozsławiła wawelski kamień i magiczną moc wawelskiego wzgórza. To według niej sam Wielki Biały Mag Apoloniusz z Tiany założył "centrum duchowe Krakowa". Od roku 1935 przebywała w Indiach i popularyzowała tam ezoterykę Krakowa i czakram wawelski. W latach po wizycie w Polsce premiera Indii Nehru panowało w Krakowie dość powszechne przekonanie, że udał się do podziemi wawelskich, aby tam modlić się przy tajemniczym kamieniu. 

Pierwotnie, jak za czasów słowiańskiego kultu Bogini Siwa (Śiwa) nie używano jeszcze powszechnie terminu „czakram”, a jedynie Krąg Mocy. Termin "czakram wawelski" nie występuje jeszcze w wydanej w latach 60-tych Wielkiej Encyklopedii Powszechnej, bo unikano nazewnictwa wschodniego z powodu kościelnej cenzury. Dopiero w latach 80-tych XX wieku na fali zainteresowania ideami New Age oraz kultury i duchowości Wschodu określono to miejsce powszechnie mianem „czakramu Ziemi”, nawiązując do tantrycznego i jogicznego pojęcia ćakr, czyli siedmiu punktów energetycznych w ciele ludzkim. Zgodnie z dawnymi legendami wedyjskimi, istniejącymi w tradycji indyjskiej, na Ziemi również znajdują się miejsca o specjalnej energii, wyczuwanej przez niektóre osoby, tyle, że na globie ziemskim jest ich 12-cie i każde ma średnicę około 1000 kilometrów. Oprócz wielkich czakramów Ziemi, po sześć na każdej półkuli, w tym jeden biegun magnetyczny, istnieją także mniejsze węzły energetyczne, Marmany Ziemi, podobne do punktów akupresury na ludzkim ciele. Stworzone przez różnych autorów listy tych miejsc bardzo się między sobą różnią, ale w większości zawierają takie pozycje, jak Rzym, Jerozolima, Delhi itd, gdyż zwykle także w owych węzłach energetycznych są tradycyjne stolice państw, dawne centra duchowe i wielkie świątynie, a także największe skupiska ludzkie czyli wielkie miasta. 

piątek, 8 maja 2015

JHWH - Jahwah - Imię Wielkiego Boga

Cztery literki JHWH oznaczają Imię Boże


Jahwe lub Jahweh - hebr. יהוה – JHWH lub YHVH czytane także Jahwah, Jahuwah, Jehowah - to imię własne Boga (hebr. Elohim, arab. Allah) czczonego szczególnie w judaizmie i chrześcijaństwie. Odnosi się do bóstwa pojmowanego na sposób monoteistyczny jako Absolut. Przynajmniej do czasów Mojżesza (około XIII wiek p.e.ch.), któremu, według Biblii, imię to miało zostać objawione, Żydzi oddawali mu cześć jedynie na sposób monolatrii – czcząc jedno bóstwo Jahwe (Yahvah), lecz nie przecząc istnieniu innych bóstw czy aniołów. Niektórzy uczeni podają hipotezę, jakoby kult Jahwe został przejęty z wierzeń ugaryckich. Przeczy temu tradycja elohistyczna. Imię Jahwe występuje w tekście masoreckim Starego Testamentu 6828 razy. W 25 przypadkach występuje w skróconej, późniejszej formie Jāh. Poza Biblią hebrajską znaleziono je na przykład na steli króla Meszy z IX/VIII w. p.e.ch. oraz w korespondencji z Lakisz z około 589 roku p.e.ch. Imię to jest częścią występujących w Biblii wielu imion nadawanych ludziom, jak Eliasz (hebr. Eliyyáhu), Izajasz etc. 

JHWH lub YHVH - Jahwah, Jahwe, Jahweh, Jehowah - to imię Boga Izraela w Starym Testamencie. Spotykamy je najczęściej ze wszystkich spotykanych określeń, bo aż 6823 razy. Natomiast imię Elohim występuje jedynie 2500 razy. W poszczególnych księgach Starego Testamentu imię Jahwe występuje w pięcioksiągu 1778 razy, w Księdze Jezuego 204 razy, w Księdze Sędziów 165 razy, w Księgach Królewskich 484 razy, w Kronikach 494 razy, u Izajasza 357 razy, u Jeremiasza 611 razy, Ezechiela 211 razy, w Psalmach 670 razy. Powyższa pobieżna statystyka dowodzi jak ważne jest to imię w Starym Testamencie, w Biblii, dla całej kultury żydowskiej i chrześcijańskiej. Kiedyś od czasów średniowiecza, wymawiano tetragram  JHWH – Jehowa, opierając się na tekstach Masoretów z XIII w. Obecnie prawie wszyscy bibliści są zdania, iż należy wymawiać to imię – Jahwe, Jahweh. Uznaje się na Zachodzie słuszność drugiego brzmienia, ponieważ za nim przemawiają tradycje Żydów palestyńskich i Samarytan, przekazane przez Epifaniusza, Klemensa Aleksandryjskiego czy Teodoreta. W języku greckim oddali to imię słowami, Jawai lub Jawe. 
JHWH - Jahwah - Imię Boga z Biblii
Istnieje wzmianka, że imię Jahwe znane było jednemu z plemion midianickich, Kenitom, i stąd Mojżesz miałby je przejąć po ucieczce z Egiptu, kiedy przebywał na terytorium, gdzie plemiona te koczowały (por. Sdz 1,16; Lb 10,29). Jahwe miał być znany Madianitom i ich Szejkom (Duchowym Przywódcom), był też bóstwem opiekuńczym miasta Ejlat nad Morzem Czerwonym. Opinia ta nie jest całkiem zgodna z tradycją elohistyczną, zgodnie z którą źródłem imienia Jahwe było objawienie Boga Mojżeszowi przy Horebie, ale Mojżesz mógł być kolejnym Prorokiem, któremu Bóg objawił swoje Imię. Biblijna tradycja jahwistyczna twierdzi jednak, że imię Jahwe, JHWH, było znane niemal od zawsze, a jego wzywanie rozpoczęto już w czasie życia biblijnego Proroka Seta, trzeciego syna Proroka Adama. Należy to rozumieć jako jahwistyczną reinterpretację starego przekazu ustnego o początkach rodzaju ludzkiego (por. Rdz 2,4b-3,24) i o biblijnych patriarchach. Większość z imion biblijnego Boga, było używanych wcześniej przez plemiona kananejskie na określenie ich lokalnych pogańskich bogów. Uczeni tłumaczą to faktem, że po osiedleniu się na terenach Kanaanu między Jordanem a wybrzeżem Morza Śródziemnego, Żydzi przyswoili sobie miejscowy język kananejski (por. Iz 19,18). Biblia hebrajska używa jednak tych określeń – z pewnością od czasów Proroka Mojżesza, a najprawdopodobniej także od czasów Proroka Abrahama – do jednego bóstwa, a mianowicie do jedynego Boga Izraela znanego pod ogólną nazwą Elohim - po arabsku odczytywaną jako Allah, a po aramejsku jako Allaha. Pojęcie Boga Jahwe (Elohim JHWH) w Izraelu uformowało się pod wpływem opisanego w Biblii samoobjawienia się Boga (Elohim), który przedstawił się właśnie pod imieniem Jahwe zapisywanym jako tetragrammon JHWH. Kult Jahwe (jahwizm) Boga za czasów Proroka Mojżesza był monoteizmem praktycznym, inaczej monolatrią, czyli oddawaniem czci jednemu bóstwu (spośród wielu innych istniejących), co przejęło pierwotne chrzescijaństwo, w tym Prorok i Mesjasz Jezus Chrystus, który czcił wyłącznie Boga Jahwe nazywając go także Ojcem Niebiańskim, z aramejskiego Abwun d'baszmaja, a po hebrajsku Abw Szamaim. 

środa, 6 maja 2015

Kronika Akaszy i jej odczytywanie

Akasza (Akaśa) - Kronika Akaszy jej poziomy i odczytywanie 


Akasza to często używane słowo, które jednak w swej oryginalnej, poprawnej formie brzmi Akaśa, gdzie pierwsze dwie literki „A” mają formę długą, co w transliteracji terminów z tantrycznej czy puranicznej jogi zapisujemy jako ākāśa. Słowo to oznacza w jodze piąty żywioł, element ducha, eteru, przestrzeni czy kosmicznej próżni, nieba i niebiańskiej energii duchowej, żywiołu czystej energii przestrzennej, a rozpowszechniła je na Zachodzie teozofia. Pisownia i wymowa Akasza lub z angielskiego Akasha jest niestety błędna, a pierwsze połączenia człowieka z tak zwanymi na zachodzie Kronikami Akaszy od razu spowodują poprawkę wymowy i pisowni na bardziej podobną do brzmienia oryginału. Starożytne opisy wejść do świadomości Kroniki Akaśa najczęściej przedstawiają sposób zdobywania wiedzy i informacji z tej sfery jako wejście do wielkiej Biblioteki w której zgromadzona jest cała dostępna dla ludzkości wiedza, na wzór Biblioteki podzielona na tematyczne działy oraz zbiory dostępne dla odpowiednio uprawnionych osób. W owej Bibliotece Kronik Akaśa pracują także anielskie istoty, które można nazwać Kronikarzami, Duchami Kronik lub Aniołami Zapisów. Jak łatwo się zorientować są to anielskie istności wysokiej rangi, które także strzegą wiedzy przed niepowołanymi i nieuprawnionymi, sprawdzają czy dana osoba do zastrzeżonych części zbiorów posiada stosowne uprawnienia dostępu. Część Kronik Akaśa udostępnianych swobodnie dla ludzi o nawet niezbyt wysokim stopniu rozwoju ale poszukujących wiedzy i mądrości jest stosunkowo niewielka, o czym wiedzą wszyscy ludzie mający pojęcie i jakieś minimalne doświadczenie w dziedzinie korzystania z Kronik Akaśa. Warto także wiedzieć na początek, że zdolność intuicyjnego wyczucia czy uzyskiwania wglądów oraz wizji na temat rozmaitych rzeczy lub zdarzeń nie jest koniecznie tym samym co zdolność czytania z Kroniki Akaśa. 

Akaśa - Kronika Akaszy - Pamięć Wszechświata
Poprzez wieki i tysiąclecia w kulturze Indii, Tybetu czy Egiptu znana była i praktykowana umiejętność łączenia się z Kronikami Ākāśa (Akasza) oraz wędrowanie w ciele duchowym do bibliotek Mistrzów Mądrości w eterycznej sferze Ākāśa. Święte Księgi spisane na materialnym planie są jedynie odbiciem prawdy zapisanej w sferze Światła i Ducha jaką jest plan Kronik Ākāśa. Im bardziej ateistyczne i materialistyczne są w różnych epokach ludzkie społeczeństwa, tym większą jest konieczność spisywania wiedzy duchowej i naukowej w postaci Świętych Ksiąg Mądrości Bożej takich jak Veda, Purańa, Tora, Ewangelia czy Koran. W okresach wzrostu świadomości duchowej danej cywilizacji większy jest nacisk na bezpośrednie korzystanie przez duchowych uczniów z prawdziwej wiedzy zapisanej w bibliotekach na planie eterycznym, z zapisów światła zwanych Kronikami Ākāśa, które mogą być poznawane dzięki długiej i intensywnej praktyce wibracyjnej mantramów i medytacji Świętej Wiedzy. Ludzkość otrzymała nawet boską wiedzę dotyczącą miłości i seksualności w formie tantrycznego Pisma Świętego jakim jest Kāmasutra oraz techniczne nauki o budowie pojazdów latających w atmosferze (balony, sterowce) oraz po układzie słonecznym, co opisują Święte Pisma znane jako Vaimanika-Śastra. Chrześcijańska Biblia jest w porównaniu ze spisaną Mądrością Bożą w obrębie kultury himalajskiej zaledwie krótkim wprowadzeniem w niektóre sprawy duchowe, czasem przez kapłanów materialistów opacznie tłumaczone i źle wyjaśniane, ale dzięki zrozumieniu jakie dają Święte Pisma takie jak Veda czy Purańa można wszelkie błędy Biblii poprawić, a niedopowiedzenia uzupełnić! 

Dostęp do całej Kroniki Akaśa mają tylko najważniejsze anielskie istoty z najwyższych sfer istnienia, a ludzie którzy twierdzą, że mają dostęp do całej Kroniki Akaśa, zwykle nigdy nie mieli dotąd kontaktu z Kroniką Akaśa, gdyż ich poglądy w tej mierze są błędne skoro nie wiedzą nawet podstawowych rzeczy na temat Kroniki Akaśą, jej funkcjonowania i dostępu do jej zasobów. Biblioteka Kronik Akaśa ma swoje siedziby na różnych planach istnienia, w tym siedzibę dostępną na planie eterycznym będącym czymś jak subtelna strona fizycznej rzeczywistości, najłatwiej dostępna dla ludzi w czasie snów, eksterioryzacji i głębokich medytacji. Pierwsze wrażenie, gdy ktoś jest w pobliżu tej półmaterialnej Biblioteki Akaśnej to impresje energetycznej przestrzeni czy planu energii która jest inteligentna i posiada pamięć wszystkich zdarzeń. Dopiero potem zwykle pojawiają się istoty subtelne o anielskiej naturze wprowadzające osobę do Biblioteki Wiedzy oraz dostępnych dla danego człowieka zbiorów danych. Zwykle adepci na etapie jogi wiedzy i mądrości, dźńana margi, prędzej czy później uzyskują dostęp do kształcenia się w Komnatach Mądrości wielkiej Biblioteki Wiedzy i Mądrości przez teozofów nazywanej Biblioteką Kronik Akaśa. Najczęściej idzie się na naukę do Komnat Wiedzy i Mądrości w czasie snu, który jest w wyrazisty sposób bardziej jasny i świadomy. Biblioteka z wyższą, mentalną wiedzą znajduje się na pograniczu planu mentalnego i przyczynowego, zatem wymaga zdolności do świadomego istnienia nie tylko w powłoce eterycznej, półmaterialnej (pranicznej), ale także na planie mentalnym w ciele manomaya manakośa. Najwyższa dostępna dla dusz indywidualnych Biblioteka Akaśa znajduje się na pograniczu najwyższej sfery niebiańskiej czy przyczynowej, a dostęp do niej mają tylko anioły z najwyższej sfery niebiańskiej w powłoce ciała widźńanamaya manakośa, władcy dewaczanu oraz sam Bóg, władca niebian. Wiele osób na samym początku łączności z Kronikami Akaśa myśli, że to czego dotykają w sferze półmaterialnej, w powłoce sobowtóra eterycznego znanej jako pranamaya manakośa, to najwyższa dostępna wiedza którą każdy może odczytywać, podczas gdy w rzeczywistości zdarza się to jako – patrząc na całą ludzkość z jej miliardami wcielonych dusz i tych żyjących w światach pomiędzy wcieleniami – zjawisko bardzo rzadkie i wyjątkowe, nawet jak lokalnie dostępne dla kilku czy kilkunastu tysięcy osób. 

wtorek, 5 maja 2015

Maha Joga - Wielka Joga i Doskonałość

Mahajoga - Wielka Joga Doskonałości - Joga Klasyczna 


Joga (ang. Yoga) - to jedno z najbardziej antycznych dziedzictw kulturowych Indii; jeden z najbardziej ortodoksyjnych systemów indyjskiej filozofii. Z uwagi na bezcenny wpływ jogi na podnoszenie jakości fizycznego , psychicznego jak i społecznego życia człowieka, jest ona obecnie jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się form aktywności, zyskującą zagorzałych zwolenników na wszystkich kontynentach. Słowo "joga" wywołuje różnorakie skojarzenia począwszy od kojarzenia z trudnymi do wykonania pozycjami, aż po głęboki rozwój duchowy człowieka i zjednoczenie duszy indywidualnej z Bogiem na sposób mistyków. 

Laya Yoga - Roztopienie w Świadomości Najwyższej Istoty
Joga mimo swych wedyjskich, bramińskich i tantrycznych korzeni nie czyni z jej adeptów wyznawców hinduizmu, dżinizmu czy buddyzmu, nie jest także jakąś hinduistyczną sektą ingerującą w życie religijne praktykujących ją ludzi. Słowo "joga" z sanskryckiego znaczy: scalać, jednoczyć i w takim rozumieniu joga stanowi próbę świadomego zespolenia cielesnej, intelektualnej oraz duchowej sfery życia człowieka. Praktyka jogi wymaga poddania twardej dyscyplinie umysłu, emocji i woli, co w efekcie rozwija stan duchowej równowagi pozwalającej odnosić się do wszelkich aspektów codzienności z jednakowym spokojem i rozwagą. Człowiekiem, który pozostawił po sobie usystematyzowany podręcznik instruktora nauki jogi był wedyjski mędrzec Patandżali (Patanjali). W dziele zatytułowanym "Jogasutry" opisał on jogę jako kontrolę poruszeń własnego umysłu, intelektu i ego oraz rozwój cudownych mocy, a także wyzwolenie z kołowrotu wcieleń. 

Mahāyoga - Mahajoga, Mahayoga - to starożytna forma ogólnego wprowadzenia w metody praktyczne jogi dana przez Wielkiego Mistrza Śiwa Jogeśwara (Śiva Yogeśvara) przed tysiącami lat. Ogólne wprowadzenie czy zapoznanie z Jogą opiera się na czterech inicjacyjnych metodach przekazu czy nauczania Jogi znanych jako: 

1. Mantra Joga (mantrayoga) - ścieżka praktyki z sanskryckimi frazami i dźwiękami danymi przez dewów (anioły, bóstwa, awatarów) dla rozwoju ludzkości. 
2. Hatha Joga (hathayoga) - ścieżka praktyki oparta na ćwiczeniach równoważenia energii słonecznych (HA) i księżycowych (THA). 
3. Laja Joga (layayoga) - ścieżka praktyki jogi oparta na duchowej wiedzy dewów (aniołów, bóstw i awatarów) o ośrodkach duszy, ćakrach (czakry) oraz nadi - kanałach energii. 
4. Radża Joga (rajayoga) - ścieżka jogi królewskiej służącej osiąganiu władz nadzmysłowych i rozwoju sił paranormalnych oraz duchowych. 

Mahajoga jest fundamentalną Jogą posiadającą cztery formy, cztery postaci. Każda z czterech form jogi posiada zasadniczą strukturę pojazdu ośmiu części, Asztanga (Ashtanga) jednak Laja Joga wyróżnia zwykle pomiędzy dhjaną (dhyana), a samadhi dodatkową mistyczną angę (część) znaną jako Laja Krija (layakriya), co daje w sumie dziewięć części pojazdu Lajów. Mahajoga to pojazd rozwoju duchowego człowieka, pojazd przywracania boskości ludzkim duszom, który jest złożony z czterech głównych form jogi i jogicznej praktyki, pojazd dany przez Śiwa Jogeśwara i zalecany także przez Wisznu oraz Brahmę. Cztery twarze Śiwa, Wisznu lub Brahma to właśnie cztery główne formy Jogi: mantra joga, hatha joga, laja joga i radża joga (uro joga, agni joga). Mahajoga nazywana jest także uproszczonym, tantrycznym systemem praktyki jogi. W swojej wyższej, głębszej postaci inicjacyjnej, Mahajoga nazywana jest Siddhajogą (sidhayoga). Mahajoga używana jest jako ogólne wprowadzenie do Ścieżki Jogi, zwykle aż do podjęcia przez osobę aspirującą duchowej Inicjacji (Diksza/n) z rąk autentycznego nauczyciela czy mistrza (guru) jednej z tradycyjnych linii przekazu znanych jako Sampradaya. W starych szkołach tybetańskiego buddyzmu Mahajoga w swoich wyższych etapach zawiera Anu Jogę oraz Ati Joge, które odpowiadają tradycyjnemu ujęciu Siddhajogi. 

Maha Joga, z sanskrytu Mahayoga to [dosł. 'wielka joga'‚'wielka integracja'] to joga prowadząca do pełnej integracji i koordynacji osoby ludzkiej – tj. mocy zdrowia fizycznego, psychicznego i duchowego (szczęśliwa długowieczność); w harmonii i doskonałości zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Mahajoga, mahayoga przebiega na dwóch poziomach: wjaszti (vyashti) – indywidualnym (ciało, oddech i umysł) oraz samaszti (samashti) – powszechnym (rodzina, społeczeństwo, Przyroda, kosmos). Podejście integratywne nauczanego ludzkość przez Śiwa Boga systemu mahajogi prowadzi do rozpoznania (pratyabhijńa), że wszystko jest sobie równe, co oznacza że nikt nie jest lepszy od kogokolwiek lub czegokolwiek i że wszystko zawiera się we wszystkim. 

czwartek, 16 kwietnia 2015

Rozwój duchowy - karman - reinkarnacja - religia

Człowiek świadomy swojego życia na tym ziemskim padole powinien znać odpowiedzi na kilka pytań. Dlaczego znaleźliśmy się na Ziemi? Dokąd udamy się po śmierci? Co się z nami stanie, kiedy tam dotrzemy? Kto będzie tam na nas czekał? Kto będzie nas witał i w jakim otoczeniu? Czego możemy oczekiwać po drugiej stronie? Kiedy w końcu zakończymy naszą kolejną reinkarnację na tym ziemskim padole, to po drugiej stronie życia najczęściej będziemy konfrontowani z dwoma pytaniami, które z reguły usłyszą nowo przybyli na tamten świat: Komu służyliśmy? Kogo kochaliśmy, kogo czciliśmy? Przewodników duchowych czy raczej aniołów śmierci w Polsce zwanych Kostusiami, po tamtej stronie nie interesuje zbytnio, czy byliśmy na ziemi bogaci, czy być może biedni, ani nie interesują ich tytuły, które udało nam się w ciągu życia zdobyć, a co najwyżej jak używaliśmy dóbr doczesnych. Głównie interesuje ich tylko to: Komu służyliśmy, oraz Kogo kochaliśmy, kogo czciliśmy, kogo adorowaliśmy? A teraz wyobraźmy sobie, że przyszła na Ciebie kolej, kończysz reinkarnację i lądujesz na tamtym świecie. Jaka w Twoim przypadku będzie brzmiała odpowiedź na te pytania? Jak ktoś całe życie służył tyłkom prostytutek czy alfonsów to czym będzie w kolejnym wcieleniu?

Symbolika religijna bramą do misteriów

Każdy z nas ludzi musi szukać i znaleźć odpowiedź na pytania: skąd pochodzę, kim jestem i po co tutaj jestem i dokąd zmierzam. To jest nasze główne zadanie w naszym życiu na tym ziemskim padole. Jeśli tej odpowiedzi na pytania: skąd pochodzę, kim jestem oraz dokąd zmierzam, nie będziemy szukać, to umrzemy ze świadomością zwykłego zwierzęcia, dla przykładu zwykłej krowy, kozy lub psa, fachowo w naukach duchowych zwanym człekozwierzem. No niestety, ale zwierzętom brakuje intelektu i rozumu, aby takie pytanie zadać, więc żyją i umierają nieświadomie, podobnie i człekozwierz któremu w rozwoju bliżej do zwierząt niż do ludzi. Ale człowiek, który dysponuje mocą rozróżniania, nie powinien umierać jak zwierzę i co gorsza, żyć jak zwierzę czy wręcz ja bestia. To jest wielki wstyd i wielka hańba dla każdego z nas, jeżeli się umiera jak zwierzę czy człekozwierz (co tylko zajmuje się jedzeniem, piciem, spaniem i kopulowaniem), co w obecnych czasach jest prawie nagminne, a od początku XXI wieku nawet się bardziej nasiliło. Ale gwoli sprawiedliwości trzeba koniecznie dodać, że zwierzęta radzą sobie w swoim życiu znacznie lepiej niż niby mądrzejszy człowiek i tak naprawdę, to nie potrzebują człowieka do swojego szczęścia.

Niewiedza o prawie karmy, o karmanie i reinkarnacji na tym ziemskim padole jest brzemienna w skutkach, ponieważ poważnie opóźnia a często uniemożliwia naturalną duchową ewolucję człowieka. To nikt inny, tylko właśnie ta niewiedza co do skutków czynów i karmana powodowała wojny, inkwizycje, rzezie Indian, Ormian, zbrodnie inkwizycji i faszyzmu, mordy na wielu innych populacjach w tym na Cyganach, Żydach, Słowianach. Trzeba przyznać z ciężkim sercem, że ten ponury i okropny marsz ignorancji jeszcze się nie zakończył, a z początkiem XXI wieku zdaje się znów nasilać. Prawo karmy, prawo karmana czyli prawo przyczyny i skutku jest prawem jasnym i zrozumiałym dla każdego, kto tylko zapragnie się z nim poważnie zapoznać. Najłatwiej przychodzi zrozumienie, jeśli użyjemy słownictwa rolniczego, czyli, co posiejesz to i zbierzesz, tyle, że tutaj zwrot mierzony jest wagą wytworzonego cierpienia, wagą wytworzonej krzywdy. Ludzie sieją ziarna karmana na trzech poziomach, na poziomie myśli i emocji, na poziomie słów czyli mowy i na poziomie czynów czyli działań. W obecnych czasach dla przykładu energia zazdrości jest wszechobecna na wszystkich trzech poziomach. Niektórzy ludzie sieją wokół siebie tak dużo tej zazdrości, że już nawet po nocach nie mogą spokojnie spać. W tym ludzkim materialistycznym świecie jest niestety takich ludzi mnóstwo. Każdy człowiek, który przejawia chociaż odrobinę roztropności doskonale rozumie, że sadząc ziemniaki otrzyma ziemniaki. Siejąc żyto można oczekiwać tylko jednego, że wyrośnie z tego żyto. W sferze psychicznej nie jest to jeszcze dla wielu ludzi jasne, że siejąc zazdrość, taki człowiek będzie zbierał na trzech poziomach nowe pokłady zazdrości, które będą tylko wzmacniać już istniejące. Tak oto tworzy się negatywna karma, ciemna karma, w Jogasutrach nazywana Kryszna Karmanem. Kiedyś zasiane ziarna niewiedzy i nieroztropności zaowocują i staną się ciemną karmą człowieka, od konsekwencji której nie ma niestety ucieczki.

niedziela, 12 kwietnia 2015

Ukryty umysł i oczyszczanie świata przodków

Podświadomość – to termin wprowadzony do psychologii przez Pierre'a Janet, często błędnie utożsamiany z pojęciem przedświadomości w teorii Freuda. W polskich tłumaczeniach dzieł Freuda niekiedy błędnie (obok terminu pozaświadomość) zastępuje pojęcie nieświadomość. Terminu tego używał niekiedy także Jung, odnosząc się do głębszej warstwy nieświadomości indywidualnej. Obszar nieświadomości indywidualnej w terminologii Junga nazywany jest cieniem indywidualnym. Podświadomość to inteligencja, która nadzoruje labirynt wszystkich czynności biochemicznych. Jednocześnie jest miejscem, w którym zgromadzone są wszystkie przyzwyczajenia dotyczące sfery fizycznej, emocjonalnej i mentalnej człowieka. Od czasów Freuda i Junga utarło się dzielić umysł na dwa poziomy - świadomość i podświadomość, chociaż wiele dawnych kultur znało sferę niższej jaźni, zwierzęcej jaźni, współcześnie zwanej podświadomością, umysłem brzusznym lub ukrytym umysłem. Nasz umysł przypomina trochę górę lodową na oceanie. Świadomość to niewielki wierzchołek tej góry, który wystaje ponad powierzchnię wody, natomiast podświadomość to cała reszta.  Uświadamiamy sobie jedynie niewielką część z tego, co się dzieje w naszym umyśle [może stąd wziął się ten dziwaczny pogląd, że wykorzystujemy tylko niewielki procent swego mózgu. Natomiast większość rzeczy dzieje się poza naszą świadomością. W naszej podświadomości są zapamiętywane wszystkie rzeczy, które kiedykolwiek w życiu widzieliśmy, słyszeliśmy czy czuliśmy. Rejestruje ona nasze myśli, uczucia, jest jak wielościeżkowa taśma z naszego życia. Spróbujmy więc dowiedzieć się, co kryje nasza podświadomość, niższa jaźń. 


Ukryty umysł - informacja, pamięć prenatalna, przodkowie, transformacja 


Ludzkość od tysiącleci wie o tajemnych sposobach redukowania nieznośnego chronicznego bólu, które pozwalają często nawet całkowicie uwolnić się od cierpienia w ciągu krótkiego czasu. Ludzkość wie, że istnieją sposoby podniesienia poziomu energii bez stymulowania się kofeiną, napojami energetycznymi czy dopalaczami. Wielu ludzi opanowało sposoby powstrzymania procesów starzenia i degeneracji organizmu, a mędrcy wszystkich czasów wskazywali generalną drogę wyzbywania się cierpienia i rozwijania zdolności bycia osobą szczęśliwą. Ogólnie mówimy o tradycyjnych technikach przywracania i podtrzymywania dobrego zdrowia, o technikach polepszania losu i odnajdywania szczęścia w życiu. Tradycyjna medycyna, joga i tantra mają tutaj wiele do zaoferowania, a cała nauka praktycznej jogi jest ścieżką uwolnienia od cierpienia nazywanego oceanem sansary. Cud życia w postaci ludzkiego losu czasem przeradza się w brzemię, które jest trudne do uniesienia i bywa dźwigane z wielkim wysiłkiem. Jednakże trzeba wiedzieć, że nie musi tak być, a człowiek, który przyszedł na ten świat ma prawo do zdrowia i szczęścia, ma prawo do radości i lekkości. Generalnie nawet system polityczno-gospodarczy, który nakłada zbyt duże brzemię do udźwignięcia należy niezwłocznie zmienić tak, aby był przyjazny, radosny i lekki dla zdecydowanej większość społeczeństwa. Tradycyjna medycyna doskonale zna z praktyki jakie skutki przynoszą nieodpowiednie warunki psychiczne, mentalne i ekonomiczne dla formowania się pierwszej komórki, płodu i psychiki dziecka. Kolejne współczesne badania naukowe jedynie potwierdzają i na nowo dokumentują to, co doskonale jest znane od tysięcy lat we wszystkich dobrze rozwiniętych tradycjach i kulturach ludzkich cywilizacji. 

Człowiek ma w sobie dużo większe możliwości niźli się to wydaje, a przecież sama zdolność odnawiania się wszystkich komórek i organów czyni człowieka nowym stworzeniem w ciągu najpóźniej siedmiu lat, gdyż tyle potrzebują najwolniej wymieniające się komórki na to, aby stare obumarły, a w ich miejsce pojawiły się nowe. Już w czasie naszego poczęcia rozpoczyna się proces warunkowania człowieka, jego losu, zdolności do przeżywania rozmaitych cierpień i radości. Także to, czy życie będzie dla nas błogosławieństwem czy przekleństwem, pasmem sukcesów czy porażek, radością zdrowia czy smutkiem choroby – warunkowane jest silnie od momentu poczęcia, a potem umacniane w czasie urodzin i doświadczeń wczesnego dzieciństwa, tak do szóstego roku życia. Dzień poczęcia jest ważny dla naszego formowania, a jajo matki i plemnik ojca tworzą nową ludzką istotę o 46 chromosomach, jakże odmienną w koncepcji od małp mających 48 chromosomów czy innych gatunków ssaków. Zygota jest pierwszą komórką z której rozpoczyna się proces tworzenia naszego ciała i osobowości, jednak wiele uwarunkowań zostaje wytworzonych już na etapie zygoty czyli pierwszej komórki, zalążka naszego ciała. Wbrew wielu pozorom i mitom, bardzo ważnym jest dla jakości przyszłego życia człowieka w jakich warunkach zostaje stworzona zygota, gdyż okoliczności jej powstania, okoliczności połączenia nasienia matki z nasieniem ojca są bardzo istotne dla jakości i sposobu ludzkiego życia przez dziesiątki lat, aż do fizycznej śmierci. Wiele dawnych cywilizacji i kultur dbało o to, aby czas i okoliczności poczęcia człowieka były bardzo dobrze znane, a na czas poczęcia wyznaczano nawet horoskop poczęciowy uważany za dużo ważniejszy niż ten urodzeniowy, natalny - najpopularniejszy na zachodzie. 

wtorek, 31 marca 2015

Astralne byty i demony w ezoteryce

Wiedza ezoteryczna - astral, astralne byty i demony 


Astral to rzeczywistość naszych emocji, żądz, pragnień, myśli obciążonych emocjami. Wymiar niefizyczny, w którym kreują się wyobrażenia, odczucia, a także sny, śnienia, wizje, zjawiska oobe. Z punktu widzenia psychologicznego – astral to projekcja uświadomionych treści psychicznych (ego) oraz nieuświadomionych treści psychicznych (cień). Biorąc pod uwagę podejście ezoteryczne, astral to wymiar niefizyczny, w którym człowiek ma szansę spotkać się ze wszystkimi aspektami swoich pragnień, marzeń, żądz, majaczeń. Mamy zbiorowy astral ludzi, tzw. podświadomość albo nieświadomość zbiorową według psychologii, pełną uniwersalnych symboli i archetypów. Ale mamy również podprzestrzenie astralne, którą tworzą mniejsze społeczności ludzkie, ze swoimi kulturowo wypracowanymi wartościami, symbolami, językiem, gestami, itd. Wreszcie mamy astral pojedynczego człowieka. Tworzą go wszystkie aspekty żądzy i namiętności, pragnienia, wyobrażenia, emocje, lęki, złości, itd pragnieniowej natury człowieka, jego ego (anava). Te wszystkie przestrzenie astralne oczywiście się na siebie nakładają, zawierają się w sobie, dlatego świadomość człowieka może wędrować od swojego prywatnego astrala (którego odzwierciedleniem są np. sny codzienne) poprzez szerszy astral do zbiorowego astrala (który jednocześnie jest wyższym poziomem odbioru) i czymś na kształt astralnej planety Ziemia. 


Astral (Kama-Loka) jest według ezoteryków rzeczywistością wielopoziomową i wielowymiarową, chociaż zwykle mowa jest o czterech wymiarach. Każdy poziom zawiera w sobie wszystkie wyższe poziomy, jednak wyróżnia się wyraziście siedem poziomów astralnej rzeczywistości. Różnią się one średnim natężeniem mroku, tak, że najciemniejszy poziom jest najniższym, a najjaśniejszy poziom jest najwyższym. Generalnie od tysiącleci badacze wyróżniają cztery niższe poziomy (gęstości) astralu i trzy wyższe, jaśniejsze sfery astralnych istnień. Istnieje także coś w rodzaju więzienia dla najmroczniejszych bytów zwanego astralną Ósmą Sferą, która jest zlokalizowana na pograniczu świata astralnego, poniżej siódmego, najniższego poziomu, gdzie mrok i gęstość są największe. Tradycje indyjskie nazywają Ósmą Sferę Naraka Loką, światem piekielnym. Ponad światem astralnym jest świat mentalny niższy mający cztery wyraziste poziomy, czasem nazywany niższymi niebiosami. Licząc siedem sfer świata astralnego i cztery niższego mentalnego, mamy Jedenaście poziomów świata astralno-mentalnego, Kama-manasu, które często opisywane są jako jedna psychiczna sfera, świat niższych dusz, świat niższych jaźni, w tym astralnych bytów, demonów (asarów) i szatanów, świat sił zwodzących, sfery podświadomości, smoków i węży. Cały jedenastopoziomowy świat astralno-mentalny jest wyraźnie odgraniczony od wyższego znacznie świata duchowego (niebiańskiego, anielskiego, przyczynowego), buddycznego (przebudzeniowego, mistrzowskiego) oraz boskiego (atmicznego) świata prawdziwej boskiej jaźni, boskiej duszy. Świat astromentalny można nazwać sferą podświadomości lub sferą księżycową, a świat niebiański z buddycznym i atmicznym można nazwać sferą Nadświadomości, sferą słoneczną, sferą boską, chociaż nie jest to jeszcze sfera Bogini i Boga - w sensie Absolutu, Brahmana. 

Zarówno formy lucyferyczne (demony udające światłość) jak i arymaniczne (demony ciemności) obdarzają nas wiedzą ezoteryczną na temat ich astrala, jego praw, mechanizmów, rytuałów, wszystkich klas istot zamieszkujących daną astralną czy astromentalną rzeczywistość. Jednocześnie podają nam swoje własne wyjaśnienia odwiecznych dylematów dobra i zła i innych dualizmów. Mają swoją kosmologię, coś w rodzaju księgi stworzenia, czyli ich własnej wersji powstania świata fizycznego i wszystkich pozostałych poziomów rzeczywistości, w praktyce materialnych, eterycznych oraz astralnych i czasem mentalnych poziomów rzeczywistości.  W praktyce ich wiedza okazuje się marną i naciąganą kopią tego, co już było, tandetną spekulacją przyprawioną nienawiścią, awersją i niechęcią do Boga, ideału Guru (Mistrza), a szczególnie do Awatarów - Inkarnowanych na ziemi mistrzów i proroków, posłańców Bożych. Ideologia demonów astralnych zbudowana jest na wielu kłamstwach i pokrętnych, często zbyt dosłownych lub pokrętnych interpretacji prawd duchowych, co prowadzi właśnie do fałszywych założeń duchowych. Na tym zbudowany jest swiat ideologicznych konfabulacji i fanatyzm, tak częsty wśród osób zajmujących się niższą duchowością i niższą ezoteryką demonicznego typu jak satanizm, diskordianizm, chaotyzm, etc. 

środa, 11 marca 2015

Ghi - klarowane zdrowe masło i mleko

Ghi - klarowane krowie masło środkiem leczniczym w ajurwedzie


Masło klarowane czyli ghi, ghee (hindi: घी ghī, nepali: घ्यू ghyū, urdu: گھی ghī, bengali: ঘী ghī, marathi: तूप Toop, kannada: ತುಪ್ಪ tuppa, tamilski: நெய் ney, telugu: నెయ్యి neyyi, arabski: سمنة samna) – to rodzaj masła zwany klarowanym czyli przetopionym, tłuszcz zwierzęcy wytwarzany przez kilkunastominutowe wytapianie w garnku na małym ogniu i zwykle usuwanie szumowin oraz osadów (klarowanie) masła. Ghi ma bardzo długi okres przydatności do spożycia i cechuje się dobrą palnością. W Indiach na podstawie tysięcy lat badań i spostrzeżeń uważane jest za produkt szlachetny i poza kulinariami używany jest też do celów sakralnych (pudźa, homa) oraz leczniczych w medycynie ajurwedyjskiej i w medycynie siddham. 

Ghi - masło klarowane - najzdrowszy tłuszcz
Według tradycyjnej medycyny Ajurwedy (Ayurveda), mleko jest nektarem dla ludzkiego organizmu, dlatego jest najbardziej naturalnym pokarmem właśnie dla człowieka. Można przejść cały świat i na całym świecie znajdziemy mleko w pożywieniu człowieka, jak również inne produkty wytworzone z mleka. W Indiach od tysiącleci ludzie piją dużo mleka i spożywają Ghee (czytaj Ghi) – forma masła wytopionego z krowiego mleka. 

Ghi - Masło klarowane 


W przeciwieństwie do masła, ghi może być przechowywane przez długi czas bez użycia lodówki. Dobrze jest zamknąć je w szczelnym pojemniku, aby uniknąć procesu utleniania. Możliwość długiego przechowywania ghi jest związana ze zniszczeniem mikroorganizmów i enzymów podczas ogrzewania na wolnym ogniu. Podczas klarowania usuwa się z masła elementy białka i innych substancji, pozostawiając sam tłuszcz. Dzięki temu, w przeciwieństwie do masła, ghi może być podgrzewane do momentu dymienia i nie przypali się ani nie zacznie smakować jak przypalone. Właśnie ta cecha czyni je idealnym do głębokiego smażenia. W Indiach, Nepalu i Tybecie bardzo często używa się ghi do smażenia, pieczenia, duszenia. Służy jako wyśmienity składnik w przygotowaniu wszelkiego rodzaju potraw warzywnych duszonych w sosie własnym. Najprostszą metodą przyrządzenia tego mało skomplikowanego dania jest właśnie duszenie warzyw na wcześniej rozpuszczonym ghee, z uprażonymi w nim przyprawami. 

wtorek, 10 marca 2015

Marihuana - zniewala mózg i szkodzi zdrowiu

O ogromnej szkodliwości marihuany (THC) dla mózgu przypomnień kilka... 


Marihuana, potocznie zwana trawąziołem czy gandzią, jest dla wielu osób sposobem ucieczki od problemów życia codziennego, obowiązków oraz spraw związanych ze szkołą i pracą. Wbrew pozorom marihuana jest modna nie tylko wśród młodzieży, ale również osób w średnim wieku. Mimo że posiadanie i zażywanie marihuany jest zabronione w wielu krajach, w tym w Polsce, niektórzy ludzie sięgają po nią nie zdając sobie sprawy z jej niebezpiecznego działania. Legalizacja tego narkotyku byłaby jednak pożyteczna, gdyż dałaby budżetowi państwa więcej funduszy na leczenie skutków wszelkich narkotyków, podobnie jak alkoholizm zwalczany jest za pieniądze z akcyzy na alkohole. 


Marihuana to nic innego, jak wysuszone kwiatostany roślin konopi. Osoby uzależnione przyjmują ją na dwa sposoby – paląc lub jedząc. Najczęściej korzystają z pierwszej metody, dodając niekiedy do suszu tytoń. Narkotyk może być również przyjmowany m.in. w postaci tabletek, ciastek, czekolady, zapiekanek lub nalewki. Forma nie ma znaczenia, bowiem działanie marihuany na organizm jest w każdym wypadku podobne. Działanie konopi może być różne i zależy przede wszystkim od ich rodzaju oraz od indywidualnych predyspozycji osoby, która je przyjmuje. Konopie mają generalnie negatywny wpływ na osoby niepełnoletnie. Wykazały to badania przeprowadzone przez Narodowy Instytut Nadużywania Narkotyków. Okazało się, że młodzież, która paliła marihuanę przed siedemnastym rokiem życia, jest prawie 4 razy bardziej narażona na popełnienie samobójstwa niż osoby, które stały się zwolennikami tego narkotyku w późniejszym wieku. Marihuana jest jedną z głównych przyczyn znaczącego wzrostu samobójstw wśród młodziezy szkolnej. 

Przeglądając specjalistyczne książki i prace naukowe możemy się natknąć na informacje o zwiększonym ryzyku udziału w wypadkach samochodowych po spożyciu marihuany. Narkotyk utrudnia bowiem podejmowanie decyzji i obniża koncentrację. Istnieje wiele organizacji, które próbują walczyć z narkomanią, jednak jak pokazują statystyki, ilość osób, jaka spożywa marihuanę, wcale nie spada. Dzieje się natomiast coś znacznie gorszego – obniża się próg wieku osób, które eksperymentują z narkotykami. Duży wpływ na tę sytuację ma przystępna cena towaru oraz moda, która często zmienia życie wielu osób w niekończący się koszmar. Jeśli marihuanę zażywa kobieta w ciąży, naraża swoje dziecko na wiele niebezpieczeństw, a jednym z wielu są jego późniejsze problemy z nauką i koncentracją oraz niezbornością ruchową i silnymi napadami agresji. 

czwartek, 12 lutego 2015

Dewaczan - Cywilizacja Niebian

Cywilizacja Niebian - Mieszkańcy Krainy Światłości i Białej Magii


Podejmujemy obecnie głębszy opis okoliczności, gdy człowiek porzuca swe ciało astralne i niższe mentalne, a przenosi swą świadomość do ciała przyczynowego, czyli inaczej mówiąc wznosi się do wyższego świata mentalnego. Przechodzi on wówczas do świata zwanego niebiańskim, anielskim lub dewaicznym, który w literaturze teozoficznej nazywa się dewaczanem, czyli dosłownie krainą świetlistą, krainą świetlistych istot, dewów. Kraina ta ma też w sanskrycie nazwę dewasthan, czyli kraj światłych  bogów, kraina światłości. Jest ona swargą u hinduistów, sukhawati u buddystów, a niebem u wyznawców zaratusztrianizmu, judaizmu, chrześcijan i muzułmanów. Nadaje się też niekiedy temu światu nazwę "nirwany oświeconych ludzi". Dewaczan (Devakhan) to przede wszystkim i nade wszystko świat myśli abstrakcyjnych. Starożytne księgi opisują dewaczan jako specjalnie chronioną część świata mentalnego, wyższą sferę planu mentalnego, z której wszelkie troski i cierpienia zostały wyłączone przez wielkie inteligencje duchowe, czuwające nad ewolucją ludzkości i innych stworzeń. Jest to miejsce pełnego szczęścia, wypoczynku, gdzie człowiek przyswaja sobie w spokoju owoce swego życia fizycznego. Człowiek przebywający w dewaczanie nosi w sanskrycie nazwę dewaczani. 

Niebiosa i niebianie
Podejmowano wiele prób opisania niebiańskiego świata, ale żadna z nich nie jest zadowalająca, gdyż z natury swej nie daje się on opisać w języku fizycznego świata. Tak na przykład buddyjscy i hinduscy jasnowidzowie mówią o drzewach ze złota i srebra, mających jako owoce drogocenne kamienie. Hebrajski pisarz, który mieszkał w wielkim i wspaniałym mieście, mówi o złotych i srebrnych ulicach. Współcześni teozoficzni pisarze operują porównaniami z grą barw o zachodzie słońca i wspaniałością morza i nieba. Każdy usiłuje odmalować rzeczywistość, nie dającą się wyrazić słowami, za pomocą porównań ze znanymi sobie zjawiskami. W ciągu życia w świecie astralnym i mentalnym niższym, owe niższe składniki natury człowieka wypalają się jeśli człowiek pracuje na ścieżce samodoskonalenia. W sferze wyższej mentalnej pozostają jedynie szlachetne myśli, podniosłe i bezinteresowne aspiracje, które żywił w czasie życia ziemskiego, co powoduje, że istota ludzka zostaje przeistoczona w anielską, boską naturę i wchodzi w nurt cywilizacji niebian, anielskiej cywilizacji wyższego świata boskich duchów pełnych światła, prawdy, mądrości i mocy. W niebiańskim świecie dewaczanu dusza zbiera owoce tylko takich swych myśli, które były całkiem bezinteresowne, toteż życie w dewaczanie nie może być inne, jak tylko szczęśliwe. Jak to określił jeden z Mistrzów, dewachan jest krainą, gdzie nie ma ani łez, ani westchnień, gdzie nie wychodzi się za mąż ani się nie żeni, gdzie człowiek sprawiedliwy urzeczywistnia w pełni swą doskonałość. 

czwartek, 22 stycznia 2015

Unani - Tradycyjna Medycyna Perskich Sufich

Unani - Tradycyjna medycyna suficka Awicenny 


Medycyna Unani to połączenie najlepszych tradycji medycznych starożytnej Grecji z medycyną arabską i perską. Wielka jest rola Awicenny i innych wielkich lekarzy arabskich i perskich w rozwoju medycyny zachodniej. Tradycyjne systemy  medycyny indyjskiej, chińskiej czy arabskiej (semickiej) mają historię trwającą ponad 5000 lat i zostały wykorzystane skutecznie przez miliardy ludzi, podczas gdy istnienie nowoczesnej medycyny euro-amerykańskiej to jedynie 150 lat, licząc jej rozwój od drugiej połowy XIX wieku. WHO - Światowa Organizacja Zdrowia uznaje jednak równorzędność tradycyjnych systemów medycznych, w tym medycyny chińskiej, indyjskiej tradycyjnej ajurwedy, tybetańskiej ajurwedy, mongolskiej ajurwedy, medycyny siddham, medycyny unami i wielu systemów szamańskich (uzdrowicielskich), także terapie typu homeopatii. 

Sufi Hakim - Ibn Sina - Awicenna
Unani-tibb lub Yūnānī w arabskiej, hindustani, paszto i perskiej kulturze to tradycyjna medycyna oparta na szkołach arabskich i greckich z dodatkiem perskich i indyjskich wpływów, znana także jako medycyna Awicenny. Zainicjowana przez Hipokratesa i Galena, rozwinięta i udoskonalona przez al-Razi (Rhazes), Ibn Sina (Avicenna), Al-Zahrawi, Ibn-Nafis. Opiera się o cztery Akhlat czyli istotne esencje humoralne: Krew (Dam), Flegma (Balgham), Żółć (Szafra, Safra, Ṣafrā'), Czarna Żółć, Tetra (Saudaa, Saudā'). Kiedy cztery Akhlat czyli cztery istotne esencje są w równowadze, organizm posiada ogromną siłę samoobrony i samoleczenia: Quwwat-e-Mudabbira. Początki współczesnej medycyny Unani sięgają roku 1025, kiedy to Awicenna lepiej znany jako Sufi Ibn Sina opublikował po persku jedno ze swoich wielkich dzieł znanych jako Kanon medycyny (Canon of Medicine). Medycyna Unani stała się szerzej znana w Indiach dopiero w XII/XIII wieku, w sumie od ustanowienia Sułtanatu Delhi i w czasie jego istnienia (1206–1527). Kolejne rozprzestrzenienie medycyny Unani miało miejsce za czasów Imperium Mogołów. Panujący w północnych Indiach Alauddin Khilji w latach 1296 do 1316 miał na swoim sułtańskim (królewskim) dworze kilkunastu medyków (Hakim) leczących ludzi metodami medycyny Unani. 

Unani jest niezwykle popularna wśród Arabów, Persów i Hindusów oraz ludzi z zewnątrz zafascynowanych Indiami, Arabią czy Pakistanem. Oparta jest ona na założeniach sformułowanych przez Hipokratesa i Galena, uzupełniona przez Awicennę. Zgodnie ze starogrecką i staroarabską nauką, ludzki organizm działa w oparciu o cztery płyny, których proporcje oraz wzajemne oddziaływanie mają kluczowy wpływ na kondycję oraz charakter człowieka. Zgodnie z tą samą teorią, rodzaj leczenia, jakiemu w razie choroby należy poddać jednostkę, powinien zależeć od jego temperamentu, a ściślej od stanu czterech esencji humoralnych. Rozkwit medycyny za czasów arabskich i perskich nastąpił za sprawą znamienitych medyków (Hakim), takich jak Rhazes (Sufi al-Razi, Zakariyā Rāzī 854-925), Avicenna (Sufi Ibn Sīnā 980-1037), Sufi Al-Zahrawi (936-1013), oraz Sufi Ibn Nafis (1213-1288). 

środa, 14 stycznia 2015

Hrabia Cagliostro - Wielki Mag i Okultysta

Hrabia Cagliostro - wielki mistyk, mag, okultysta, alchemik, uzdrowiciel, mesmerysta, kabalista...


Alessandro di Cagliostro, Hrabia di Cagliostro, właściwie Giuseppe Balsamo - ur. 2 czerwca 1743 w Palermo, zm. 26 sierpnia 1795 w San Leo - włoski mistrz duchowy żyjący w XVIII wieku, okultysta, alchemik, uzdrowiciel, kabalista, wolnomularz, antyklerykał, założyciel Zakonu Masonerii Egipskiej i jego mistrz Wielki Kopta w linii sukcesji Proroka Henocha. Jeden z pomówionych uczestników afery naszyjnikowej na dworze króla Francji Ludwika XVI. Postać Hrabiego di Cagliostro stała się inspiracją dla wielu twórców: pisarzy, kompozytorów i reżyserów filmowych. Był między innymi wzorem bohatera literackiego dla Johanna Wolfganga Goethego i Aleksandra Dumasa. W 1938 Jan Adam Maklakiewicz napisał balet komiczny "Cagliostro w Warszawie", który jest swobodną fantazją opartą na tle pobytu Cagliostro w stanisławowskiej Warszawie, autorem libretta był Julian Tuwim. Józef Balsamo, znany jako Aleksander hrabia Cagliostro, urodzony w ubogiej dzielnicy sycylijskiego Palermo, zrobił w XVIII wieku wielką karierę metafizyczną i okultystyczną, której poszczególne etapy znaczyły się magią, alchemią, ziołolecznictwem, mesmeryzmem (bioenergoterapią), medycyną, okultyzmem, antyklerykalizmem i zjawiskami paranormalnymi. Aleksander hrabia Cagliostro był wielkim medykiem i alchemikiem, wielkim okultystą, ezoterykiem i magiem, któremu przypisuje się między innymi wynalezienie eliksiru młodości, który rzeczywiście działał, gdyż zawierał kilka połączonych kuracji, w tym kąpiele w ziołach balsamicznych, zioła na oczyszczenie organizmu i odchudzanie, dbałość o odpowiednią dietę. 

Hrabia Cagliostro - Wielki mag, okultysta i antyklerykał
Józef Balsamo znany jako Hrabia Cagliostro był utalentowanym hipnotyzerem, okultystą, szamanem, twórcą i arcykapłanem tajemniczego rytu masońskiego, powiernikiem monarchów i arystokratów, dobroczyńcą ubogich, a także jednym z luminarzy Wieku Rozumu! To Hrabia Cagliostro zainspirował słynnego Mozarta do skomponowania "Czarodziejskiego fletu"; to on natchnął Goethego do napisania "Fausta"; to on przyjaźnił się z Katarzyną Wielką i Marią Antoniną; to on był bezpodstawnie zamieszany w słynną i barwnie opisaną przez Dumasa w "Trzech Muszkieterach" "aferę naszyjnika" na dworze Ludwika XVI; to jego ów władca Francji nakazał wtrącić do Bastylii; jego Stanisław August Poniatowski bezpodstawnie wygnał z Warszawy gdzie uleczył tysiące ludzi; to jego zwalczał chory na paranoję pieniaczą fanatycznie obłąkany papież Pius VI. a wraz z nim katolicka inkwizycja, później znana jako faszyzm i nazizm oraz hitleryzm; to wreszcie z jego czaszki zwyrodniali w swym bestialstwie żołnierze legionów Henryka Dąbrowskiego pili w 1797 roku w twierdzy San Leo "za naszą wolność i waszą" bezczeszcząc zwłoki wielkiego maga i okultysty w swoim satanicznym amoku katolickim. 

Giuseppe Balsamo pochodził z Sycylii. Był synem Piotra Balsamo i Felicji Braconieri. Jako młody chłopak wcześnie osierocony przez ojca został oddany pod opiekę wuja, bogatego jubilera. Nie miał jednak zamiłowania do złotnictwa i nie chciał uczyć się tego zawodu. Rodzina oddała go więc za karę na rzekome na wychowanie do fanatycznego katolickiego Seminarium Św. Rocha w Palermo z nadzieją, że zostanie katolickim duchownym. Tam uznano go za osobę o nadprzeciętnej inteligencji jednak sprawiającą zbyt duże problemy wychowawcze, gdyż nie akceptował powszechnej w nim sodomii, zoofilii ani pedofilii. Wysłano go więc karnie na dalsze studia do klasztoru bonifratrów o obostrzonym reżimie w Caltagirone, a miał wtedy zaledwie lat trzynaście. Giuseppe Balsamo również tutaj nie mógł znaleźć dla siebie miejsca i mimo zainteresowania zielarstwem oraz medycyną w wieku lat około 17-tu porzucił naukę i uciekł z tego sekciarskiego i zboczonego zakonu, który w owym czasie zajmował się najbardziej molestowaniem seksualnym i bestialskim gwałceniem swoich pensjonariuszy, wychowanków i młodych zakonników z nowicjatu, w tym chłopców takich jak Józef Balsamo. 

wtorek, 13 stycznia 2015

Drzewa - Horoskop celtycki i astrologia

Drzewa - horoskop celtycki, drzewa w astrologii, medytacje z drzewami 


DRZEWA emanują życiową energią, dają wiele przyrodniczych leków, tworzą mistyczny nastrój opisywany przez wrażliwe i dojrzałe dusze poprzez wieki, w różnych kulturach i tradycjach misteryjnych. Do energii drzew przywiązywali wielką wagę celtyccy druidzi tak samo jak wedyjscy jogini czy amerykańscy szamanie indiańscy. Drzewa działają na człowieka nie tylko poprzez własne piękno lub zawartość sporządzanych z kory czy liści fitoterapeutycznych naparów. Otaczające drzewa silne pole energetyczne wpływa na duszę i na emocje. Drzewa pobudzają nas lub uspokajają, martwią lub cieszą, wywołują myśli i uczucia, łagodzą stresy. Dawno temu zauważyli to ludzie tworząc świątynie w lasach i gajach, stawiając ołtarze pod świętymi drzewami, odpoczywając w ich dobroczynnej bliskości. W cieniu gałęzi niektórych drzew ustawiano stoły weselne, wierząc że roztaczać będą one opiekę nad nowożeńcami. Na drzewach zawieszano kołyski z niemowlętami, pozwalając by wiatr szumiąc w liściach i kołysząc gałęziami bujał dziecko do snu. Każdy gatunek drzew posiada inne właściwości i jego oddziaływanie na człowieka jest inne. Podobnie jak wywary, nalewki i syropy sporządzane z różnych drzew oddziaływają na różne schorzenia w naszym ciele, tak i energie rozmaitych gatunków są pomocne w różnych duchowych, psychicznych  i fizycznych problemach. Warto pamiętać, że nie ma roślin złych i szkodliwych, gdyż wiemy przecież doskonale, że z wielu trujących ziół wyrabiane są cenne lekarstwa, a nawet śmiercionośny jad żmii jest poszukiwanym przez farmaceutów surowcem. Wśród drzew również zdarzają się takie, których nie powinniśmy „zjadać” ze względu na zawartość trujących składników. Należą do nich chociażby rodzimy cis i akacja. Trzeba pamiętać, aby po przytulaniu się do nich lub trzymaniu liści czy owoców w dłoniach, starannie umyć ręce.

Figowiec pagodowy - Drzewo Bodhi - Bonsai
Z rozłożystych konarów lipy czerpał natchnienie polski poeta Jan Kochanowski. Wpływ drzew doceniał też znany myśliciel, pisarz i miłośnik przyrody Wolfgang Goethe, który chętnie korzystał z inspirującego oddziaływania leśnych olbrzymów. W zależności od rodzaju drzewa, pojawiają się w duszy człowieka różne stany wywołane obecnością charakterystycznej dla rośliny energii. Duszki czy aniołki natury towarzyszące drzewu mogą kontaktować się z nami poprzez wysyłanie nam pewnych skojarzeń, obrazów, myśli. Mogą nas inspirować do pewnych zadań, chętnie wspierają nasz wewnętrzny rozwój. Pewien rodzaj energii towarzyszącej danemu gatunkowi harmonizuje z przesłaniem opiekującego się nim ducha natury czy anioła przyrody. Niemniej każdy z nich wzmacnia i wspiera rozwój człowieka i dodaje mu zdrowia. Przez systematyczne zasilanie energią drzew można zwiększyć odporność organizmu, polepszyć samopoczucie, przywrócić optymizm, wpłynąć dodatnio na twórczą aktywność  i pracowitość. Znane są również liczne przypadki, kiedy energetyczny wyłącznie kontakt z drzewem przyczynił się do całkowitego wyzdrowienia z poważnej fizycznej choroby lub znacznego przyspieszenia procesu leczenia prowadzonego metodami tradycyjnymi. Ogólnie rzecz biorąc, pamiętajmy, że drzewa o stożkowatym zakończeniu, jak na przykład świerk, topola czy jarzębina stymulują wyższą aktywność układu nerwowego. Natomiast te, których korony są zwieńczone miękko i owalnie, jak w przypadku sosny, jesionu czy wierzby, uspokajają, sprzyjają refleksji. 

Duchowy mistrz i nauczyciel Gautama Buddha pod drzewem Bodhi wzorem dawniejszych poprzedników na Ścieżce Jogi, osiągnął ostateczne przebudzenie i oświecenie, stąd indyjski figowiec uznawany jest jako drzewko oświecenia i życia duchowego. Drzewo Bodhi symbolizuje Oświecenie, także ochronę, gdyż drzewo Bodhi ochraniało Buddę podczas medytacji przed atakami demona Mary i przed żywiołami przez niego rozpętanymi. W tradycjach odwedyjskich w Indii, Birmie i Tybecie to drzewo jest symbolem wiedzy duchowej, wszechświata i trimurti - triady boskich energii oświecających. Tradycyjny figowiec pagodowy wyrasta nawet na 30 metrów wysokości i żyje nawet 2 tysiące lat. Liście figowca pagodowego są miękkie i podobne do topoli. Drzewo figowca pagodowego związane jest z tradycjami przodków, przynosi potomstwo oraz pomyślność dla rodziny i krewnych. W indyjskiej kulturze duchowej i magicznej okrąża się figowiec, odprawia ceremonie dla sprowadzenia pomyślności dla rodziny oraz pozyskania potomstwa, w tym dla usunięcia bezpłodności. Pary starające się o potomstwo powinny często spędzać czas pod drzewem figowca pagodowego, a w Europie można także wyhodować sobie drzewko w domu, w doniczce. Podobne działanie przypisywane jest figowcowi bengalskiemu w Indii nazywanego drzewem banian, banyan, akshayavat. W drzewach cenionych przez szamanów i rozmaite ezoteryczne tradycje, takich jak figowiec pagodowy bardzo łatwo zamieszkują lokalne boginie, aspekty Wielkiej Matki wspierającej Przyrodę, Naturę.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Praktyki rozwoju Atmana w Jodze

Joga to dobry sposób na życie duchowe 

Wielu ludziom joga, w tym krija joga, kojarzy się z dziwnymi i ekstremalnie trudnymi ćwiczeniami fizycznymi lub ascetyczno-duchowymi. Wielu ludzi joga kojarzy się z wyrzeczeniami i umartwieniami, ale mało komu przychodzi do głowy, że ostatecznym celem jogi jest odniesienie sukcesu na duchowej ścieżce. Siddhi, owoc, to także sukces, powodzenie, a pomyślna praktyka jogi, pomyślna sadhana to taka, która przynosi owoce. Oczywiście, wiele osób zauważyło, że dzięki praktykom jogi (mantrom, mudrom, ćwiczeniom oddechowym, medytacjom, asanom) poprawia się zdrowie i ogólna sprawność organizmu. Jednak większość z ćwiczących jogę na Zachodzie w tym w Polsce nie dopuszcza do zaistnienia w ich życiu realnych zmian, które wynikają z metod stosowanych przez jogę. Celem jogi jest rozwój duchowy i urzeczywistnienie boskości, dewaizacja, czyli wyzwolenie ducha. Urzeczywistnienie boskości (daiwam), to nie ucieczka od życia i nie zniszczenie ciała w celu wyzwolenia ducha, chociaż część treningu jogi wymaga kondycji i może być trudniejsza. Każdy ze zdrowych systemów jogi naucza, że duch zostaje wyzwolony, gdy nie musi podlegać już cielesnym i społecznym uwarunkowaniom, przymusowi przyrody. Wyzwolenie duchowe, wyzwolenie duszy (atmana) z więzów materialnych, polega na uświadomieniu i zaakceptowaniu, że to duch (atman) ma całkowitą władzę nad ciałem, oraz nad warunkami życia materialnego i społecznego.



Pierwszym krokiem wstąpienia na jogiczną drogę jest powstanie wewnętrznej potrzeby zmian w sobie, wynikającej z niezadowolenia z funkcjonowania JAŹNI, DUSZY, ATMANA. Współczesna psychologia ma dużo różnych psychotreningów i porad na temat, jak powinien zachować się człowiek w różnych sytuacjach swojego życia. To wszystko i Twoje dążenia, by coś w sobie zmienić i różnego rodzaju techniki psychologicznego zachowania - mówiąc indyjskim językiem można nazwać zaczątkiem do ścieżki jogi. Każdy spotykał w swoim życiu sytuacje, w jakich nie wie co zrobić, czy dobrze postępuje i wtedy przychodziły myśli o możliwości zmiany czegoś w sobie, a rzadziej stosunku do tego, co dzieje się. Najprostszy sposób, jaki proponuje Ci otoczenie, to pójść do kościoła i oddać się zewnętrznej i wewnętrznej ciszy. To jest prosta droga, ale na dłuższą metę dla poważnie poszukujących dusz okazuje się bardzo zawodna, zwodnicza i nieskuteczna, chociażby z braku kierownictwa duchowego. Jednakże na wschodzie, konkretnie w Indiach i Himalajach, powstała stopniowa, bardzo szczegółowo opracowana forma jogi klasycznej. Zrozumiawszy bezsensowność poszukiwania sensu w samym sobie czy jakimś kościele, człowiek zaczyna szukać nauczyciela, autorytetu, mistrza duchowego, guru. I spotkawszy takiego, a mówimy teraz o klasycznej jodze hinduskiej, przechodzimy na prawdziwy podstawowy stopień rozwoju duchowego. Warto pamiętać, że stopnie wtajemniczenia nie mają końca, a po opanowaniu jednego stopnia otwarte zostają drzwi do kolejnego.

Wyzwolony duch, Kaiwalin, Mukta, jest wolny, by miał władzę nad ciałem i nad warunkami życia człowieka. Wyzwolony duch, Atman, nie podlega potrzebom ciała materialnego, w którym żyje, nie podlega też wymaganiom i oczekiwaniom otaczających go ludzi, tyle, że otępione hipnotycznymi stanami psychotronicznych kółek egotyzmy zwykle zupełnie źle pojmują wyzwolenie, Kaivalyam. Atman, boski Duch, Dewa, nie podlega inspiracjom i zachciankom z poziomu ego, w tym nie podlega impulsom seksualnym, zatem jest w pełni wolny od zależności od emocji i wszelkich wyobrażeń typowych dla prymitywnych i barbarzyńskich istot ludzkich (żarcie, kasa, seks, spanie). Wyzwolony duch, uwolniony Atman, jest wolny nawet od wyobrażeń o obiektywnej prawdzie i o obiektywnej rzeczywistości. Jedyną rzeczywistością, jaka jest coś warta dla wyzwolonego umysłu, jest rzeczywistość boska i świadomość wszelkich praw nią rządzących. A najważniejszym z nich jest prawo Iśwara-prani-dhana - prawo wolności i nieograniczoności polegające na jedności z żyjącymi Mistrzami Duchowymi, wolność zjednoczenia z Api Guru bez przeszkód. Iśwara to doskonały, starszy Mistrz Jogi, Żyjący Mistrz i Przewodnik, o czym zapominają zwykle osoby nie mające pojęcia o bardziej zaawansowanych metodach jogi.