sobota, 2 stycznia 2021

11 Zasad Nauczania Duchowego - Duchowość i Rozwój Duchowy

11 zasad nauczania duchowego, czyli jak rozwijać się duchowo 


Jak rozwijać się duchowo w bezpieczny i zdrowy sposób? Warto zadać sobie takie i podobne pytania, aby uniknąć niepotrzebnych problemów życiowych, które czasem pojawiają się kiedy próbujemy rozwoju duchowego i duchowości w nieprawidłowy sposób. Problemów i kryzysów może ich być naprawdę sporo, jeśli zaczniesz korzystać z pomocy nieodpowiedniego nauczyciela, który nie stosuje prawidłowych zasad nauczania duchowego. Na pewnym etapie rozwoju duchowego trzeba słuchać jednego nauczyciela duchowego, ale na głębszych etapach będzie trzeba   wysłuchać zwykle przynajmniej kilku dobrych nauczycieli duchowych. Tego nie da się uniknąć, podobnie jak nie da się uniknąć podnoszenia poziomu etyczno-moralnego postępowania, co jest nieodłączną częścią duchowego rozwoju i pewnym istotnym miernikiem poziomu duchowego. Mentor na ścieżce rozwoju duchowego jest potrzebny, ponieważ każdy musi skądś czerpać informacje oraz solidne praktyki, każdy musi mieć też coś w rodzaju duchowego superwizoringu, badania i podsumowania etapów oraz zagadnień rozwoju. Czy będzie to wschodni guru jakiś dobry kierownik życia duchowego lub mistrz ezoteryczny – musisz mu zawierzyć, by zyskać podstawę do dalszego rozwoju, przynajmniej w zakresie oferowanych przezeń metod rozwojowych. Pamiętaj, że najlepszy nawet autor jakiejś książki duchowej - nie jest twoim mentorem, mistrzem, ani guru przewodnikiem. Mentoring w duchowości, w rozwoju duchowym, zawsze przychodzi w bezpośredniej Obecności Nauczyciela, i nie ma inaczej, nie ma wyjątków od tej akurat reguły. Duchowości nie da się nauczyc ani przekazać na odległość, nie można udzielić inicjacji ani błogosławieństwa na odległość, nie ma możliwości nauczania duchowego on-line ani przez telefon. 

Rozwój Duchowy - Duchowość - Przebudzenie - Mistyka - Oświecenie

Zdarzają się, jeszcze niestety niedouczeni ludzie, którzy twierdzą, że od samego początku kroczą własną  ścieżką, ale nawet oni pobierają nauki, choć w nieco innej formie, tak zwanej niższej, przygotowawczej, co tradycje głębokiej duchowości z wielotysiącletnim dorobkiem, takie jak niebiańska ścieżka Tao Nieba nazywają "uczniami słowa" lub"dziećmi manuskryptów" - czyli po prostu czytelnikami książek, traktatów. Greccy filozofowie utrzymywali, że nie jest filozofem (miłośnikiem duchowej mądrości), kto nie uczestniczy w spotkaniach filozofów, kto nie spotyka się z mędrcami (mistrzami filozofii), kto nie słucha mędrców osobiście, na własne uszy, kto nie został przez innych filozofów mędrców uznany za mędrca. Warto sobie to zapamiętać na sam początek, wtedy wybierzemy to co lepsze na duchową drogę. Mistrzowie i Mędrcy sufickiej tradycji, jako spadkobiercy gnozy i gnostyków oraz znacznej części hermetyków powiadają, że kto ma samego siebie za przewodnika czy mistrza duchowego - ten ma szatana za przewodnika. I nazywa takich co to powołują się mocno na tak zwane własne ścieżki wprost "uczniami diabelskiego autoramentu" (autoryzowani przez Ojca Kłamstwa, Szatana Diabała), "synami ciemności", "dziećmi zwiedzenia" etc. Takich zwyczajnie nie warto ani słuchać ani czytać - prawdziwa duchowość wywodzi się z duchowej tradycji (linii przekazu), ma solidne oparcie w naukach dawnych mędrców i mistrzów mądrości, często pochodzi od uznanych proroków i awatarów, kultywowana jest od wielu pokoleń, jak chociażby taoizm, sufizm, kabała, orfika (tradycja orficko-pitagorejska) czy hermetyzm, a także chociażby znany na zachodzie różokrzyż. 

Jak rozwijać się duchowo? 


Ilekroć stajemy w obliczu kogoś tytułującego się mianem nauczyciela duchowego, głęboko zastanawiamy się, czy rzeczywiście jest to odpowiedni człowiek do głoszenia nauk duchowych i czy spełnia normy jakie głosi, czy może tylko korodynator jakiś co powtarza słowa mistrza, tak dla sieebie jak i dla znajomych. Przede wszystkim staramy się jak najwięcej dowiedzieć o jego/jej przekazie, o linii sukcesji, o nauczycielach, o mistrzach. To pewna taka odstawa – nigdy nie krytykujemy na wyrost ani nie odrzucamy czegoś, czego samodzielnie nie poznaliśmy, badamy ducha przekazu, rozeznajemy czy nauka pochodzi od Boga, chociażby przez dobrze zachowany przekaz w linii sukcesyjnej. Poznanie nauk mistrza, nauczyciela czy guru jest absolutną koniecznością, a w filozofii szukamy wyrazistych sprzeczności, które muszą być rozwiązywalne. Ignoranci sądzą po pozorach, a świadoma osoba, budząca się dusza stosuje głębokie badanie i rozpoznawanie duchowe w skupieniu, modlitwie i głębokiej medytacji. 

W kręgach ludzi budzących się i przebudzonych, przebudzonych duchowo, na przestrzeni od 20 do 50 lat mamy okazję spotkać wielu mędrców i nauczycieli oraz osób podających się duchowych mistrzów czy przewodników. Z przykrością musimy przyznać, że większość z nich to oszuści albo osoby zaślepione wiarą w pewne idee (np. z aberracjami religijnymi lub pseudoobjawieniami czy bardziej rojeniami wyglądającymi na duchowe). Ci ludzie najczęściej nie mają większego pojęcia o naturze świata ani o rozwoju duszy czy łączności z wyższą jaźnią; za to są przekonani o własnej wyjątkowości i wyższości, gdyż cierpią na narcyzm lub wręcz urojenia narcystyczne, czasem na erotomanie (grupy haremowo-seksualne udające duchowość). W rzeczywistości jednak brakuje im prawdziwej, duchowej mądrości, a często nawet podstaw dla rozwoju duchowego, dla rozwoju duszy/jaźni, dla wzrostu świadomości Boga. Rozwój duchowy, to w sensie najogólniejszym droga przybliżania się człowieka do Boga, do Źródła, do Absolutu czy Wszechducha (używamy nazewnictwa różnych szkół zdrowej duchowości). 

Wiemy zatem z doświadczenia, że nauczyciela duchowego, mistrza i przewodnika duchowego, trzeba wybierać bardzo ostrożnie, najpierw najlepiej przyjrzeć się kilku takim, którzy są regularnie dostępni, do których można przychodzić czy przyjeżdżać na bezpośrednie nauki i praktyki duchowe. Lekkomyślność w tym zakresie może bowiem prowadzić do niepotrzebnych tragedii, z której nie będzie łatwo się otrząsnąć, po której zostanie niesmak lub awersja do rozwoju duchowego czy nauczycieli duchowości, ezoteryzmu, mistyki etc. Ilekroć więc spotykamy na swojej drodze nauczycieli duchowych, sprawdzamy jego czy jej kompetencje. Od razu możemy unikać tych, co głoszą aburdalne brednie o rzekomych własnych ścieżkach, gdyż takowych nie ma w świecie duchowych. Podobnie, na tej ziemi, autostrady raczej nie są twoją własnością i nigdy nie będą, należą do państwa albo dużej firmy z tysiącami ludzi, a ich użytkowanie nie jest twoją prywatną sprawą, tylko musisz dopasowac się do wymogów. Ścieżka duchowa bywa przyrównana do górskiej ścieżki w wysokich górach, a nawet w Polsce na Rysy nie wejdziesz jakąś własną prywatną ścieżką, tylko musisz generalnie wchodzić wytyczonym szlakiem, który ma niewiele opcji do wyboru. Można współczesnym językiem napisać, że ścieżka czy droga duchowa, to Autostrada do niebios, taka wielka Austostrada, dobrze zarządzana przez siły wyższe, anioły czy bóstwa niebiańskie, i nie masz tam ani trochę swojej własności. To ścieżka Boga, a nie chodnika kawałek dla człowieka z ulicy do jego domku czy mieszkanka w blokowisku. Autostrada to potężna konstrukcja, nawet jak ma kilka pasów ruchu, nie jest to niczyja własna ścieżka, a wręcz dokładnie na odwrót. Osoby pomylone umysłowo, dywagujące coś tam o jakiś własnych ścieżkach najlepiej omijać szerokim łukiem jako najgorsze zło zasyfiające duchowość (unikać jak kiły, rzeczączki i chlamydii, żeby się straszliwą zarazą nie zarazić)! 

piątek, 1 stycznia 2021

Sadhe Sati - Saturn i Natalny Księżyc w Horoskopie

Niewiele jest w Internecie treści solidnie wprowadzających w zasadnicze tematy klasycznych nauk jakie niesie Trójwiedza, w tym astrologia, numerologia i chirologia, tak jak ich nauczano w dawnych czasach na Wschodzie, w tym w Mezopotamii, Chaldei, Persji oraz Indiach. Tradycyjna astrologia profesjopnalna kryje wiele tajemnic o jakich wiele osób zajmujących się astrowiedzą, astrozofią czy nawet astromagią nawet nie śniło, a są bardzo pomocne i przydatne w predykcjach i wglądach poprzez astrologiczne Pojedyńcze Oko zwane Kołem Horoskopu. Jedną z takich tajemnic dobrego astrologa oraz astromaga jest Sadhe Sati - Saturniczny Cykl Żniwny. Koło Horoskopu to tak zwane Oko, które współcześnie nazywane jest Trzecim Okiem, chociaż o Horoskopie często się w tym kontekście już współcześnie zapomina, zatem trzeba wszystkim zainteresowanym przypomnieć. 

SADHE SATI - TRANZYT SATURNA PRZEZ NATALNY KSIĘŻYC 


Sadhe Sati, pisane także jako Sade Sati, to nieomal najbardziej intrygujące i onieśmielające zjawisko w ezoterycznej astrologii, jest najczęściej  kojarzone z trudnościami i wyzwaniami, a także powszechnie uważane za fazę negatywną czy maleficzną, przynajmniej dla osób z tak zwaną ciemną czy złą karmą do odrobienia. Aby poprawnie przeanalizować wpływy Sadhe-Sati, ważne jest, aby zrozumieć umiejscowienie Saturna (KronosŚani) w Horoskopie, jego aspekt na kosmogramie urodzenia, a także planetarną masę fluktuacji, której osoba badana astrologicznie doświadcza. Jednakże, jest to okres w życiu człowieka, w którym Saturn, twardy nadzorca karmiczny, sprawdza zdolność znoszenia trudności, testuje cierpliwość, uczciwość i wytrwałość. Osiągnięcie sukcesu w tym okresie zwykle będzie trudne, ponieważ nie można od razu uzyskać pożądanych rezultatów, ale trzeba pracować i poczekać na owoce, tak trochę jak rolnik, który musi poczekać aż plony wyrosną, dojrzeją i są gotowe do zebrania w czasie żniwa. Jeśli wybrana ścieżka życia jest nieprawidłowa lub znajdujesz się na rozdrożu, tranzyt Saturna przez Sadhe Sati pomoże ci zrealizować i zbadać twój prawdziwy potencjał. Czy ci się to podoba, czy nie, Saturn ma surowe podejście i będzie wymagać od ciebie sprostania stawianym wyzwaniom dla twojego tak bardzo potrzebnego rozwoju. Pamiętaj, ciężkie czasy nie trwają długo, a trudni ludzie także przemijają. 

Planeta Saturn - Kronos - Śani

Planeta Saturn jest władcą karmana, a rezultaty naszej przeszłej karmy są najbardziej widoczne właśnie podczas okresu Sadhe Sati. Wielu ludzie obawia się Śani Sadhe Sati z powodu możliwych złych skutków związanych z tym okresem. Saturn jest złowrogą, złoczynną czy lepiej powiedzieć maleficzną planetą z pięciu jasnych planet widzialnych, więc właściciele Horoskopów muszą walczyć podczas Sadhe Sati, ale nie ma się czego bać, szczególnie jak się żyło dobrze, moralnie, uczciwie, tworząc jasny i dobry karman. Saturn działa podobnie jak strażnik, chwytając nas za kołnierz i sprawiając, że widzimy rzeczywistość taką jaka jest (w końcu dociera do człowieka prawda). Karze nas jako fatum losu za nasze błędy, podobnie jak naszych rodziców, ale nie z pogardy, ale po to, by nauczyć nas ważnych życiowych lekcji. Nie ma badania karmana w Horoskopie bez analizy jakości okresów Sadhe Sati, wraz z kilkoma dodatkami do tego cyklu. 

Saturn jest jakby trucizną, a Księżyc (SeleneĆandra/mas) jest energetycznym mlekiem, które usuwa trucizny. Alergia na mleko występuje karmicznie u osób, które są wewnętrznie mocno zatrute lub nawet uszkodzone przez trujące emocje i toksyczne myśli, tak, że nie znoszą mleka, które jest odtrutką na toksyczne jady emocjonalno-mentalne. Kiedy tranzytowy Saturn znajduje się w pobliżu urodzeniowego/natalnego Księżyca, jest zobowiązany do pewnego stopnia skazić życie właściciela Horoskopu, w zależności od znaku, na którym jest umieszczony, relacji z władcą znaku i ogólnej siły Saturna (jego jasności i aspektów). Im bliżej Księżyca urodzeniowego znajduje się Saturn, tym poważniejsze bywają skutki oraz odtruwanie, a czasem także objawy toksycznego zatrucia jadami. Pewne efekty występują raz na miesiąc, kiedy Księżyc mija Saturna w swojej drodze na ekliptyce, jednak poważniejsze okresy ujawniania i odtruwania są wtedy, kiedy Saturn mija natalne (urodzeniowe) położenie Księżyca, zodiakalny znak Księżyca, a także znaki silnie z nim związane, w tym czwarty (kwadratura) oraz ósmy licząc od znaku Księżyca jako pierwszego w ciągu w kierunku obiegu znaków i planet w ruchu prostym w zodiaku. Im bliżej tranzytu Saturna jest stopień Księżyca, tym najpoważniejszy może być wpływ Sadhe Sati. Nie tylko urodzeniowa, Księżycowa Nakszatra (obszar 13,5 stopnia w którym jest Księżyc), ale sam Saturn daje również maleficzne rezultaty w pobliżu Ascendentu (znaku wschodzącego), w pobliżu acendentalnej Nakszatry (stacja księżycowa) oraz Raśi (znak zodiaku).