poniedziałek, 21 września 2020

Koniunkcja Jowisza i Saturna 21 grudnia 2020

Wielka koniunkcja Jowisza i Saturna 21 grudzień 2020 


Roku 2020 na pewno nie zaliczymy do nazbyt udanych (chociażby z powodu koronawirusów), choć jeśli ktoś jest fanem astronomii czy astrologii i obserwacji wszechświata, ale na pewno zapamięta te dwanaście miesięcy za kilka bardzo interesujących wydarzeń, gdyż była piękna okazja, aby wyjątkowo dobrze przyjrzeć się Marsowi w wielkiej opozycji co zdarza się raz na 15 lub 17 lat, chociaż jest to swoista przystawka do niezwykłego wydarzenia, które następuje 21 grudnia 2020, czyli w dzień zimowego przesilenia, najkrótszego dnia w roku. Wtedy nastąpi bowiem wielka koniunkcja Jowisza i Saturna, zjawisko, w którym obie planety raz na około dwadzieścia lat zbliżają się do siebie na niebie. Koniunkcja, która nastąpi 21 grudnia 2020 roku jest jednak o tyle wyjątkowa, iż odległość między tymi planetami będzie wynosić zaledwie jedną dziesiątą stopnia, około 6 minut łuku. Ostatnie tak bliskie zbliżenie Jowisza i Saturna obserwowano niemal 400 lat temu, w 1623 roku. Wraz ze zbliżaniem się do ostatniego kwartału 2020 roku wkraczamy w okres wyjątkowej koniunkcji cyklicznej z udziałem dwóch największych planet naszego Układu Słonecznego, Jowisza i Saturna. Od kilku miesięcy gdy Jowisz i Saturn niemal równocześnie osiągnęły opozycję, każdego pogodnego wieczoru możemy łatwo ujrzeć tę parkę w niezbyt wygórowanej od siebie odległości, choć na tyle jeszcze dużej, że póki co nie mogliśmy myśleć o objęciu dwóch gazowych olbrzymów jednocześnie w polu widzenia najczęściej stosowanych lornetek. Z przełomem października i listopada 2020 to się zmienia, a przełom jesieni i zimy przyniesie nam istne szaleństwo obserwacyjne dla astrologów i astronomów, na które warto się przygotować i które będzie jednocześnie jednym z najmniej wymagających pod względem sprzętowym. 


Ranga zjawisk jak koniunkcje planet z planetami czy z Księżycem nie jest, co tu dużo ukrywać, wysoka, chociaż dla astrologii koniunkcje Księżyca są podstawą predykcyjną dla przewidywań i wyboru terminów, chociażby na ślub. Koniunkcje zwane w Indii także jogami (joga to koniunkcja, połączenie, zjednoczenie) to jedne z najczęściej powtarzalnych zjawisk, które w ilości kilku występują zwykle w każdym miesiącu. Jedne są bardziej rozległe, inne węższe i efektowniejsze; na obserwacje niektórych musimy wejść w rolę porannych skowronków budząc się o nieprzyzwoitej wczesnej porze doby, a dla ujrzenia innych wystarczy poczekać aż się ściemni i już można działać. Wszystkie te zjawiska stanowią zawsze urokliwy widok i należą do zjawisk najmniej wymagających pod względem sprzętu optycznego, jednocześnie dając szeroką paletę możliwości miłośnikom fotografii krajobrazowej z wykorzystaniem krótkich lub umiarkowanych ogniskowych. Najczęściej do obserwacji wystarczą nam same oczy, a lornetka stanowi tak naprawdę całkiem sensowny sprzęt służący przyglądaniu się tym spotkaniom w większym powiększeniu, niż gołym okiem, ale jeszcze na tyle niewielkim by można objąć dwa czy niekiedy więcej obiektów w polu widzenia lornetki. Teleskopy astronomiczne na tym polu w przeważającej liczbie koniunkcji są sprzętem kompletnie nokautowanym przez lornetki z racji na bardzo małe pole widzenia i stanowią tu sprzęt, który lepiej się sprawdzi czekając w szafie na lepsze czasy i okazje. 

Planety Jowisz i Saturn są stosunkowo łatwe do zauważenia na niebie, a prawdziwi astrolodzy obserwują ich położenie i zmiany jasności. Saturn potrzebuje średnio 29 lat 167 dni i 5 godzin, aby obiec cały Zodiak, pojawić się na tle tych samych gwiazd, w tym samym stopniu Ekliptyki, ale w praktyce cykl trwa czasem 29 lat, a czasem 30 lat. Saturn Rządzi Wodnikiem i Koziorożcem, wywyższony jest w Wadze, w znaku Wagi. Stany retrogradacji przebywa w ciągu około 4 miesięcy czyli 120 dni, przy tym 5 dni jest w stacji, stabilny, tj. 5 dni przed i 5 dni po wyjściu z retrogradacji stoi na niebie. Robi to zawsze bardzo regularnie, każdego roku. Jasność Jowisza (Zeusa, Guru) zmienia się od -2,94 magnitudo w opozycji do - 1,66 magnitudo w koniunkcji ze Słońcem - średnio -2,20 mag (zawsze mocna I wielkość gwiazdowa ptolemejska). Jasność Saturna (Kronos, Śani) zmienia się w granicach od -0,55 do +1,17 wielkości gwiazdowej, ze średnią około +0,46 magnitudo (słabsza od Jowisza, ale I ptolemejska wielkość gwiazdowa). Jako że siła wpływu zależy u podstaw od jasności obiektu należy pamiętać, że Jowisz zawsze jest jaśniejszy od Saturna, a zatem posiada znacznie potężniejsze wpływ i większą zdolność oddziaływania. Saturn jednak na każdym etapie swojej pracy porusza się 2,5 raza wolniej, zatem działa w tym samym przedziale wpływu (aspektu) 2,5 raza dłużej, co oznacza, że nadrabia długością drążenia tematu i nazywany bywa planetą karmiczną (przeznaczenia). 

W przypadku większości koniunkcji Księżyca z planetami ich powtarzalność jest na tyle wysoka, że przegapiając jedną z nich zwykle obserwator nie musi załamywać rąk i poczekawszy jedynie miesiąc już otrzymuje następną szansę, szczególnie jeśli chodzi o koniunkcje z gwiazdami, które są tak ważne w astrologii (stacje księżycowe, Nakszatry). Bolesne są raczej tylko te przypadki, kiedy koniunkcja jest szczególnie efektowna, a jej powtórka w którymś z następnych miesięcy zarysuje się już w znacznie mniej widowiskowym wydaniu - generalnie jednak gdy pogoda nie pozwoli na obserwacje, smutek jest niewielki, a przynajmniej nie musi być wielki. Bardziej rzadkie zjawiska to zasłonięcie jakiejś z gwiazd czy planet przez Księżyc czyli zaćmienie, okultacja, ukrycie. Ranga koniunkcji rośnie gdy mamy do czynienia z takim spotkaniem jasnych obiektów, którego powtarzalność jest znacznie gorsza niż co miesiąc, a i sam widok mającej nastąpić koniunkcji ma prawo wywołać u pasjonatów nocnego nieba coś w rodzaju cieknącej śliny na widok pysznego jedzenia, a do tego w astrologii wyznacza ważne terminy, jak cykle rozwoju społecznego w wypadku spotkań Jowisza z Saturnem na niebie. Lornetki w tym przypadku na czas najważniejszy będą mogły zostać w szafie i to teleskopy na ogół przegrywające w dziedzinie koniunkcji, będą mogły wreszcie pokazać, że i na tym polu też potrafią okazać się instrumentami przydatnymi.

Przed nami nie byle jaka koniunkcja dwóch największych planet w naszym układzie, Jowisza i Saturna. Widoczne od wielu miesięcy w tym samym obszarze gwiazdozbioru Strzelca, nisko nad południowym horyzontem Jowisz i Saturn powoli i stopniowo zmniejszają dystans między sobą, by pod koniec 2020 roku przechodząc w południowe obszary gwiazdozbioru Koziorożca przynieść piękną i zjawiskową koniunkcję, jakiej wielu z nas nie widziało i której po nas nie zobaczy nikt przed następnych 20 lat, gdyż powtarza się cyklicznie dając dwudziestolecia. Właśnie z tak rzadkim spotkaniem tych obiektów będziemy mieć do czynienia. Jedyna taka raz na 20 lat wielka koniunkcja Jowisza i Saturna wystąpi dokładnie w przesilenie zimowe 21 grudnia 2020 roku, na następny dzień będzie niemalże porównywalna (zatem na wypadek pochmurnej aury 21 grudnia nie trzeba jeszcze załamywać rąk), a przez większą część grudnia możliwa będzie do obserwacji właśnie nie tylko lornetkami, ale nawet teleskopami w mniejszych lub średnich powiększeniach - bo 21 grudnia nawet i tych większych w bardzo małym polu widzenia. 

Astrolog musi dokładnie poznać i zrozumieć działanie Saturna i Jowisza, a już szczególnie Saturna, Władcę znaku Wodnika i Koziorożca, jego naturę, co będzie wydawać się z początku zwykle nieco chaotyczne ale wynika to z różnych dziedzin działania Saturna i trzeba tego użyć później, w umiejętny sposób i wiedzieć jak to się robi. Przede wszystkim należy zrozumieć, że tam gdzie działa planeta Saturn następuje limitacja, ograniczenie, jakaś kompresja wywołująca frustracje i wymagająca w związku z tym kompensacji. To nie znaczy, że Saturn działa tylko w ten sposób, tzn. ograniczająco. Przez ograniczenie wzrasta napięcie wewnętrzne i może ono jeszcze bardziej strzelić do góry, nawet aktywnością. Natomiast np. wszelki brak czegoś, jak reglamentacja, jest zjawiskiem typowo saturnowym. To wszelkie granice i limity. Podobnie limit własności, np. granica narodu, czy państwa, jest saturnowy, a także pewne ograniczenie, np. systemu moralnego. Saturn to wedle astrologii wszelkie straty. Heksagram 60 w chińskim I Ching’u najlepiej tłumaczy to pozytywne działanie Saturna pokazując tę limitację (limity), która jednak daje rozrost wewnętrzny w górę. Heksagram 41 mówiący o stracie, także tłumaczy zjawiska saturnowe. Chińscy astrolodzy często odnoszą się do I Ching'u, jeśli dokonują predykcji, szczególnie na określone wydarzenia. 

Już od 31 października 2020 dystans dzielący obie planety zmniejszy się do około 5,5 stopnia, co otworzy nam okres dostrzegalności Jowisza i Saturna jednocześnie w polu widzenia lornetek 10x50. Okres ten potrwa już do finału sezonu obserwacyjnego obu planet pod koniec roku, a z każdym tygodniem atrakcyjność koniunkcji będzie rosła na skutek zbliżania się planet ku sobie. Od 14 listopada 2020 roku zostanie złamana granica 4 stopni dystansu. O kolejny stopień bliżej siebie planety znajdą się 24 listopada 2020 roku, a od początku grudnia  2020 roku gazowe olbrzymy będą dzielić już tylko dwa stopnie kątowe. Na tym etapie także małe powiększenia teleskopowe ukazywać będą obie planety razem w polu widzenia bez konieczności manewrowania sprzętem, ale oczywiście to nadal byłoby za mało aby mówić o wielkiej koniunkcji wielkich planet, chociaż astrologia tradycyjna bieże pod uwagę nie tylko całkowite zbliżenie w swoich rozważaniach, ale także okres przybliżania i oddalania w zakresie nawet 11 stopni lub czasem także 13 stopni. Od 12 grudnia 2020 roku Jowisza i Saturna będzie dzielił już tylko 1 stopień odległości kątowej - równowartość dwóch tarcz Księżyca ustawionych obok siebie. Ścisła koniunkcja to odległość mniejsza niż mistyczne siedem stopni, a zbliżenie okultacyjne to mniej niż jeden stopień. Mamy zatem wielkie zjawisko okultystyczne o mocy równej algorytmowi sumy stopni magnitudo obu planetranych obiektów. 

W dniu 17 grudnia 2020 roku między obie planety udałoby się zmieścić już tylko jedną tarczę Księżyca. Tego dnia dystans dzielący obiekty spadnie do 29 minut łuku, co umożliwi ich obserwacje w jednym polu widzenia teleskopu nawet z wykorzystaniem nie tylko małych, ale już i umiarkowanych powiększeń. W tym samym czasie wejdziemy w główny okres spotkania obu planet, gdzie tak naprawdę każdej doby warto będzie kontynuować obserwacje, zwłaszcza na ewentualność niekorzystnych prognoz na najważniejszy dzień. Tego dnia jednocześnie do pary planet dołączy Młody Księżyc po Nowiu, który oświetlony w zaledwie 10% znajdzie się niespełna sześć  stopni dalej. Wraz z pociemnieniem nieba z pewnością uda się dostrzec i zarejestrować światło popielate, choć okoliczności dla tego fenomenu nie będą tak sprzyjające jak o wiosennych wieczorach. Elewacja Księżyca w trakcie zmierzchu cywilnego wyniesie 9,5 stopnia, podczas gdy wiosennymi wieczorami w podobnej fazie Srebrny Glob bywa zawieszony ponad 15 stopni wyżej. Tak czy inaczej - data do koniecznego zakreślenia w kalendarzu.

W helleńskiej astrologii klasycznej Saturn symbolizował Bóstwo czasu - Chronosa. W Indii uważa się, że na Saturnie żyją tzw. ”Władcy Karmy” czyli Lipika Dewy, tajemnicze duchowe byty, które obserwowały jak ludzie wypełniają to, co powierzył im los, przeznaczenie. Zbuntowane i upadłe dusze które w poprzednich wcieleniach nie chciały się rozwijać duchowo, ewoluować i rosnąc, zsyłane są na Saturna, do jego czeluści i otchłani, gdzie po surowych i ciężkich próbach oraz cierpieniach, po odbyciu kary w astralnych lochach ciemności, ponownie dostają szanse powrotu na Ziemie – na której  to mogą znów odpracować zły karman i podjąć się urzeczywistnienia swojego Przeznaczenia. Konieczność tego hamuje rozwój i wznoszenie się duszy gdyż ściąga ją w dół, ku Ziemi. Saturn wszak uosabia najstarsza cząstkę karmana, która przenosi się z jednego wcielenia na drugie, nie dając  możliwości tak lekkiego i swobodnego rozwoju jakby dana jednostka chciała. I tak dzieje się, aż karman nie zostanie „odpracowany” do końca, a Przeznaczenie Duszy wykonane. Owa najstarsza cząstka karmana gniecie człowieka jak wielki kamień, leżący  na drodze, który  trzeba przesunąć albo w ogóle zabrać. Problem w tym, że jest on tak ciężki, iż można to zrobić jedynie etapami. 

W dniu 18 grudnia 2020 roku planety Jowisz i Saturn zbliżą się do siebie na 22 minuty łuku, dnia 19 grudnia 2020 roku odległość ta zmniejszy się do 15 minut - a więc równowartości około połowy tarczy Księżyca. W ostatni dzień astronomicznej jesieni gazowe olbrzymy będzie dzielił dystans raptem dziewięć minut łuku. I nawet to nie będzie jeszcze stanowić kulminacyjnego punktu ich wielomiesięcznego spotkania na niebie! Na powitanie najzimniejszej pory roku w kulminacyjnym momencie spotkania obu planet czekają nas jedne z najgorętszych emocji 2020 roku, a dla miłośników koniunkcji - nie tylko roku 2020, ale i wielu, wielu lat. W czasie zbliżenie Jowisza z Saturnem, przez okres kilku miesięcy w pobliżu ścislej koniunkcji mamy tak zwane okno zstępowania na Ziemię dusz Awatarów (Proroków), co oznacza, że jest to też czas możliwego spełnienia się obietnic danych przez takie istoty jak Sathya Sai Baba, który obiecał się po kilku latach od swej śmierci odrodzić jako Awatara, a teraz w końcu roku 2020 i na początku roku 2021 jest jedno z okien dla zstępowania dusz awatarów w ludzkie wcielenia. Zapewne więcej wielkich dusz zechce się narodzić, szukając też dobrej daty i innych dobrych warunków astrologiczno-numerologicznych! Daty arymaniczno-algoliczne są wykluczone! 

W przesilenie zimowe 2020 roku Jowisz i Saturn zbliżą się do siebie na odległość zaledwie sześć minut łuku, co jest bardzo bliską koniunkcją. Sześć minut kątowych to odległość odpowiadająca jedynie 1/5 średnicy tarczy Księżyca na niebie, 1/10 stopnia. Tak bliskiej koniunkcji Jowisza i Saturna nie obserwował bodaj nikt od 1623 roku. Z perspektywy ziemskiego obserwatora spoglądającego na zjawisko nieuzbrojonym okiem będzie to wyglądało tak jak gdyby Jowisz - optycznie większy i wyraźnie jaśniejszy (-2,0 mag) zyskał nowy księżyc, którego rolę pełnić będzie Saturn (+0,7 mag). Jeśli przyjrzymy się koniunkcji przez standardową lornetkę ujrzymy Jowisza z czterema księżycami galileuszowymi i Saturnem w jednym polu widzenia, ale ponieważ taki widok możliwy będzie do ujrzenia już od przełomu października i listopada 2020 roku, to na ścisły czas wielkiej koniunkcji warto wykorzystać silniejszy sprzęt, bo okazja trafia się idealna. W teleskopach ujrzymy wówczas Jowisza o średnicy kątowej 33 sekund z najwyraźniejszymi cechami jego atmosfery wraz z towarzystwem księżyców galileuszowych oraz Saturna (o średnicy 15,3 sekund - sama tarcza lub 34,9 sekund wliczając system pierścieni otaczających planetę), a do tego co najmniej Tytana, najjaśniejszego satelitę Saturna widocznego jeszcze na niezbyt pociemniałym niebie i w zależności od przejrzystości kilka ciemniejszych (przez niewielką elewację i jasność nieba może być z tym trudność). 

W mitologii greckiej Jowisz, Zeus, przedstawiony jako „Ojciec Bogów”, Zeus, w wiedzy tajemnej hermetystów jako „Ojciec Eter”, a ponieważ eter przenika wszystko we wszechświecie, przeto możemy przyjąć, że jest on ojcowską siłą produkującą i zachowawczą. Jowisz symbolizuje w horoskopie wiarę w Opatrzność, która jest wszędzie i od której otrzymujemy wszystko, co nam jest potrzebne. Ludzie z dobrze postawionym Jowiszem, nie narzekają nigdy; zachowują oni swoją ufność w najgorszych okolicznościach i już to samo usposabia do nich życzliwie otoczenie. Jowisz budzi myśli pełni i szczęścia, chwały Bożej i braterskiej miłości bliźniego. Ponieważ Jowisz jako eter jest wszędy obecny, jest on też wszechwiedzący, sprawiedliwy i miłosierny. Jednocześnie jednak jest on Bogiem piorunów i błyskawic i może zapałać wielkim gniewem i oburzeniem na widok nieprawości i sięgnąć wtedy po środki dla ukrócenia swawoli osób obierających drogę zepsucia i upadku. Pozytywna strona Jowisza panująca w znaku Strzelca, najbliższą jest idealistycznej religijnej i filozoficznej natury Jowisza. W Rybach, w których dzieli się władzą z Ketu, znajdujemy negatywną stronę Jowisza, która przebacza wszystko, bo wie wszystko. 

Gdyby warunki pogodowe 21 grudnia 2020 roku okazały się niesprzyjające, a poprawiły się 22 grudnia 2020 roku to w sumie niewiele stracimy. Na następny dzień po bardzo bliskiej wielkiej koniunkcji planety będzie dzieliło tylko osiem minut łuku, co wciąż będzie stanowić widowiskowe połączenie zarówno dla obserwatorów posiadających dostęp do teleskopów jak i tych spoglądających nisko na południowo-zachodnie niebo nieuzbrojonym okiem. W przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia obiekty będą przebywać trzynaście minut łuku od siebie i tu już będzie widoczna różnica na niekorzyść względem dnia wielkiej koniunkcji, bo będzie to dystans ponad dwukrotnie większy, niż dwa wieczory wcześniej. Oczywiście nadal można będzie mówić o wyjątkowym uroku tego spotkania planet, niezależnie czy będziemy mieć pod ręką lornetkę, teleskop czy nic poza własnymi oczyma, ale z pewnością nie będzie to już to, na co się nastawiamy w pierwszej kolejności. W dniu 24 grudnia 2020 roku dystans wzrośnie do 19 minut łuku, w Boże Narodzenie do 26 minut łuku, a w drugi dzień Świąt do 32 minut łuku, co stanowić będzie już odległość w jakiej można by między planetami zmieścić tarczę Księżyca z nieznacznym zapasem. W ostatni dzień roku odległość dzieląca obiekty wzrośnie do 1 stopnia 6 minut łuku, a powyżej 2 stopni dopiero w dniu 8 stycznia 2021 roku. W tym czasie planety będą już się chylić ku horyzontowi krótko po Słońcu kończąc sezon obserwacyjny; przełom grudnia i stycznia będzie najpewniej ostatnim momentem ich widoczności przed zbyt poważnym zbliżeniem się do Dziennej Gwiazdy zwanej Słońcem i niemal równoczesnym z nią skrywaniem się pod horyzont. 

Działanie Jowisza i Saturna można bardzo prosto sprawdzić. W ciągu doby raz dominuje Jowisz, a raz Saturn (w horoskopie). Wystarczy zasiać marchewkę przy dominującym Jowiszu i przy dominującym Saturnie. Ta "jowiszowa" wyrośnie w nać, a korzonki będą kiepskie. Przy Saturnie cała energia pójdzie w korzenie, a nać będzie słabsza. Będzie wielka marchew z małą nacią. W pośrednich stanach jest ona niejako normalna. Jowisz znakomicie wydobywa energię żeńską i szybko ją realizuje, a Saturn znakomicie ją zwalcza i ogranicza - stąd ich cechy. Jowisz sprzyja wszelkiemu życiu, manifestowaniu się życia, które walczy z entropią w przyrodzie, a Saturn - to wspiera właśnie zjawisko entropii w przyrodzie, i dlatego wydaje się nam dopustem bożym. Życie, a zwłaszcza nasza psychika nie lubi entropii. 

Współcześnie do tematu tranzytów i cykli można bardzo różnie podejść, a w każdym podręczniku i każdej tak zwanej współczesnej "szkole" astrologicznej inaczej się na te rzeczy patrzy. Są tacy astrologowie, którzy robią tranzyty do solariuszy, nie zwracając zupełnie uwagi na horoskop urodzeniowy, co nie wydaje się dobrym pomysłem, gdyż zawsze horoskop urodzeniowy i jego dobre zrozumienie jest podstawą wszelkich predykcji. Są tacy, którzy usiłują robić tranzyty tylko do horoskopu urodzeniowego, co ma większy sens w dobrej predykcji. Współcześnie uważa się, że ruchy tranzytowe planet i ich aspekty do horoskopu urodzeniowego (zwłaszcza planet ciężkich Jowisza, Saturna), to odzwierciedlenie naszej wrażliwości na pewne biocykle i harmonię kosmosu. Na niebie, po swojej orbicie krąży wokół Słońca planeta Saturn (Kronos, Śani), a analogicznie do tego ruchu i do aspektów Ziemia-Saturn i inne planety, w człowieku kumuluje się doświadczenie. Po niebie, wzdłuż Ekliptyki porusza się planeta Jowisz (Jupiter, Zeus, Bryhaspati), a tutaj na Ziemi zmieniają się mody i zwyczaje ludzkie. Dotyczy to raczej życia społecznego i religijnego człowieka, ale zależnie od przemian społecznych zmienia się i jednostka. Wszystko to jest ze sobą całkiem dobrze powiązane i w cyklach tych planet można to zauważyć, ale astrolog musi obserwować niebo i zjawiska pomiędzy planetami, ich maksima świecenia (największy wpływ) i minima świecenia (najsłabszy wpływ). 

Zbliżanie się obu planet, Jowisza i Saturna do siebie obecnie i przez następne tygodnie do wielkiej koniunkcji możemy czynić o przyjemnej porze w pierwszej części wieczoru 2-3 godziny po skryciu Dziennej Gwiazdy pod horyzont (descendent po zachodniej stronie nieba). Obecnie para ta przebywa na jeszcze ciemnym niebie, ale w ostatniej dekadzie grudnia planety będą świecić na wyraźnie bardziej rozjaśnionym tle, ograniczając czas na obserwacje do około dwóch godzin po zachodzie Słońca, po czym już będą osiągać horyzont znikając nam z firmamentu. Nadchodzące spotkanie Jowisza i Saturna będzie pierwszą z pięciu wielkich koniunkcji w XXI wieku. Ostatnie takie zjawisko przypadło 28 maja 2000 roku kończąc wiek XX (rok 2000 to ostatni rok XX wieku); kolejne wypadać będą odpowiednio: 31 października 2040 roku (jednak z większą odległością 1,1 stopnia między planetami), 7 kwietnia 2060 roku, 15 marca 2080 roku (ponownie 6 minut dystansu) i 18 września 2100 roku (na koniec XXI wieku). Astrologia od swego zarania analizuje dwudziestoletni cykl zbliżeń Jowisza i Słońca jako cykl społecznych i używa do badania wydarzeń dziejowych o wielkim znaczeniu, co także oznacza analizowanie wzajemnych położeń obu wielkich planet (graha). Najsłynniejsza opisywana koniunkcja wypadła w czasie II wojny światowej, 20 października 1940 roku, wcześniej 8 sierpnia 1940 pierwsze zbliżenie, a potem jeszcze 15 luty 1941 drugie złączenie, bo zwykle w ciągu pół roku, z uwagi na retrogradację są trzy koniunkcje, te wypadły wszystkie w pobliżu Algola, przy podchodzeniu planet do Algola (Gorgony) co czyniło spotkanie planet wielkich najbardziej złowieszczym w historii, jakie wydarza się raz na około 900 do 1000 lat. 

Astrologowie współcześni najczęściej używają ruchów tranzytowych planet ciężkich zwłaszcza Saturna i Jowisza. Dołączane są do tego ostatnimi wieki odkryte planety czyli Uran, Neptun i Pluto, jednak tylko Uran posiada moc świecenia (magnitudo, wielkość wizualną) wystarczającą aby traktować go jako obiekt ostatniej V wielkości i mocy wpływu (Neptun i Pluton są zbyt słabe aby mieć znaczenie, podobnie z dziwactwami jak Chiron, Sedna etc). Niektórzy astrolodzy współcześni stosują również ruchy Marsa i w ogóle wszystkich ciał niebieskich łącznie ze Słońcem, chociaż jego ruch jest zawsze taki sam. Tradycyjna astrologia wymaga szczegółowej wiedzy o ruchach i wpływach Księżyca, a na użytek podstawowego badania tranzytów księżycowych są tak zwane stacje sogdyjskie, stacje arabskie i wedyjskie nakszatry - generalnie 28 lub 27 znaków (stacji) i domów księżycowych. Dokładnie tak, analizuje się zarówno stacje gwiezdne Księżyca jak i analizuje się narysowane od nich domy (28 persko-arabskich domów księżycowych lub 27 indyjskich). Starożytni naukę astrologii i badanie wpływów rozpoczynali od Księżyca i Słońca, potem dodając Ascendent i stopniowo pozostałe obiekty: Wenus i Merkury, potem Mars w dwuletnim cyklu, potem Jowisz, a na końcu Saturn. Współcześnie zgodnie z fundamentalnymi aksjomatami astrologii można ewentualnie dodać Urana o ile jest w zasięgu widzialności, jednak jako obiekt V wielkości gwiazdowej, czyli bardzo słaby, najsłabszy z możliwych, o niewielkim wpływie i wąskim orbie. Teoretycznie można by uwzględniać Westę, która raz na ponad trzy lata wchodzi w zasięg widzialności na około 3 miesiące (tylko wtedy kiedy osiąga swoją maksymalną jasność na poziomie malutkiej V wielkości (5 mag). 

Z planet zawsze widocznych gołym okiem czyli bez lornetek i teleskopów, Saturn jest zdecydowanie  najpowolniejszy, zaraz po nim w kolejce jest Jowisz. Saturn dla wykonania pełnego obiegu wokół Słońca - a więc z perspektywy obserwatora ziemskiego - do powrotu w to samo miejsce na niebie po wykonaniu pełnego okrążenia 360 stopni wokół Słońca - potrzebuje blisko 30 lat, średnio 29,5 roku (cykl trzydziestolecia, karmiczna dojrzałość). Odpowiada to pokonywaniu na niebie 12 stopni kątowych rocznie (360 stopni / 30 lat). W przypadku Jowisza ruch obiegowy trwa niecałe 12 lat (cykl asystowania, cykl uczniowski w jodze i tantrze), w ciągu roku zatem największy z gazowych olbrzymów pokona na niebie dystans około 30 stopni. Jowisz przemieszcza się więc zauważalnie szybciej od Saturna i w ciągu roku nadrabia względem niego 18 stopni (30-12). W okresie 20 lat (średnio ~19,6 lat) Jowisz zyskuje względem Saturna nadwyżkę równą 360 stopni i tym samym co 20 lat dogania szóstą z planet astronomii (siódmą w astrologii). W ścisłym złączeniu przebywają tylko dzień, po czym król i guru planet przegania Saturna by go ponownie dogonić - za następnych 20 lat. I tak dalej, na okrągło, z powrotami w to samo miejsce spotkania na niebie raz na około tysiąclecie! Astrolodzy łatwo sobie obliczą co ile lat i dokładnie kiedy wypadają kwadratury i opozycje pomiędzy Jowiszem i Saturnem oraz inne ważne aspekty, a to w cyklu dwudziestolecia mamy kwadratury po 5 i po 15 latach od zbliżenia, a opozycję po około 10 latach. 

Z uwagi na różnice w nachyleniu orbit planet odmiennie wypadają też odległości, które dzielą obiekty w trakcie wielkich koniunkcji Jowisza i Saturna oraz innych planet. W przypadku tej nadchodzącej w przesilenie zimowe roku 2020 mamy do czynienia z największym zbliżeniem kątowym od 397 lat, ostatnim na taką skalę do 2080 roku i niewątpliwie pierwszym równie wielkim złączeniem w dobie tak rozwiniętego dostępu do sprzętu optycznego, o jakim nawet 20 lat wcześniej, u początku XXI wieku większość amatorów astronomii i astrologii jeszcze nie myślała. W przypadku wielkiej koniunkcji z 1623 roku poza innymi realiami sprzętu obserwacyjnego także warunki widoczności były znacznie trudniejsze - planety zachodziły tuż po Słońcu i niknęły na tle jasnej złotej łuny solarnego blasku nieba. 

Należy uważnie rozpatrzyć położenie Saturna w horoskopie urodzeniowym, gdyż jest to planeta losu, przeznaczenia, fatum, karmana, planeta mocno karmiczna. Siła jej wpływu widoczna jest także na dłoni człowieka, jako linia losu i wzgórze Saturna oraz palec saturniczny (środkowy), a profesjonalny wieszcz astrologiczny dokładnie to obejrzy, wszystkie znaki dotyczące Saturna na dłoniach i stopach. Człowiek bardzo wyraźnie podlega temu cyklowi trwającemu ponad 28 lat, średnio dokładnie 29 lat 5 miesięcy i 14 dni - to obieg Saturn wokół Słońca. W praktyce, przy dokładnych wyliczeniach z uwzględnieniem współrzędnych na dzień czyli z poprawkami na precesję, raz jest to 29 lat, a raz 30 lat, kiedy Saturn pojawi się dokładnie w tym samym miejscu na Ekliptyce. Po ponad 7 latach, kiedy idziemy do szkoły, Saturn jest w kwadraturze do swego pierwotnego położenia, wyzwalając swoje pierwotne cechy. Skumulowało się jakieś doświadczenie i wchodzimy w nową fazę zdobywania doświadczeń. W wieku lat 14,5-15 jest dojrzewanie płciowe, a w wieku lat 21-22 - umysłowe. Społecznie dojrzewamy w wieku 29-30 lat i jest to koniec młodości. 36/37 i 43-45 rok życia jest również krytyczny, ale bardziej dotyczy to spraw zawodowych, zwłaszcza że w 43 roku Uran staje w opozycji do swego pierwotnego położenia i następuje pewien przewrót światopoglądowy jeśli Uran był mocno aspektowany (może być w dobrą lub złą stronę), ale to już kończy pewien etap i teraz można albo iść naprzód, albo runąć. Dlatego też lata 42–43 są bardzo ważne, zwłaszcza dla osób mających Urana w rogu horoskopu. 51/52 rok życia to na ogół kłopoty zdrowotne, a 59 – zaczyna nam dokuczać zbliżająca się emerytura. Kończy się pewna faza, musimy spowolnić tempo życia itd. Trzeci cykl Saturna mało kto przeżywa. Oddziaływuje on na wyższe piętra psychiki, jeżeli one się w ogóle rozwijały. Należy uważać na programy astrologiczne, które mają błędne algorytmy wyliczania położenia Saturna, nastawione na siedmiolecia i 28 lat, bo prawdziwy cykl powrotu Saturna do tego samego miejsca na Ekliptyce i w kolejnych cyklach do koniunkcji z tymi samymi obiektami (małe przesunięcie do przodu jest szczególnie wyraźne w trzecim i czwartym cyklu), jest nieco bardziej skomplikowany, a ćwiartka cyklu to jest z przedziału 29 do 30 lat, bo tyle w rzeczywistości trwa cykl Saturna i się może trochę zmieniać w tym przedziale. 

Na koniec raz jeszcze przypomnijmy, że aby ujrzeć tytułowe planety nie musimy czekać wyłącznie na 21 grudnia 2020 roku. Od wielu miesięcy każdego wieczoru parę największych planet możemy śledzić niezbyt wysoko nad południowym horyzontem w pierwszej części wieczoru czyli przez kilka godzin po zachodzie Słońca. W końcu września i na początku października 2020 roku Jowisz i Saturn górują około godziny 19.00 do 20:00 wieczorem przy elewacji około 13-14 stopni w północnych województwach i około 18-19 stopni w południowych przyspieszając górowanie o około pół godziny tygodniowo. Z udziałem tej pary planet czekają nas trzy koniunkcje wzbogacone towarzystwem Księżyca, które można obserwować 22 października 2020, 19 listopada 2020 i 17 grudnia 2020 roku. Spróbujmy swoich astrologicznych i astronomicznych sił obserwacyjnych w każdym z tych terminów, a także kiedy pogoda i czas nam na to pozwalają, przetestujmy sprzęt jaki posiadamy, i odliczamy ostatnie tygodnie do tego największego złączenia największych planet naszego Układu Słonecznego od blisko 400 lat, a chodzi o stopień bliskości koniunkcji (to też jest w astrologii element siły koniunckji jako aspektu). Wprawdzie w kalendarzu będziemy witać astronomiczną zimę, ale emocje jakie wówczas nadejdą przypomną nam o gorączce lata w pełnym tego słowa znaczeniu. 

Planeta Jowisz, co do wielkości jest na drugim miejscu po Słońcu, bo jest także ogromny, chociaż jest dalej niż Słońce od Ziemi (co do jasności druga po Słońcu jest Wenus, a z Gwiazd Stałych Syriusz. Taka jest bowiem rola i znaczenie Jowisza w astrologii: jako Mistrz Duchowy i Kapłan pradawnych ma on za zadanie nieustająco sprawdzać i korygować wiedzę o życiu, śmierci i nieśmiertelnym królestwie ducha. Jeśli Jowisz, jak twierdzi astrologia podręcznikowa, jest planetą dobroczynną, obdarowującą i uszczęśliwiającą, to przede wszystkim dlatego, że nieustająco stwarza dla poszukiwacza prawdy możliwości i sytuacje, aby w końcu znalazł on to, czego gorąco pragnie i potrzebuje. Niegodnego ucznia Jowisz może przywołać do porządku tak ostro, że nawet koniunkcja Marsa z Saturnem w Koziorożcu zapłacze nad losem nieszczęśnika. Cykl Jowisza zdradza kiedy zacznie się czas rozliczenia za sprzeniewierzenie się Guru, porzucenie lub odrzucenia Nauczyciela i/lub Boga, szczególnie takiego, który jest Mistrzem. Bacznie to obserwujcie. Jowisz w twoim horoskopie powiadamia cię, na jakiego mistrza zasłużyłeś i gdzie masz się uczyć skupienia, które odkryje przed tobą Prawdę, Satyam. Jowisz jako istota duchowa, dusza czy anioł planety, jest twoim pradawnym kosmicznym Nauczycielem, Api Guru, ale zrozumienie i przyswojenie wiedzy wymaga czasu. Cykl 12 lat jest podstawowym etapem nauki pod kierunkiem ziemskiego Mistrza, a pięć cykli nauki pokazuje dogłębne wielkie duchowe studia. 

Koniunkcja w 1623 roku miała miejsce w lipcu, około północy z 16/17 lipca, w odległości około sześciu minut łuku i miała pojedynczy charakter, nie było trzech wielkich zbliżeń koniunkcyjnych jak latach 1940/41. Koniunkcja z 21 grudnia 2020 jest jednocześnie potrójną koniunkcją z gwiazdami stałymi, w tym z Albireo, Tazared i Altairem. To w sumie tak, jakby pięć obiektów jednoczyły swoje światło, a nie tylko Jowisz z Saturnem. Kolejne koniunkcje Saturna z Jowiszem zdarzają się co około 20 lat, każda ropoczyna się na dobre kilka miesięcy, siedem miesięcy (odległość 15 stopni), przed ścisłym złączeniem i kończy kilka miesięcy po zjednoczeniu czy okultacji tych ciał niebieskich. Jeśli natrafimy na ruch wsteczny Jowisza w czasie koniunkcji, wtedy jej czas trwania może się przedłużyć do ponad półtora roku dając koniunkcję podwójną lub potrójną. Oczywiście, podobne zjawiska mogą zachodzić w czasie trwania kwadratury czy opozycji Saturna z Jowiszem, chociaż nie są tak zjawiskowe jak koniunkcje. 

Pamiętna jest koniunkcja Saturna z Jowiszem w potrójnej koniunkcji z Algolem czyli gwiazdą ciemności i mroku, która miała miejsce 28 maja 2000 roku stając się wyznacznikiem końca XX wieku i początku pierwszego dwudziestolecia XXI wieku oraz przełomu Tysiącleci - nawrotu ciemnoty i wszelkich plag z mroków przeszłości w skali całego świata. Dnia 12 czerwca 2000 Jowisz jest w ścisłej, idealnej koniunkcji z Algolem, a 26 czerwca 2000 roku Saturn jest w ścisłej koniunkcji z Algolem - ekstremum wyładowania mocy ciemności i negatywnych szkodliwości dla całych społeczeństw i narodów w aspektach z planetami i światłami nieba. 

Koniunkcje Jowisz/Saturn układają się w istocie w wielki cykl trwający 960 lat, wyznaczający w przybliżeniu tysiąclecia. W każdej ćwiartce tego cyklu co 20 lat (średnio co 19,6 lat) dochodzi do złączenia tych planet w znakach tego samego żywiołu. W apogeum epoki Oświecenia, a więc rozumu i nauki, nie mylić z Oświeceniem Duchowym, która otworzyła wrota do postępu ery przemysłowej i industrialnej, chociaż także oświaty, Jowisz z Saturnem po raz pierwszy spotkały się wówczas w znakach żywiołu ziemi, aby poczynić maksymalne przeobrażenia w materialnym wymiarze naszego życia. Ludzkość od tego czasu niewątpliwie wzbogaciła się, żyje nam się wygodniej, bardziej komfortowo, pod wieloma względami bezpieczniej oraz przede wszystkim dłużej, ponieważ wraz z postępem nauk medycznych zwiększyła się średnia długość życia, głównie spadła śmiertelność niemowląt u małych dzieci, nawet połowa urodzeń kończyła się śmiercią (naturalna aborcja selekcyjna). Opanowaliśmy zatem świat materialny, podbiliśmy kosmos, a właściwie przynajmniej Księżyc, a na każdą planetę naszego Układu Słonecznego wysłaliśmy sondy lub roboty. Poznaliśmy kod DNA i szereg innych tajemnic, o których ludzkość minionych epok nie miała pojęcia, chociaż je przeczuwała lub znała ze starożytności. Dokonał się gigantyczny postęp naukowy i technologiczny, który na tym etapie dziejów wydaje się, że dobiega końca, przynajmniej w wymiarze przyziemnym. 

Pierwsza koniunkcja Jowisza z Saturnem w XXI wieku, w 2020 roku ma już miejsce nie w znakach ziemskich, lecz powietrznych, w znakach wiatru. Punkt ciężkości przesunie się zatem na zupełnie inne sprawy, związane z żywiołem wiatru. Nie stanie się to od razu, ponieważ do kolejnych złączeń tych planet w znakach powietrznych będzie dochodziło przez następnych 200 lat, a jest to cykl powietrznych (Waaju) spotkań Jowisza z Saturnem. Jednak to złączenie, które będzie miało miejsce w roku 2020, okaże się znamienne, ponieważ planety te spotkają się w znaku Wodnika, co według niektórych ma zapowiadać przedsmak Ery Wodnika w tym tysiącleciu, aczkolwiek przejście Punktu Barana do Wodnika będzie mieć miejsce dopiero za kilkaset lat, w 2597 roku, bo jest to zupełnie inny parametr astrologiczny. Żywioł powietrzny zapowiada eksplorację atmosfery i przestrzeni kosmicznej, czego mamy już przedsmak, zarówno w proponowanych technologiach podróży tunelowej (Hyperloop) czy broni hipersonicznej w Rosji, a także planów podboju i kolonizacji Księżyca oraz Marsa - akurat na 200 lat do przodu. 

Cykl jowiszowo-saturnowy wyznacza także słynne astrologiczne sześćdziesięciolecia po których obie wielkie i jasne planety spotykają się nieomal w tym samym miejscu na niebie, w odległości około 7-8 stopni od punktu wyjścia, zatem w 2080 roku, po około 60 latach powtórzy się koło głowy Koziorożca to samo spotkanie. Trzy kolejne spotkania co 20 lat rysują na Ekliptyce piękny trójkąt równoboczny w trzech tych samych znakach zodiakalnych o tym samym żywiole. Podwojenie cyklu daje około 120 lat zwany długością życia, dokładnie to 119 lat z okładem, a jest to występowanie zjawisk koniunkcji jako porannego oraz jako wieczornego. Cykl żywiołów powtarza się co około 200 lat, wtedy koniunkcja przechodzi do kolejnej triady znaków w nowym elemencie czyli w kolejnym astrologicznym żywiole. Od 2020 roku rozpoczynamy cykl żywiołu powietrza czy jak kto woli wiatru, zatem Waaju Dewa rządzi cyklem jowiszowo-saturnicznym. Poranne koniunkcje były w latach 1563-1682, a wieczorne w latach 1683 do 1802 (zmiany następują zwykle przy potrójnych koniunkcjach obu planet), które także uważa się za znamienne, gdyż często pojawiają się przy nich ważne wydarzenia dziejowe. 

Koniunkcje Saturna z Jowiszem w XX wieku 


Wiek XX to kilka pamiętnych koniunkcji Saturna z Jowiszem, które wyznaczały kolejne pokoleniowe etapy ostatniego stulecia drugiego tysiąclecia czyli drugiego millenium. 

- 28 maja 2000 roku jest koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Byka i Znaku Byka (w żywiole Ziemi), co przy rozchodzących się położeniach gwiazdozbiorów i Znaków Zodiaku jest coraz rzadsze. Jest to koniunkcja algoliczna, bo obie planety dochodzą do koniunkcji z demonicznym Algolem (Gorgoną). 

- Około 31 grudnia 1980 roku mamy koniunkcję Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Panny, w astrologicznym Znaku Wagi. Jest to także potrójna koniunkcja z gwiazdą stałą gwiazdozbioru Panny zwaną Porrima. Druga koniunkcja na ruchu wstecznym Jowisza jest w dniu 4 marca 1981 roku, a trzecia koniunkcja Saturna z Jowiszem jest w dniu 24 lipca 1981 roku, co kończy taniec Jowisza przy Saturnie. 

- Około 18 luty 1961 koniunkcja i okultacja Saturna przez Jowisza w gwiazdozbiorze Strzelca, w Znaku Koziorożca. To rok w którym cudem uniknięto wielkiej wojny między USA i ZSRR. 

- Około 8 sierpnia 1940 roku, w gwiazdozbiorze Barana, a w Znaku Byka, w zasięgu wpływów koniunkcji z Algolem, mamy wojenną koniunkcję Saturna z Jowiszem. Dnia 19/20 października 1940 mamy drugą koniunkcję Saturna z Jowiszem, na wstecznym ruchu Jowisza, który cofa się do Saturna, a 14/15 lutego 1941 mamy trzecią koniunkcję, gdy Jowisz ponownie mija Saturna ruchem prostym. Taka potrójna koniunkcja Jowisza z Saturnem, szczególnie w zasięgu wpływów najbardziej złowieszczej gwiazdy nieba jaką jest Algol uważana jest za najbardziej mroczną w analizie koniunkcji Jowisz - Saturn. 

- Około 10 września 1921 roku w gwiazdozbiorze Panny i jednocześnie w Znaku Panny jeszcze, mamy koniunkcję Saturna z Jowiszem, który przechodzi tuż pod Saturnem. 

- Około 28 listopada 1901 roku bardzo bliska koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Strzelca, w Znaku Koziorożca była początkiem nowego XX stulecia i kolejnego cyklu pokoleniowego. 

Koniunkcje Saturna z Jowiszem w XIX wieku 

- Około 17 kwietnia 1881 roku koniunkcja Jowisza z Saturnem w gwiazdozbiorze Barana, w Znaku Byka. 

- Około 21 październik 1861 roku koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Lwa w Znaku Panny, po czym w maju 1862 Jowisz w ruchu wstecznym dokonuje ponownej koniunkcji. 

- Około 25 styczeń 1842 koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Strzelca w Znaku Koziorożca. 

- Około 19 czerwca 1821 koniunkcja Jowisza z Saturnem w gwiazdozbiorze Ryb w Znaku Barana i rocznym tańcem Jowisza w ruchu wstecznym oraz ponowną koniunkcją. Na przełomie listopada i grudnia mamy drugą koniunkcję. 

- Około 17 lipca 1802 koniunkcja Jowisza z Saturnem w gwiazdozbiorze Lwa, a Znaku Panny (Żywioł Ziemi), poprzedzona rocznym tańcem Jowisza na Regulusie z koniunkcyjnym podejściem do Saturna i ruchem wstecznym. faktyczny początek XIX wieku w cyklach społecznych, pokoleniowych wyznaczanych przez koniunkcje Saturna z Jowiszem. 

Koniunkcje Saturna z Jowiszem w XVIII wieku 

- Około 5 listopada 1782 roku koniunkcja Saturna z Jowiszem w samym sercu Tronu Arymana, w gwiazdozbiorze Strzelca i samej końcówce Znaku Strzelca (żywioł Ognia i łuk bojowy), poprzedzona rocznym tańcem Jowisza pomiędzy Antaresem, a Saturnem i Tronem Arymana. To arymaniczna koniunkcja Wielkiej Rewolucji Francuskiej kończącej cykl koniunkcji w elemencie Ognia! 

- Około 18 marca 1762 roku koniunkcja Jowisza z Saturnem w gwiazdozbiorze Ryb, w Znaku Barana. 

- Około 30 sierpnień 1742 roku koniunkcja Jowisza i Saturna z Regulusem w koniunkcji potrójnej w gwiazdozbiorze i Znaku Lwa, kilka dni po pięknym zjawisku poczwórnej koniunkcji ze Słońcem, a kilka dni przed poczwórną koniunkcją z Merkurym. 

- Około 5 stycznia 1723 roku koniunkcja Jowisza z Saturnem wchodzącymi na Tron Arymana wraz z koniunkcją ciemnego Księżyca przed Nowiem, kilka dni po po potrójnej koniunkcji z Merkurym i dwa dni przed potrójną koniunkcją z Marsem. Gwiazdozbiór Strzelca i Znak Strzelca. 

- Około 21 maja 1702 roku koniunkcja Saturna z Jowiszem i Księżycem zmierzającym do Nowiu. Gwiazdozbiór Ryby (Jowisz), Wieloryb (Saturn), Znak Barana. Prawdziwy początek pierwszego pokolenia XVIII wieku! 

Koniunkcje Saturna z Jowiszem w XVII wieku 

- Około 23 października 1682 roku koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Lwa i Znaku Lwa, a potem taniec Jowisza w pobliżu Saturna i Regulusa z drugą koniunkcją 7 lutego 1683 na ruchu wstecznym Jowisza i ostatnią koniunkcją 17 maja 1683 roku. Cykl trzech koniunkcji hermetycznych Jowisza i Saturna. 

- Około 16 października 1663 koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Skorpiona i w Znaku Skorpiona (żywioł Wody), w pobliżu koniunkcja Antaresa z Wenus. Wcześniej podejście do koniunkcji około 31 marzec 1663, a potem petla ruchu wstecznego Jowisza w pobliżu Antaresa. 

- Około 24 luty 1643 koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Ryb i w Znaku Ryb. 

- Około 16 lipca 1623 koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Raka, a Znaku Lwa, kilka dni po potrójnych koniunkcjach z Merkurym i Wenus. 

- Około 17 grudnia 1603 koniunkcja Saturna i Jowisza w pobliżu Antaresa, w gwiazdozbiorze Wężownika, a Znaku Strzelca (żywioł Ognia). Pokoleniowy początek XVII stulecia. 

Koniunkcje Saturna z Jowiszem w XVI wieku 

- Około 2 maja 1583 koniunkcja Saturna i Jowisza, gwiazdozbiór Ryb i Znak Ryby. Około 10 listopada 1583 druga koniunkcja w ruchu wstecznym Jowisza. 

- Około 25 sierpnia 1563 koniunkcja Jowisza i Saturna w gwiazdozbiorze Raka i w Znaku Raka. Około 15 marca 1564 druga koniunkcja w ruchu wstecznym Jowisza do Saturna. 

- Około 18 września 1544 koniunkcja Saturna i Jowisza w gwiazdozbiorze Skorpiona i w Znaku Skorpiona. Wcześniej w lutym, marcu i kwietniu 1544 podejscie Jowisza do koniunkcji z Saturnem połączone z ruchem wstecznym obu planet przez około dwa miesiące. 

- Około 31 styczeń 1524 koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Wodnika, w Znaku Ryb, zakończona po kilku dniach potrójną koniunkcją z Marsem oraz po kolejnych kilku dniach poczwórną koniunkcją czterech planet z udziałem Wenus, Marsa, Jowisza i Saturna. 

- Około 24 maja 1504 roku koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Bliźniąt i Znaku Raka, który wcześniej już na początku listopada 1503 przybliżał się do Saturna ale wszedł w ruch wsteczny. Prawdziwy początek XVI wieku, pierwsze pokolenie. 

Koniunkcje Saturna z Jowiszem w XV wieku 

- Około 18 listopada 1484 koniunkcja Jowisza i Saturna w gwiazdozbiorze Wagi i Znaku Skorpiona. 

- Około 7 kwietnia 1464 koniunkcja Jowisza i Saturna w gwiazdozbiorze Wodnika i Znaku Ryb. W październiku 1464 druga koniunkcja na ruchu wstecznym Jowisza. 

- Około 13 lipca 1444 roku koniunkcja Jowisza z Saturnem w gwiazdozbiorze Bliźniąt, w Znaku Raka, na koniunkcji z Księżycem przed Nowiem. 

- Około 14 luty 1425 roku koniunkcja Saturna i Jowisza w gwiazdozbiorze Wagi, w Znaku Skorpiona (Żywioł WOdy). Następnie obie planety rozpoczynają wspólny ruch wsteczny, aby znowu około 26 sierpnia 1425 roku wejść w drugą koniunkcję już na ruchu prostym! 

- Około 16 stycznia 1405 roku Jowisz wchodzi w koniunkcję z Saturnem w gwiazdozbiorze gwiazdozbiorze Wodnika i w Znaku Wodnika (Żywioł Powietrza, Wiatru). Wcześniej mamy około roczny okres podchodzenie do koniunkcji z ruchem wstecznym i tańcem Jowisza w pobliżu Saturna. Rozpoczyna się prawdziwy początek XV wieku, wchodzi pierwsze jego pokolenie. 

Koniunkcje Saturna z Jowiszem w XIV wieku 

- Około 11 października 1384 roku Jowisz dochodzi do koniunkcji z Saturnem w gwiazdozbiorze Bliźniąt, a Znaku Raka. Następnie obie planety poruszają się ruchem wstecznym, aby się oddalić i ponownie wejść w koniunkcję około 9 kwietnia 1385 roku. 

- Około 25 październik 1365 roku Jowisz wchodzi w koniunkcję z Saturnem w gwiazdozbiorze Wagi, w Znaku Skorpiona, co wydarza się kilka dni po potrójnych koniunkcjach najpierw z Wenus, potem z Merkurym i w końcu ze Słońcem. Razem mamy pięć obiektów w układzie koniunkcyjnym. Wszystko w koniunkcji z gwiazdą Zubenelgenubi. 

- Około 24 marzec 1345 roku koniunkcja Saturna i Jowisza w gwiazdozbiorze Wodnika w Znaku Wodnika, kilka dni po pięknej potrójnej koniunkcji z Marsem. Na przełomie września i października 1345 ponowna koniunkcja w ruchu wstecznym obu planet. 

- Około 1 czerwca 1325 roku koniunkcja Saturna z Jowiszem na potrójnej koniunkcji tych planet ze Słońcem, w gwiazdozbiorze Byka w Znaku Bliźniąt. 

- Około 25 grudzień 1305 roku koniunkcja Saturna i Jowisza w gwiazdozbiorze Wagi i Znaku Skorpiona. Druga koniunkcja na ruchu wstecnzym Jowicza 19 kwietnia 1306 roku, a trzecia 18 lipca 1306 roku w gwiazdozbiorze Panny i Znaku Wagi. Pokoleniowy początek XIV stulecia. 

Koniunkcje Saturna z Jowiszem w XIII wieku 

- Około 31 grudnia 1285 roku koniunkcja Jowisza z Saturnem i Wenus, koniunkcja potrójna, w gwiazdozbiorze Koziorożca a Znaku Wodnika. 

- Około 25 lipca 1265 roku koniunkcja Jowisza i Saturna w gwiazdozbiorze Byka i Znaku Bliźniąt. W styczniu 1266 Jowisz powraca do Saturna ruchem wstecznym. 

- Około 21 września 1245 roku Jowisz wchodzi w koniunkcję z Saturnem w gwiazdozbiorze Panny, w Znaku Wagi. 

- Około 4 marca 1226 roku Jowisz w koniunkcji z Saturnem, kilka dni po potrójnej koniunkcji z Wenus, w gwiazdozbiorze Koziorożca i Znaku Wodnika. W połowie września w ruchu wstecznym Jowisz powraca do koniunkcji z Saturnem, jednak nie tak już bliskiej. 

- Około 16 kwietnia 1206 roku, Jowisz i Saturn wchodzą w koniunkcję po odbyciu koniunkcyjnego tańca godowego wokół Plejad z ruchem wstecznym, gwiazdozbiór Byka, Znak Bliźniąt. Prawdziwy początek pokoleń XIII stulecia! Jowisz i Saturn są w ścisłej koniunkcji z gromadą otwartą Hiad, a trzy dni później dochodzi do nich Merkury. W ciągu kolejnych trzech tygodni, najpierw Jowisz, a potem Saturn przechodzą górą przez koniunkcję z Aldebaranem. Taniec Saturna i Jowisza wokół Plejad rozpoczyna się około 20 maja 1205 roku koniunkcją Saturna z Plejadami, potem około 1 sierpnia 1205 roku Jowisz wchodzi w koniunkcję z Plejadami, następnie około 1 października 1205 Jowisz wraca ruchem wstecznym do koniunkcji z Plejadami, w styczniu 1206 Saturn wraca do koniunkcji z Plejadami, około 12 marca 1206 Jowisz ponownie ruchem prostym przechodzi koniunkcję z Plejadami, aby w końcu 16 kwietnia połączyć się w koniunkcji z Saturnem. Data ta uważana jest za początek Nowego Wielkiego Cyklu Czasu w rytmie koniunkcji Jowisza, Saturna i Plejad. Kolejna wydarzy się w roku 2060, zatem spotkanie TRÓJCY następuje co około 850 lat. 

Koniunkcja Saturna z Jowiszem w XII wieku 

- Około 7 listopada 1186 roku koniunkcja Jowisza z Saturnem w gwiazdozbiorze Panny w Znaku Wagi, w potrójnej koniunkcji z gwiazdą Spiką z Panny! Druga koniunkcja na ruchu wstecznym Jowisza w maju/czerwcu 1187 roku. 

Koniunkcje Saturna i Jowisza w XXI stuleciu 


- Ścisły okres koniunkcji Jowisza i Saturna w 2020 roku trwa od 15 do 27 grudnia 2020 roku, co rozpoczyna nowy saturniczno-jowiszowy cykl społeczny, a planety przez kilka dni będą wydawać się jedną jasną gwiazdą przechodzącą z gwiazdozbioru Strzelca do gwiazdozbioru Koziorożca lub wedle astrologii ze Znaku Koziorożca w Znak Wodnika. Obie planety, Saturn i Jowisz rozpoczną od tej koniunkcji władztwo w obrębie Znaku Wodnika. Przesilenie zimowe w dniach 20-22 grudnia roku 2020 może być celebrowane jako idealne złączenie energii planetarnej Jowisza i Saturna, z pewną okultacją (przyćmieniem) Saturna przez Jowisza. Jowisz do Saturna podchodzi jednakże już od listopada 2019 roku, jednak zanim ostatecznie dojdzie do ścisłej koniunkcji, odtańczy rytualny taniec ruchu wstecznego, przybliży się i znowu oddali, by w końcu dokonać koniunkcji i okultacji Saturna, co potrwa akurat około 14 miesięcy. Warto pamiętać iż jest to jedna z najbliższych koniunkcji, gdzie odległość kątowa planet od siebie jest bardzo mała, około 1/10 stopnia. Najpotężniejsze koniunkcje to są jednak takie, gdy planety są bardzo blisko siebie i jednocześnie każda w maksimum swojej jasności wizualnej (magnitudo). Koniunkcja z grudnia 2020 znajduje się przy głowie gwiazdozbioru Koziorożca (Makara), co oznacza, że należy do Makarowych czy Koziorożcowych, związanych z magicznymi postaciami, takimi także jak legendarny Makara zawiadujący Żywiołem Wód oraz emocjami i pasjami, a jako Koziorożec, jest to wyraźna głowa z rogami. Znak Zodiaku to jednak Wodnik, z uwagi na precesję i przesuwanie Znaków na tle Gwiazdozbiorów i Asteryzmów (Konstelacji). 

- Kolejna koniunkcja Jowisza i Saturna będzie mieć miejsce około 31 października 2040 roku, gdzie planety miną się w odległości 2 stopni tak, że Jowisz doganiający Saturna przejdzie tuż pod nim na nieboskłonie. W pobliżu będzie Merkury (Hermes), co oznacza, że będzie to koniunkcja potrójna i hermetyczna. Spotkanie i złączenie Jowisza z Saturnem będzie miało miejsce w połowie gwiazdozbioru Panny, w pobliżu gwiazdy Spica. Oczywiście, obszra ten jest w astrologicznym Znaku Wagi (powietrznym). 

- Kolejna koniunkcja Jowisza i Saturna włącznie z koniunkcją obu planet z Plejadami wydarzy się około 7 kwietnia 2060 roku, dwa dni po poczwórnej koniunkcji z przecinającą Plejady planetą Wenus, co rozpoczyna także jowiszowy i saturniczny Wielki Nowy Rok, rzadkie zbiegnięcie się koniunkcji Jowisza i Saturna z Plejadami czyli początkiem Wielkiego Cyklu obu wielkich planet. Spotkanie jest w gwiazdozbiorze Byka, ale na odcinku ekliptyki zajętym przez astrologiczny Znak Bliźniąt (całe Plejady są już w Bliźniętach). 

- Około dnia 14 marca 2080 roku mamy kolejną piękną koniunkcję i okultację (zasłonięcia) Saturna przez Jowisza, tym razem w gwiazdozbiorze Koziorożca, a w Znaku Wodnika. 

- W roku 2100 koniunkcję Saturna z Jowiszem mamy w gwiazdozbiorze Panny, w astrologicznym Znaku Wagi, około 18 września 2100. Z powodu ruchu wstecznego Jowisza mamy zatem cykl o pół roku dłuższy niźli 20 lat, a pierwsze podejście Jowisza do koniunkcji z Saturnem jest już w styczniu 2100 roku. Koniunkcja ta zapoczątkuje pokolenie XXII stulecia. 

Koniunkcje Saturna i Jowisza w XXII i XXIII wieku 


- Dnia 16 lipca 2119 mamy pierwszą koniunkcję Saturna z Jowiszem w XXII stuleciu, tym razem w gwiazdozbiorze Byka, a w Znaku Bliźniąt.  

- Około 14 stycznia 2140 roku Jowisz w koniunkcji z Saturnem dokonuje częściowej okultacji Saturna w gwiazdozbiorze Koziorożca, a w Znaku Wodnika. 

- Około 20 grudnia 2159 roku kolejna koniunkcja Jowisza i Saturan, w gwiazdozbiorze Panny, w Znaku Wagi. Następnie w maju/czerwcu 2160 roku ponowna koniunkcja na ruchu wstecznym obu planet. 

- Około 28 maja 2179 roku koniunkcja Jowisza z Saturnem w gwiazdozbiorze Byka, w Znaku Bliźniąt. 

- Około 7 kwietnia 2199 roku koniunkcja Jowisza i Saturna w gwiazdozbiorze Koziorożca, w Znaku Wodnika. Powrót Jowisza do Saturna i koniunkcja w ruchu wstecznym we wrześniu i październiku 2199 roku. Koniunkcja roku 2199 ropocznie faktycznie pokolenie XXIII stulecia. 

- Około 15/16 lipca 2219 koniunkcja Saturna z Jowiszem w gwiazdozbiorze Panny, w Znaku Skorpiona (żywioł Wody). 

- Około 7 września 2238 koniunkcja Saturna i Jowisza w gwiazdozbiorze Bliźniąt, w Znaku Raka. Powrót Jowisza do ścisłej koniunkcji 12 stycznia 2139 roku, a wejście w trzecią koniunkcję 22 marca 2139 roku. 

Poniżej lista koniunkcji Jowisz – Saturn począwszy od roku 1802: 

1802 lipiec 17, 22:48, (Pierwsza w XIX wieku) 
1821 czerwiec 19, 17:13,
1842 styczeń 26, 06:12,
1861 październik 21, 12:26,
1881 kwiecień 18, 13:37,
1901 listopad 28, 16:29, (pierwsza w XX wieku) 
1921 wrzesień 10, 04:14,
1940 październik 20, 04:38, (druga koniunkcja w potrójnym cyklu) 
1941 luty 15, 06:37,
1961 luty 19, 00:03,
1980 grudzień 31, 21:26,
1981 marzec 4, 19:06,
1981 lipiec 24, 04:17,
2000 maj 28, 16:05, (ostatnia w XX wieku) 

Przyszłe koniunkcje w XXI i XXII wieku 

21 grudnia 2020 (pierwsza w XXI wieku) 
31 października 2040
7 kwietnia 2060
15 marca 2080
18 września 2100 (ostatnia w XXI wieku) 
16 lipca 2119 (pierwsza w XXII wieku) 
14 stycznia 2140 
20 grudnia 2159 
28 maja 2179 
7 kwietnia 2199 
15/16 lipca 2219 (pierwsza w XXIII wieku)
7 września 2238 

Pomocne Linki: 


Saturn, Antares i Tron Arymana w Astrologii 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz