wtorek, 17 października 2017

Piramida - symbol boskości duszy

Struktura piramidy jako symbol boskości duszy 


W budowlach w kształcie piramid egipskich martwe zwierzęta ulegają odwodnieniu i mumifikacji, żyletki same się ostrzą, żywność i napoje zmieniają smak, produkty spożywcze się nie psują. Wystarczy, by sama piramida była swoimi bokami usytuowana dokładnie na osi północ-południe, a przedmiot badań umieszczony na 1/3 jej wysokości od podstawy. Wszystko to odkryte zostało za sprawą badania modelu w proporcjach egipskiej Piramidy Cheopsa. Piramida Cheopsa to zbiór wielu tajemnic i skomplikowanych matematycznych obliczeń znanych w hermetyzmie, magii i okultyzmie. Wybudowana została dokładnie na osi północ-południe, południk przechodzący przez jej środek dzieli morza i kontynenty na dwie równe części, a sama piramida leży w centrum masy lądu stałego Ziemi. Koncentruje się tam z niezwykłą siłą energia żywiołów, planety Ziemi i Kosmosu (nieba). 


W czasie od lat 30-tych XX wieku tajemnicze zjawiska zachodzące we wnętrzu piramid były przedmiotem bardzo licznych artykułów w prasie ezoterycznej, a także codziennej. Środowiska naukowe z dużą rezerwą odnosiły się jednak do sensacyjnych doniesień o różnorodnych przejawach „energii piramid”, gdyż wiadomości te były po prostu zbyt nieprawdopodobne i niezrozumiałe dla prymitywnych umysłów ateistycznych i chadeckich materialistów. Bardziej rozwinięci duchowo hobbyści i entuzjaści na całym świecie ostrzyli w piramidach żyletki, przechowywali przez długi czas żywność, zmieniali smak pokarmów – oczywiście na lepszy, wreszcie wypoczywając lub śpiąc w modelach piramid, donosili o poprawie samopoczucia, regeneracji sił, nabierania zdolności do odbywania podróży eterycznych i astralnych (eksterioryzacji) itp. Antoine Bovis, uzdolniony radiesteta, wpadł jako pierwszy na pomysł zastosowania energii piramid w celu wzmocnienia sił witalnych organizmu. Niecodzienne eksperymenty Antoine Bovisa kontynuowali inni badacze francuscy: de Belizal, Chaumery i Morel. Stwierdzili oni, że prócz piramid podobny rodzaj energii emitują także niektóre inne struktury geometryczne i znaki symboliczne. Stąd też ten rodzaj oddziaływania nazwali oni promieniowaniem kształtów, chociaż tematyka dobrze była znana okultystom i hermetykom wieków wcześniejszych. 

W latach 30-tych XX wieku pewien francuski sklepikarz-turysta Antoine Bovis, zwiedzając Komorę Królewską w Wielkiej Piramidzie Cheopsa w Gizie, zauważył, że ciała małych zwierząt nie ulegają tam rozkładowi, a odwodnieniu i zasuszeniu. Po powrocie do domu Bovis idealnie odwzorował model piramidy Cheopsa wraz z postumentem na 1/3 wysokości (zgodnie z położeniem Komory Królewskiej), usytuował go dokładnie w kierunku północ-południe i odkrył, że ma takie samo „działanie” na organizmy żywe jak piramida w Egipcie – warzywa, mięso czy ryby nie gniły, ale wysychały. Antoine Bovis jako pierwszy wykorzystał również energię piramid do odnawiania sił witalnych organizmów. Jego nietypowe badania kontynuowali kolejni naukowcy, między innymi czechosłowacki badacz Karel Drbal, który odkrył, że zużyta żyletka umieszczona na 1/3 wysokości takiego modelu piramidy po jakimś czasie sama z siebie się ostrzy. Po wielu latach prób otrzymał patent na urządzenie do utrzymywania ostrości żyletek i brzytew – Cheops, a jego badania odbiły się szerokim echem na całym świecie prowadząc do kolejnych eksperymentów i badań, które wykazały niezwykłe oddziaływanie piramid na rośliny, zwierzęta, a także żywność, która nie tylko dłużej zachowywała świeżość, ale także jej walory smakowe ulegały zmianie (na lepsze). Nie dziwi zatem, że energia piramidy jako geometrycznego symbolu jest uważana za mistyczną i magiczną, a także posiada swoje wtajemniczające właściwości. 

poniedziałek, 16 października 2017

Odpromienniki naturalne - radiestezja i zdrowie

Odpromienniki naturalne - radiestezja i dobre zdrowie, ekologia i mądrość przodków 


MĄDROŚĆ DZIADKÓW, A RADIESTEZJA I EKOLOGIA!

"Nie wolno było budować nowej chałupy na krzyżowych wodach, gdzie spływająca z pochyłości woda odwilżowa czy deszczowa, jakby strumyczkami w pewnym miejscu się zlewała i znowu rozlewała. (...) Te same zasady obowiązywały przy budowie obór i stajni. Nie wolno było budować na źródle, na źródłowych pręgach, a więc w miejscu w którym z ziemi sączyły się wody, gdyż w postawiony tam dom biłyby pioruny. (...) Natomiast postawienie domu na czerwonych mrówkach lub drobniutkich owadach, gnieżdżących się w ziemi groziło tym, że choroby nie będą opuszczały gospodarzy." 

Kasztany - bardzo dobry naturalny odpromiennik
Powyższe cytaty pochodzą za znakomitych "gawęd" etnograficznych Franciszka Kotuli znajdującej się w uroczej książeczce "Przeciw urokom". Cóż, jeszcze do niedawna te zalecenia uważano za przejaw ciemnoty, zabobonu, podległości magii jaką podobno dotknięci byli liczni nasi słowiańscy przodkowie. Dzisiaj wszakże zaczyna się w tego rodzaju przekazach doszukiwać mądrości i to mądrości prawdziwie ekologicznej, a pseudonaukowe bajania o rzekomej ciemnocie przodków między bajki odkładamy. Widzimy bowiem, że nasi dziadkowie przez wieki potrafili doskonale obserwować naturę i współżyć z nią tak, by wychodziło im to na zdrowie. Potrafili też dostrzegać związki między zjawiskami "nienamacalnymi", "niemierzalnymi". Umożliwiła im to onegdaj głęboka intuicja. Z kolei dzisiaj współczesnym pokoleniom umożliwia to niekiedy superczuła elektronika. 

W przytłaczającej większości skrzyżowania żył podziemnych cieków wodnych są groźne i szkodliwe dla zdrowia. Promieniowanie naturalne pochodzące od układu geopatycznych promieniowań sieciowych (siatka szwajcarska) czy żył wodnych przenikają z łatwością beton, cegłę i inne materiały budowlane, chociaż posadzka z solidnej warstwy gliny znacznie osłabia ich natężenie. Przenika całe budynki a jego siła jest taka sama na parterze jak i na najwyższym piętrze budynku. Z doświadczeń i obserwacji wiemy, że nie każdy odcinek żyły wodnej emituje szkodliwą energię, chociaż na każdej żyle wodnego cieku podziemnego mamy zwykle sporo tak zwanego promieniowania szarego (tzw. zieleni ujemnej). Nie każdy organizm ludzki reaguje na promieniowanie geopatyczne w jednakowym stopniu, co zależy od wielu czynników. Niektóre osoby są mało odporne a inne wykazują znaczną odporność na promienie szare (na tzw. zieleń ujemną). 

Typowymi objawami wskazującym, że śpimy w strefie zadrażnienia, jest samopoczucie po wstaniu z łóżka. W normalnych warunkach człowiek powinien budzić się rześki i wypoczęty, z chęcią do życia. Jeśli zamiast tego odczuwamy ociężałość, zmęczenie, znużenie, osłabienie i zesztywnienia ciała, to jest wysoce prawdopodobne, że nasze łóżko znajduje się w strefie zadrażnienia. Inne objawy wskazujące na spanie w miejscu wzmożonego promieniowania geobiologicznego to: trudności z zasypianiem, niespokojny sen, senne koszmary, częste zmiany ułożenia ciała podczas snu, budzenie się z bólem głowy, bóle kręgosłupa,  dolegliwości reumatyczne, zaburzenia pracy serca, skoki ciśnienia, zimne kończyny, nerwice lękowe, wewnętrzny niepokój, podniecenie nerwowe bez powodu. 

niedziela, 1 października 2017

Terapie regresywne i reinkarnacyjne

Terapie reinkarnacyjne i regresywne w uzdrawianiu i lecznictwie


Jeśli zapytać o to, kto pierwszy zajmował się badaniem i terapią osób w oparciu o idee zaglądania w dawne wcielenia. Niewątpliwie Joga ma w tej kwestii bardzo długą tradycję. Druga kwestia, to pojawienie się terapii regresywnych (Regression Therapy) w kilku formach koncepcyjnych w USA w latach 50-tych XX wieku. Terapia regresywna czy reinkarnacyjna wspominana jest już w Upaniszadach, jogicznych pismach starożytnej Indii. Patańdżali w Jogasutrach opisuje wszystko, co teoretycznie trzeba wiedzieć na temat tworzenia karmana i jego przejawiania w kolejnych wcieleniach. Patańdżali i inni wielcy Jogini Indii nazywają metodę Przeglądu Wstecznego z sięganiem do poprzednich żywotów terminem Pratiprasava. Metodę taką znają wszyscy profesjonalni Nauczyciele i Mistrzowie Jogi, także Hatha Jogi, nie tylko mniej znanych jak Laja, Krija czy Radża Joga. Na tej podstawie w Jodze od tysięcy lat praktykuje się to, co dziś wyrwane z kontekstu Jogi nazwane zostało terapiami regresywnymi. Powinno się używać oryginalnej nazwy Pratiprasava, a nie tylko angielskich odpowiedników jak Terapia regresywna czy regresyjna. 



Terapia regresywna, reinkarnacyjna i pratjahara 


Metody regresywne czy też regresyjne w terapii (ang. Regression Therapy) są znane na zachodzie już bardzo dobrze, a także stosowane w praktyce klinicznej przez profesjonalną medycynę. Nawet na zachodnich uniwersytetach podejmuje się ochoczo ten temat - wystarczy poszperać na anglojęzycznych stronach. Metody regresywne są doskonale znane i wykorzystywane w tradycyjnej jodze, a ogólny dział ćwiczeń w szkołach jogi, który zajmuje się także tego rodzaju terapiami to Pratyahara (sposzcz. pratjahara). Wystarczy znaleźć dobrej jakości szkołę czy grupę jogi, gdzie te tradycyjne, znane od tysiącleci metody są w pełni praktykowane, a instruktorzy mają odpowiednio wysoki poziom wiedzy i praktyki nabyty od guru. 

Regresja to mentalne cofanie do poprzednich wcieleń lub dzieciństwa zwane Regresją Karmiczną (Przyczynową) lub w drugim przypadku - Regresją Wiekową. Regresja wiekowa z cofaniem do okresu narodzin i pierwszego oddechu wykorzystywana jest w praktyce terapeutycznej pod nazwą Rebirthing. Istnieje wiele teorii i nauk co do życia po życiu, poprzednich wcieleń, reinkarnacji itp, wiele osób chciało by dowiedzieć się co było z naszą Duszą przed urodzeniem, czy żyjemy wiele razy? Wiele Wróżek i Terapeutów szuka informacji o poprzednim życiu stosując wahadełko i w ten sposób przekazuje informacje klientowi kim był, co robił i co przeskrobał. W Jodze Królewskiej intensywnie praktykowane są metody Przeglądu Wstecznego czyli odtwarzania wspomnień z każdego okresu swojego istnienia, aż do momentu Narodzin i Pierwszego Oddechu, a także aż do momentu powstania Pierwszej Komórki czyli Zygoty.  

Niestety sposoby na wróżkę i jasnowidza to okazja w której dostaje tylko suchą, niepopartą niczym informację której sam nie może sprawdzić i doświadczyć, zatem nie ma to żadnego działania terapeutycznego, a Regresja jest jedną z najciekawszych i najskuteczniejszych form terapii. Bardzo często także, rozmaitej maści wróżki czy radiesteci z wahadłami nie mają żadnego wglądu w poprzednie wcielenia zatem często zmyślają jak cyganki dla zysku zamiast podać fakty. To prawda, że są osoby, dla których Regresja będzie nieskuteczna, są też osoby, które mają trudności z wejściem w regresję, czasem tak przestraszone tym co mogą zobaczyć lub przeżyć, lub bardzo zablokowane. Błędem jest wymuszanie wspomnień z poprzednich wcieleń sesjach, gdyż powoduje uruchomienie rozmaitych fantazji i zmyśleń (konfabulacji) od których roi się wśród domorosłych regreserów, a także w środowiskach wróżek czy wahadlarzy.